Uświadom Grossa!

Grossorobom i jaruzelitom

Na kłamstwie Polska stoi
i kłamstwem żyje,
w kłamstwo się stroi,
kłamstwa co dzień pije. 

Kłamstwo, obmowa –
wszystko się przyda.
Co dzień od nowa
kłamstw piramida.

Przeszłość skłamana
bliska, daleka.
Co dzień od rana
płynie kłamstw rzeka.

Prorok fałszywy
głos ma już zdarty,
wciąż zwodzi żywych,
obraża martwych.

Zdrajcę mianuje
herosem Sprawy,
swe psiarnie szczuje
na ludzi prawych.

Mniejsi prorocy
muszą wciąż czekać,
by w dzień i w nocy
kłamstwo rozszczekać.

W tym ujadaniu
i człek niegłupi
mówi: „Me zdanie”,
a kłamstwo kupił.

Zadowolony
kłamstwo przetwarza.
Sam zarażony
innych zaraża.

Dzień w dzień wciąż głośniej
pyszni się ohyda.
I co dzień rośnie
kłamstwa piramida…

Ten wierszyk naszedł mnie, gdy wczoraj w nocy zamieszczałem na stronie Hej-kto-Polak! trzy teksty wygrzebane z mojego archiwum. Pierwszy - o cesarzu Hajle Sellasje i "Cesarzu" Kapuścińskiego, drugi o lustracji (wykład pastora Gaucka), a trzeci o Zofii Kossak-Szczuckiej i polskim atysemityzmie.  

Ponieważ najaktualniejszy jest ten trzeci temat, nim się zajmę. Policzyłem, że na naszej stronie poświęciliśmy profesorowi socjologii Janowi Grossowi 19 wpisów. To pokazuje, jak palący jest problem kłamstw grossorobów. Jako człowiek pełen dobrej woli, chcę wierzyć, iż są to nie tyle kłamstwa, ile efekt nieuctwa. Ponieważ nie mogę załatać braków w edukacji wszystkich członków sekty jaruzelitów, postanowiłem pomóc jej prorokowi mniejszemu, panu Janowi Grossowi. Stąd pomysł akcji:

UŚWIADOM GROSSA!

Wzywam wszystkich ludzi dobrej woli, by pomogli w tym szlachetnym dziele! Wyślijmy panu profesorowi socjologii, ktory najwyraźniej na lekcjach historii w liceum przysypiał, jak najwięcej książek historycznych, z których dowie się prawdy o historii kraju, w którym się urodził. Na początek proponuję książki profesora Marka Chodakiewicza:
- "Po Zagładzie"
- "Złote serca czy złote żniwa?"
Mogą to być także inne książki o historii Polski w czasach II wojny światowej. Grunt, by były to dzieła naukowe, a nie eseje, powieści historyczne. Myślę zresztą, że najlepsze będą podręczniki licealne dla III klasy lub dawnej IV klasy. Proponuję wysyłać je do pana profesora via wydawnictwo ZNAK, by się nie wpędzić w koszty na przesyłce. A do tego krótki liścik w stylu:

"Szanowny Panie Profesorze, ponieważ dostrzegłem, że musiał Pan wagarować na lekcjach historii, pozwalam sobie przekazać Panu pozycję (tu tytuł dzieła) w nadziei, iż zmniejszy ona luki w pańskim wykształceniu. Z poważaniem"

Osobiście w najbliższym czasie udam się do IPN w celu nabycia drogą kupna pozycji "Po Zagładzie" i przekazaniu jej prorokowi grossorobów.  

Poprawka po dyskusjach z internautami

Powinny to być książki o historii Polski w czasach II wojny światowej. Ale żeby się panu profesorowi socjologii bezpieczniki w głowie nie przepaliły, proponuję nie zamęczać go zbyt poważną literaturą. Myślę, że podręczniki historii dla obecnej III lub dawnej IV klasy LO będą aż nadto. Proponuję wysyłać je do pana profesora via wydawnictwo ZNAK, by się nie wpędzić w koszty przesyłki do USA. A do tego krótki liścik w stylu:

„Szanowny Panie Profesorze, ponieważ dostrzegłem, że musiał Pan wagarować na lekcjach historii, pozwalam sobie przekazać Panu pozycję (tu tytuł dzieła) w nadziei, iż zmniejszy ona luki w pańskim wykształceniu. Z poważaniem”

A równocześnie warto kupić jedną z pozycji profesora Chodakiewicza – „Po Zagładzie” lub „Złote serca czy złote żniwa?” i podarować najbliższej szkole. Osobna przesyłka powinna zostać wysłana do warszawskiego LO im. Słowackiego, które jest niezwykle gościnne dla „Krytyki Politycznej” i jej gości. 14 marca odbędzie się tam spotkanie państwa Grossów z młodzieżą. Myślę, że Dyrektor szkoły, pani Dowgird, nie wie, co czyni i warto ją uświadomić.