KALENDARIUM SMOLEŃSKIE

Obrazek użytkownika kowal_jan
Kraj

W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej - największej tragedii w historii powojennej Polski

przypominamy najważniejsze wydarzenia związane ze śmiercią 96 wybitnych Polaków Kalendarium smoleńskie

  • Leszek Misiak Grzegorz Wierzchowski rok 2010 3 LUTEGO - rosyjska agencja Interfax podaje, że "premier Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zaprosił prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska do wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia". Kancelaria premiera Tuska informuje, że zaproszenie zostało przekazane w czasie rozmowy telefonicznej, do której doszło z inicjatywy strony rosyjskiej, i że uroczystości odbędą się w pierwszej połowie kwietnia 2010 r. Putin pominął w zaproszeniu prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
  • 14 LUTEGO - do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych zostaje przywrócony Tomasz Turowski, od razu mianowany ministrem pełnomocnym w ambasadzie RP w Moskwie. Turowskiemu zostaje powierzone zadanie przygotowania wizyt w Katyniu premiera Tuska i prezydenta Kaczyńskiego. Z doniesień IPN wynika, że w latach 1976-1985 Turowski był w PRL agentem najbardziej elitarnej, zakonspirowanej komórki wywiadu: Wydziału XIV w Departamencie I. Dostęp do danych tej agentury miały służby sowieckie.
  • 20 LUTEGO - Władimir Grinin, ambasador rosyjski w Polsce, kłamie, że nie dostał pisma wysłanego do niego 27 stycznia 2010 r. przez Mariusza Handzlika, podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta, z informacją, że w kwietniu Lech Kaczyński planuje w Katyniu oddanie hołdu pomordowanym polskim oficerom.
  • MARZEC - przedstawiciele Kancelarii Prezydenta nie mogą skontrolować stanu lotniska w Smoleńsku. Wizyta przygotowawcza, która miała się odbyć w Katyniu i Moskwie między 3 a 5 marca 2010 r., zostaje w ostatniej chwili odwołana, a zaplanowany na 10 marca wyjazd grupy roboczej do Smoleńska zostaje uznany przez stronę rosyjską za nieaktualny.
  • 19 marca do Moskwy ma się udać minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik, ale 16 marca ambasador Jerzy Bahr przekazuje mu informację, że w związku ze zorganizowaną 17-18 marca wizytą delegacji rządowej z ministrem Tomaszem Arabskim w Moskwie nie jest to możliwe. Przez cały ten czas Kancelaria Prezydenta sygnalizuje swoje wątpliwości dotyczące stanu lotniska w Smoleńsku.
  • 17 MARCA - szef Kancelarii Premiera, minister Tomasz Arabski, udaje się do Moskwy w celu dokonania ustaleń dotyczących przebiegu wizyt premiera i prezydenta w Katyniu - wynika z relacji towarzyszącego mu funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu. Spotkanie z Rosjanami odbywa się... w jednej z moskiewskich restauracji; nie uczestniczy w nim nikt z resortu spraw zagranicznych ani z Ambasady RP w Moskwie. Tego samego dnia Arabski spotyka się też z Jurijem Uszako-wem, wiceszefem kancelarii Władimira Putina.
  • 10 KWIETNIA, godz. 8:41 (czasu polskiego) - w Smoleńsku dochodzi do katastrofy. Kontrolerzy wieży w Smoleńsku, wbrew rosyjskim minimom (gęsta mgła), nie wydają zakazu podejścia do lądowania i nie zamykają lotniska ze względu na warunki atmosferyczne, zagrażające bezpieczeństwu lotów statków powietrznych. Gdy samolot znajduje się na wysokości 15 m nad ziemią, zanika zasilanie głównego komputera pokładowego FMS i rejestratorów lotu. Polski Tu-154M znajduje się wówczas ok. 60-70 m przed miejscem pierwszego zderzenia z gruntem. Prawdopodobnie na wysokości 26 m nad ziemią samolot traci część skrzydła. Zdaniem amerykańskich ekspertów badających komputer pokładowy - bezpośrednią przyczyną katastrofy były dwie eksplozje odnotowane jeszcze przed zetknięciem się samolotu z ziemią. Jedna z nich miała miejsce na lewym skrzydle, w pobliżu jego środka, w efekcie łamiąc płat na dwie części. Druga, wewnątrz kadłuba, spowodowała jego rozległe uszkodzenia i rozczłonkowanie, jak również rozłączenie lewego skrzydła i kadłuba. Ok. godz. 9:30 Radosław Sikorski informuje telefonicznie Jarosława Kaczyńskiego o katastrofie. Mówi też, że wszyscy zginęli. Ok. godz. 10 prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew tworzy specjalną komisję rządową ds. zbadania przyczyn katastrofy (na czele komisji staje premier Władimir Putin). Ok. godz. 11 Lech Czapla, wówczas pełniący obowiązki szefa Kancelarii Sejmu, informuje prezydenckiego ministra Andrzeja Dudę, że marszałek Komorowski zamierza ogłosić rozpoczęcie wykonywania obowiązków prezydenta. O godz. 13:02 odnalezione zostają dwie czarne skrzynki samolotu: parametrów lotu i rozmów załogi. Tego dnia śledztwo w związku z katastrofą wszczyna polska prokuratura wojskowa. Badanie tragedii rozpoczyna także Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP), badająca katastrofy samolotów wojskowych. Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie gromadzą się dziesiątki tysięcy ludzi.
  • 11 KWIETNIA - o godz. 15:03 na lotnisku wojskowym Okęcie ląduje samolot z ciałem śp. Lecha Kaczyńskiego. Kondukt żałobny z trumną jedzie do Pałacu Prezydenckiego; prezydenta żegna ok 800 tys. osób. Funkcjonariusze rosyjskich służb piłują fragmenty Tu-154M, wybijają szyby w kadłubie i przecinają przewody elektryczne maszyny.
  • 12 KWIETNIA - w Warszawie odbywa się "Akademicki Marsz Pamięci" zorganizowany przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego z inicjatywy Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Marsze pamięci organizowane są m.in. w Gnieźnie i Katowicach. W Lublinie hołd ofiarom Smoleńska oddają w marszu kibice, w Tarnowie i Zielonej Górze - uczniowie. Dziennikarze mainstreamowych mediów mają inne zajęcia. Marcin Wojciechowski drukuje w "Gazecie Wyborczej" tekst pt. "Dziękujemy wam, bracia Moskale". "Wzruszony premier Władimir Putin żegnający ciało Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej osobiście kierujący akcją ratunkową w Smoleńsku i początkiem prac komisji wyjaśniającej przyczyny wypadku [...] To gesty bez precedensu. Tak samo jak szczere współczucie i zainteresowanie rosyjskich mediów [...] Zachowanie Rosjan po tragedii w Smoleńsku całkowicie przeczy tezom tych, którzy twierdzą, że zbliżenie Polski i Rosji jest niemożliwe. Zobaczymy, co przyniesie czas, ale pojednanie polsko-rosyjskie ma szansę z płonnego marzenia przemienić się w realny fakt" - pisze Wojciechowski. Tego samego dnia apele do Rosjan publikują portal Onet.pl i "Tygodnik Powszechny". W tekście pt. "Spasiba" czytamy: "Jesteśmy pod wrażeniem pomocy i solidarności, jakich doświadczamy od państwa rosyjskiego [...] Zbrodnia dokonana na polskich oficerach w 1940 roku podzieliła nasze narody na pokolenia. Teraz stoimy porażeni krwią współczesnych, która po raz kolejny wsiąkła w tę samą ziemię. Oba wydarzenia łączy miejsce i ból, ale o ile pierwsze było wynikiem stalinowskiego terroru, dotykającego także samych Rosjan, drugie było nieszczęściem, za które nie można winić gospodarzy".
  • 13 KWIETNIA - premier Władimir Putin przekazuje badanie katastrofy Tatianie Anodinie, przewodniczącej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Zarządzenie Władimira Putina określa, że badanie katastrofy powinno być prowadzone zgodnie z Załącznikiem 13 do konwencji chicagowskiej z 1944 r. o lotnictwie cywilnym. Decyzję tę aprobuje w nieznanych dotąd okolicznościach Donald Tusk. Tego samego dnia do Polski wraca ciało śp. Marii Kaczyńskiej. Setki tysięcy osób żegnają Pierwszą Damę, spontanicznie rzucając kwiaty w kierunku kolumny pojazdów. Sejm i Senat na specjalnym wspólnym posiedzeniu oddają hołd ofiarom katastrofy. Marsze pamięci odbywają się m.in.: w Szczecinie, Krakowie, Toruniu, Radomiu, Częstochowie, Łodzi, Bydgoszczy, Białymstoku, Gdyni, Nowym Targu, we Włocławku.
  • 15 KWIETNIA - przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu z inicjatywy harcerzy stanął drewniany krzyż - hołd dla ofiar katastrofy smoleńskiej. Do krzyża przybito tabliczkę z napisem: "Ten krzyż to apel harcerzy i harcerek do władz i społeczeństwa o zbudowanie tutaj pomnika". 15 KWIETNIA- eksperci rosyjscy dokonują tzw. technicznego oblotu lotniska w Smoleńsku. Nie pozwalają jednak siedzieć Polakom przy stanowiskach dowodzenia ("ze względów bezpieczeństwa"). Wyników oblotu do dziś nie przekazano stronie polskiej. Od 16 do 24 kwietnia odbywają się pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej.
  • 17 KWIETNIA - w Warszawie (na placu Piłsudskiego) ponad 100 tys. osób bierze udział w uroczystościach żałobnych upamiętniających ofiary katastrofy. 18 KWIETNIA - w Krakowie odbywa się pogrzeb Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. Uczestniczy w nim ok. 200 tys. osób; w telewizji przebieg uroczystości śledzi ponad 13 mln widzów.
  • 26 KWIETNIA - TVP1 emituje film dokumentalny "Solidarni 2010" zrealizowany przez Ewę Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego.
  • 27 KWIETNIA - "Gazeta Polska" publikuje artykuł "Co zabiło polską delegację", w którym zawarte są tezy potwierdzone później przez ekspertów. Oto fragmenty: "Prezydencki Tu-154 nie mógł ulec tak poważnym zniszczeniom, jeśli jego ostatnie chwile wyglądały tak, jak to przedstawiają Rosjanie - mówi nam znawca dynamiki lotu i mechaniki płatowców"; "Trudno wyobrazić sobie, by 80-tonowa maszyna lecąca z minimalną prędkością (ok. 280 km/h) na wysokości kilku metrów nad ziemią roztrzaskała się na drobne kawałki"; "Piloci nie rozpoczęliby podejścia do lądowania, gdyby wiedzieli, że znajdowali się na niebezpiecznej wysokości. Ślady katastrofy - szczątki samolotu - wskazują, że samolot w ostatniej chwili zmienił prawidłowy kurs, a nie -jak sugerowano zaraz po wypadku - próbował trafić w pas startowy"; "- Obsługa wieży na lotnisku w Smoleńsku powinna przed lądowaniem prezydenckiego samolotu zamknąć lotnisko. Przed tragiczną próbą wylądowania polskiego Tu-154 próbował wylądować 11-76. O mało się nie rozbił, w ostatniej chwili pilot poderwał maszynę. To były wystarczające sygnały, by zamknąć ruch na lotnisku - mówi GP pilot samolotów pasażerskich"; "Według informacji GP, ani w Rosji, ani w Polsce nie przeprowadzono żadnej sekcji zwłok. Przy założeniu polskiej prokuratury, że w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem należy zakładać każdą ewentualność, także możliwość umyślnego spowodowania katastrofy, postępowanie polskich władz i prokuratorów jest - najdelikatniej mówiąc - niezrozumiałe". Tekst wywołuje furię mainstreamowych mediów, które odpowiadają oskarżeniami o "teorie spiskowe".
  • 28 KWIETNIA- Edmund Klich rezygnuje z przewodniczenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego; jej nowym szefem zostaje minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.
  • 29 KWIETNIA - podczas sejmowego wystąpienia minister zdrowia Ewa Kopacz opowiada z przekonaniem: "Z wielką uwagą obserwowałam pracę naszych patomorfologów przez pierwsze godziny. Pierwsze godziny nie były łatwe i to państwo musicie wiedzieć. Przez moment nasi polscy lekarze byli traktowani jako obserwatorzy tego, co się dzieje. To trwało może kilkanaście minut, a potem, kiedy założyli fartuchy i stanęli do pracy razem z lekarzami rosyjskimi, nie musieli do siebie nic mówić". Jak było naprawdę? W lipcu 2010 r. płk Zbigniew Rzepa z prokuratury wojskowej ujawnił w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że w sekcjach zwłok ofiar katastrofy nie uczestniczyli ani polscy śledczy, ani patomorfolodzy. Potwierdził to Andrzej Seremet, który 27 lipca na konferencji prasowej przyznał, że polscy prokuratorzy nie uczestniczyli w żadnej obdukcji ofiar katastrofy (poza sekcją prezydenta Lecha Kaczyńskiego). Seremet zdradził także, iż polscy śledczy przybyli do Moskwy już po zakończeniu większości badań sekcyjnych.
  • 6 MAJA - pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski nadaje obywatelom Federacji Rosyjskiej odznaczenia państwowe za "wybitne zasługi i zaangażowanie w działania podjęte przez stronę rosyjską po katastrofie polskiego samolotu specjalnego pod Smoleńskiem". Wśród odznaczonych są m.in. milicjanci i strażacy.
  • 10 MAJA-w Warszawie odbywa się Marsz Pamięci i koncert na placu Teatralnym w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej, organizowane przez warszawski klub "Gazety Polskiej" i Anitę Czerwińską. Od tej pory co miesiąc wielotysięczne tłumy oddają cześć osobom, które zginęły pod Smoleńskiem.
  • 13 MAJA - w amerykańskim dzienniku ?The Washington Times" ukazuje się artykuł powołujący się na anonimowe źródła w strukturach NATO, twierdzące, że w wyniku katastrofy rosyjskie służby specjalne uzyskały dostęp do wielu danych objętych klauzulą tajności.
  • 14 MAJA - na Rynku Maślanym w Skórczu odsłonięty zostaje pierwszy w Polsce pomnik Lecha Kaczyńskiego.
  • 19 MAJA - komisja MAK ogłasza w Moskwie wstępny raport w sprawie katastrofy. Wyklucza zamach i awarię, a odpowiedzialnością za tragedię obarcza załogę.
  • 25 MAJA - grupa rosyjskich dysydentów, w tym Władimir Bukowski i Natalia Gorbaniewska, wyraża publicznie zaniepokojenie przebiegiem śledztwa smoleńskiego.
  • 28 CZERWCA - rodziny ofiar powołują Stowarzyszenie Katyń 2010, mające na celu działania na rzecz wyjaśnienia przyczyn katastrofy. LIPIEC - pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski przyznaje sobie nagrodę w wysokości 22 tys. zł za "ciężką pracę po katastrofie smoleńskiej".
  • 8 LIPCA - posłowie i senatorzy Prawa i Sprawiedliwości tworzą zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastrofy TU-154M z 10 kwietnia 2010 r. Jego przewodniczącym zostaje Antoni Macierewicz.
  • 13 LIPCA - mec. Rafał Rogalski składa w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wniosek o ekshumację ciała Przemysława Gosiewskiego. Do ekshumacji dochodzi dopiero prawie dwa lata później.
  • 14 LIPCA - TVN 24 informuje: "TVN 24 dotarła do kolejnego fragmentu odczytanego stenogramu z ostatnich minut lotu prezydenckiego TU-154. To nieoficjalne informacje. "Jak nie wyląduję/wylądujemy, to mnie zabiją/zabije" - tak mają brzmieć słowa wypowiedziane przez kapitana Arkadiusza Protasiuka. Nie wiadomo, w jakim kontekście padły te słowa".
  • 16 LIPCA - trwa nagonka na pilotów Tu-154. Dziennik "Polska The Times" przypisuje jednemu z członków załogi tupolewa słowa: "Patrzcie, jak lądują debeściaki".
  • 16 WRZEŚNIA - rano funkcjonariusze BOR zabierają Krzyż Pamięci 96 ofiar katastrofy, postawiony przed Pałacem Prezydenckim 15 kwietnia przez harcerzy, i przenoszą go do kaplicy w Pałacu Prezydenckim.
  • 20 PAŹDZIERNIKA - MAK przekazuje stronie polskiej projekt raportu końcowego na temat katastrofy. Mimo oczywistych kłamstw zawartych w raporcie jedyną odpowiedzią władz polskich są tzw. uwagi do raportu MAK, opublikowane jednak nie przed, lecz już po ogłoszeniu raportu przez Rosjan. Kłamstwo o pijanym gen. Błasiku, który wdarł się do kabiny i nakłonił nie-wyszkolonych pilotów do lądowania we mgle, idzie więc na początku 2011 r. w świat.
  • 10 LISTOPADA- Krzyż Pamięci, mimo protestów, zostaje przeniesiony do Kaplicy Loretańskiej w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu.
  • 11 LISTOPADA - z okazji Święta Niepodległości na stopień generała brygady zostają awansowani: płk Krzysztof Bondaryk, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, płk Janusz Nosek, w momencie katastrofy smoleńskiej szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, oraz płk Krzysztof Parulski, zajmujący się do niedawna śledztwem smoleńskim naczelny prokurator wojskowy i zastępca prokuratora generalnego.
  • 16 LISTOPADA - z okazji Dnia Służby Zagranicznej Jerzy Bahr (10 kwietnia 2010 r. ambasador RP w Moskwie) zostaje odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Tego samego dnia szef MSZ, Radosław Sikorski, odznacza szefa BOR, gen. Mariana Janickiego, Odznaką Honorową "Bene Merito" (Dobrej Zasługi) - zaszczytnym, honorowym wyróżnieniem przyznawanym przez MSZ za ?działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej".
  • 19 LISTOPADA - polscy prokuratorzy wojskowi informują, że w śledztwie nie wykorzystają zeznań kontrolerów wieży z lotniska Siewiernyj złożonych tuż po katastrofie 10 kwietnia, lecz późniejsze (powołują się m.in. na konwencję stras-burską). Rosjanie przesłuchali bowiem kontrolerów ponownie latem 2010 r, tłumacząc to względami formalnymi. Z zeznań złożonych w sierpniu wynika, że lot Tu-154M był cywilny, a nie wojskowy - co w dużej mierze zdejmuje odpowiedzialność z Rosjan. "Decyzja wojskowej prokuratury jest szokująca. Żadnych materiałów, które są w aktach śledztwa, nie można wykluczyć z materiału dowodowego czy uznać ich za niedopuszczalne. Polska procedura karna takiej możliwości nie przewiduje. Pierwotne zeznania kontrolerów powinny być pozostawione w aktach jako prawnie dopuszczalne. Konwencja strasburska nie ma tutaj żadnego zastosowania" - komentuje w "Rzeczpospolitej" oburzony prof Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.
  • ROK 2011
  • 3 STYCZNIA- odbywa się premiera filmu dokumentalnego "Mgła", wyprodukowanego przez "Gazetę Polską" i zrealizowanego przez Marię Dłużewską oraz Joannę Lichocką.
  • 12 STYCZNIA - prezentacja końcowego raportu MAK. Rosjanie ogłaszają jego treść samodzielnie, bez udziału strony polskiej. Wnioski są następujące: samolot rozbił się z winy pilotów, którzy podjęli decyzję o lądowaniu pod wpływem nacisków gen. Błasika. W krwi generała - podkreślają kilkakrotnie eksperci MAK - wykryto alkohol. Żadnej winy po stronie Rosjan MAK się nie dopatrzył.
  • 4 KWIETNIA- prapremiera pierwszego filmu śledczego o katastrofie smoleńskiej: "10.04.10" (reż. Anita Gargas).
  • 9 KWIETNIA - w Warszawie odbywa się manifestacja przed siedzibą Ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce, zorganizowana przez Akcję Alternatywną "Naszość" i poznański Klub "Gazety Polskiej".
  • 10 KWIETNIA - ok. 70 tys. ludzi bierze udział w nieoficjalnych uroczystościach upamiętniających pierwszą rocznicę katastrofy, zorganizowanych przez środowisko "Gazety Polskiej". Uwagę zwraca skandaliczne zachowanie policji, która nie pozwala stawiać zniczy przed Pałacem Prezydenckim i turbuje kilku posłów Prawa i Sprawiedliwości.
  • 13 KWIETNIA - warszawiacy kładą na ulicach stolicy tulipany w hołdzie Marii Kaczyńskiej. Okazuje się, że kwiaty są "nielegalne", zajmuje się nimi straż miejska.
  • 9 CZERWCA - naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski zawiesza Marka Pasionka, jednego z dwóch prokuratorów prowadzących śledztwo smoleńskie, i wszczyna wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Pasionek zawinił, bo miał zwracać się do przedstawicieli USA o pomoc w uzyskaniu materiałów przydatnych w śledztwie i był zwolennikiem postawienia zarzutów ministrowi Bogdanowi Klichowi i szefowi Kancelarii Premiera Tomaszowi Arabskiemu.
  • 16 CZERWCA - po Święcie Biura Ochrony Rządu na stopień generała dywizji zostaje awansowany gen. bryg. Marian Janicki, szef BOR.
  • 29 I 30 CZERWCA - zespół parlamentarny ds. katastrofy smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza prezentuje "Białą Księgę" smoleńskiej tragedii.
  • 29 LIPCA - zostaje zaprezentowany opinii publicznej raport komisji Jerzego Millera, powtarzający w dużej mierze tezy rosyjskie.
  • ROK 2012
  • 16 STYCZNIA - polscy prokuratorzy wojskowi prezentują opinię biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającą nową wersję odczytu rozmów z kokpitu Tu-154M. Wynika z niej, że gen. Andrzeja Błasika nie było w kabinie pilotów w trakcie lotu. Wkrótce wychodzi na jaw, że komisja Jerzego Millera samowolnie i bez żadnych podstaw przypisała jeden z głosów gen. Błasikowi.
  • 9 LUTEGO - Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przedstawia zastępcy szefa BOR, gen. Pawłowi Bielawnemu, zarzuty niedopełnienia obowiązków podczas wizyt premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w kwietniu 2010 r. oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie.
  • 28 MARCA - w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbywa się tzw. wysłuchanie publiczne na temat katastrofy smoleńskiej (jest to już druga tego rodzaju konferencja, pierwszą zorganizowano 7 grudnia 2010 r.). Biorą w nim udział międzynarodowi eksperci sejmowego zespołu ds. Smoleńska pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza, europosłowie i rodziny ofiar. Naukowcy prezentują dowody podważające oficjalną wersję zdarzeń i jednoznacznie przemawiające za hipotezą zamachu.

GAZETA POLSKA 04.04.2012

LESZEK MISIAK

1
Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)