Gen.Anodina w Warszawie !
27 listopada, czyli dziś ma gościć w Warszawie minister transportu Federacji Rosyjskiej, Igor Levitin. Niewykluczone, że towarzyszyć ma mu we własnej osobie MAK-owa panienka, Tatiana Anodina...
Ciekawe, że mendia mainstreamowe milczą jak zaklęte nawet na temat wycieku informacji o wizycie, nie szczędząc jednak tradycyjnych smrodliwych bąbelków o Kaczyńskim, PiS, pisiorach i w ogóle...
Ponieważ niesforne wiewiórki jednak uprzejmie doniosły o doniosłej uprzejmiej wizycie, zatem z tytułu mgły informacyjnej, gęściejszej od tej smoleńskiej pewnego kwietniowego poranka, można sobie pozwołić na trochę dywagacji i konfabulacji odnośnie trzymanej w tak ścisłej tajemnicy wizycie.
1. 19 grudnia upływa termin odniesienia się strony polskiej względem projektu raportu MAK odnośnie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Rosyjscy przyjaciele, żywo zainteresowani polskim odniesieniem przyjeżdżają odnieść się do ewentualnego negatywnego odniesienia?
2.Po przesłaniu projektu Warszawie, MAK pozwolił sobie zmienić w nim pewne treści i pozwolił sobie nakazać stronie polskiej nanieść zmiany w otrzymanym oryginale, zatem i ponieważ zmiana jest dla MAK niezmiernie ważna i istotna, fatyguje się we własnej osobie prawdzić czy strona polska dokonała nakazanych zmian należycie?
3.Wszystkiemu jest winien Macierewicz! Gdyby nie jego i A.Fotygi amerykańskie pituety w sprawie śledztwa smoleńskiego, Jerzy Miller, minister MSWiA Najjaśniejszej RP nie musiałby spontanicznie chlapnąć publicznie aczkolwiek nieopatrznie, że komisja d/s wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, której ma zaszczyt, szczęście lub nieszczęście przewodzić, wchodzi w konszachty z amerykańską, a zatem imperialistyczną USA Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). M.in. to właśnie nieoficjalna delegacja FR przyjeżdża sprawdzić i spuścić wp... Milleru?
J.Miller zdobywając się na publiczne przyznanie się do współpracy z NTSB ma swoje cele:
a/ parowania zarzutów polskiej opinii publicznej o inercyjność jego komisji w śledztwie smoleńskim, próbując dowieść mu swe troskliwe oddanie sprawie polskiej i obronę polskich interesów;
b/ swymi rzekomymi kontaktami z NTSB stara się potwierdzić wersję MAK, że katastrofę smoleńską bada międzynarodowa komisja;
c/ wyeksponować „zdradę” A.Macierewicza i A.Fotygi, obalających monopol rządu D.Tuska w osobie ministra MSWiA na sprawę wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
J.Miller publiczną informacją o swych kontaktach z amerykańską NTSB, oprócz dezinformacji dopuścił się manipulacji dużej części polskiego społeczeństwa. Jako rocznik 1952 sam doświadczył za czasów komuny zjawiska fascynacji opowieściami tych, którzy mieli możliwość zobaczenia co jest za żelazną kurtyną, nawiązania kontaktów prywatnych lub służbowych... Lemingi kupują wszystko nie wysilając się na konstatację elementarnego faktu, że coś jest konsekwencją i obowiązkiem, wypływającym z faktu zajmowania stanowiska np. ministra.
Mam również wrażenie, że środowa Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie zebrała się tylko i wyłącznie z powodu zbliżającej się wizyty prezydenta Miedwiediewa w Polsce. O tej wizycie wiadomo od dawna więc dlaczego rada nie zebrała się zaraz po otrzymaniu oficjalnego jej zgłoszenia? Dlaczego nie 1 grudnia? 5 dni wytarcza by przygotować się do wizyty wysokiego gościa, zważywszy na wysoką i wielozakresową dyspozycyjność np.BOR pod komendą niezawodnego gen.Janickiego? Że o WSI i innych służbach nie wspomnę.....
Nieoficjalne wizyty również – pomimo swej nieoficjalności – są planowane i reglamentowane przez protokół dyplomatyczny...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9721 odsłon
Komentarze
Info pochodzi z bibuła.com
27 Listopada, 2010 - 02:22
Wątpię by pismo to posunęło się do rozpowszechniania plotki...
http://www.bibula.com/?p=28770
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Info pochodzi z bibuła.com
27 Listopada, 2010 - 02:40
"Wraz z informacją o wizycie Lewitina media zaczęły spekulować, jakoby ministrowi miała towarzyszyć szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) gen. Tatiana Anodina. Po kilkunastu minutach nowina ta żyła już własnym życiem. Tymczasem jak ustalił po południu w moskiewskim sekretariacie MAK "Nasz Dziennik", w Komitecie nikt nic nie wiedział o wizycie Anodiny w Polsce. Zaskoczona była też Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie, która miała być rzekomo organizatorem wizyty rosyjskiej generał, oraz rzecznik MSWiA Małgorzata Woźniak. - Nic na ten temat nam nie wiadomo. Nie mamy informacji, by wraz z delegacją ministra Lewitina przyjeżdżała także Tatiana Anodina - usłyszeliśmy w biurze prasowym Ambasady Federacji Rosyjskiej. - Nie wiem, skąd są tego typu informacje. Pani Anodina do Polski nie przyjeżdża - podkreśliła Woźniak. O wizycie Anodiny nie słyszał także rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. - Jeśli chodzi o osoby towarzyszące w trakcie jutrzejszego spotkania z ministrem Grabarczykiem, nie ma na liście nazwiska Tatiany Anodiny - podkreślił. "
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101127&typ=po&id=po71.txt
Najdziwniejsze w kwestii raportu MAK jest to, że do dnia dzisiejszego nie było zeń żadnego przecieku, podobnie jak z odpowiedzi komisji Millera
Foros
27 Listopada, 2010 - 03:08
[quote]Najdziwniejsze w kwestii raportu MAK jest to, że do dnia dzisiejszego nie było zeń żadnego przecieku, podobnie jak z odpowiedzi komisji Millera[/quote]
By przeciekało - musi być co. Trudno wymagać przecieków z czegoś co istnieje tylko z nazwy...
Inne źródła informacji:
http://www.polskatimes.pl/fakty/kraj/337746,premier-o-wizycie-mak-w-polsce-licze-ze-strona-polska,id,t.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8723816,Niespodziewana_wizyta_rosyjskiego_ministra_transportu_.html
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zważywszy na hierarchię
27 Listopada, 2010 - 09:41
przestrzeganą w służbach, to minister mógłby ewentualnie towarzyszyć pani generał. A jeśli chodzi o uzgodnienia, to Anodina esemesami wzywa warszawskich ministrów do Moskwy. "Rzepa" dementuje.
Pozdrawiam serdecznie
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Powiem Wam (z goryczą) tak:
27 Listopada, 2010 - 08:29
czy to ważne kto, kiedy i w jakiej sprawie przyjeżdża?
Czy potrzebują do tego jakichś specjalnych zaproszeń i zapowiedzi?
PRZECIEŻ ZNOWU PRZYJEŻDŻAJĄ DO SIEBIE!
Ossala
27 Listopada, 2010 - 13:38
Udział Jaruzela w środowej RBN otworzył imdrzwi definitywnie...
Ciekawy artykuł p.Wyszkowskiego we wczorajszej Niezależnej:
http://www.niezalezna.pl/artykul/krzysztof_wyszkowski_o_uchwale_dumy/41795/1
Oby z ostatniego zdania coś wyszło:
[quote]Dlatego wizyta prezydenta Rosji w Warszawie winna stać się dla obozu patriotycznego okazją do powiedzenia Europie, że naród Polski nie zgadza się na rezygnację z niepodległości.[/quote]
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński