Premier Donald Tusk zaczyna w końcu realizować wygłaszane w poprzednich latach zapowiedzi. A już naród zaczynał wątpić, kiedy napotężniejszy człowiek w PO wzywał kilka lat temu do „obywatelskiego nieposłuszeństwa“ i … nic, nic się po prostu nie wydarzyło.
Jak większość genialnych pomysłów polityków PO, także ten musiał dojrzeć. Nadszedł jednak odpowiedni moment i premiera wsparli Polacy, którzy...