Podaj dalej.

Pamiętam rzucone przez jednego z profesorów hasło brzmiące mn.w. tak:musimy wykształcić własnych hejterjugend.

Co podzielam, bez netowej kampanii, zwłaszcza z udziałem prawicowo nastawionych celebrytów nie ma co marzyć o młodym elektoracie.

Dla większości młodych PiS- owscy liderzy to dziadersi z których można drzeć łacha. A ludzie w moim wieku, czyli przedział od jakichś 35(o zgrozo, już odtąd???!!!) do 60- tki to tzw. zoomersi nie rozumiejący tryndów,

To co kiedyś było by subkulturą, dziś ma być a w wielu wypadkach jest normą. Niektórzy się dopasowywują, stąd głupia skądinąd moda na straszliwe tatuaże.

Jak na razie wyperswadowałem córce i(potencjalnemu bo na jakieś 90%) zięciowi.

"Teraz spoko, sam bym sobie walnął dziarę ale pomyśl jak to będzie wyglądać u 60-cio latka???". Czy dziadek ma wyglądać jak pomarszczony  Maorys? Może jeszcze co rano zatańczy Haka przed kamerką?

 To może być skuteczne.

 Ew:chcesz mieć freski? Każ sobie walnąć na plecach, jak yakuza.(te mi się samemu podobają bo nie epatują na ulicy)jakiegoś smoka albo samuraja z mieczem i skrzywioną bojowo gębą. Na starość nie będziesz wyglądać jak pomięty komiks.

Akurat jako staruch z zoomersów, staram się:) pojąć jak najwięcej ze slangu, zachowań a programowo(co tłumaczę możliwościami inwigilacji) unikam fejssbuka i innych taktyków.

O dziwo- większość młodych  ma świadomość podglądu jednak dla również wielu jest to swoisty ekshibicjonizm. Łącznie z chęcią zaistnienia jako prawicowi podprądowcy.

Od zawsze, choć musiałem się wyprzedać, jestem na bieżąco z trendami muzyki post- rockowej,

hard, dubstep, hip- hop, miksu na żywca(umiem!!! choć ufam urządzeniom hardware a nie lapkom z wieszającym się softem). Nie cierpię niby popowego a tak naprawdę prymitywnego folkloru zwanego disko z pola.(jako folklorysta cierpię gdy nawet przypadkowo to usłyszę).

I wielu z mych młodych znajomych, jest zdziwionych: skąd u niego ta zajawka?

Czasem wymieniam się jakimiś nazwami kapel, miksujących na żywca(nie"puszczaczy").

I To jest właśnie przepis na powstanie PiS-owskiej Totalnej Opozycji.

Nawet w środowiskach zażywających wiecie co. Także i tam.

Naczelnik nie może trwać w bańce doradców. Nasza TO nie weźmie się znikąd.

Nie powstanie w próżni.

I proponuję na dobry początek kilka propozycji.

Walić tivi, fuck TO.

No Poland, no future!!!(postpunkowe)

White eagle, my eagle!

A pod spodem coś gdzie można przemycić(nawet na zasadzie podprogowej) treści patriotyczne:

Wejście do klubów, na imprezy masowe, na kanały tematyczne w necie, tworzenie własnych choćby z psychodelicznym rockiem. Promowanie kontrowersyjnych kapel.

Ale bez tarzania w błocie, musi być profeska. A to kosztuje, niestety.

Oraz moja propozycja na hasło, najpierw dosłownie, potem licencja poetica.

Walić KO.

***** **.