Skworc metropolitą katowickim, czyli orkiestra na Titanicu dalej gra ks. T. Isakowicz-Zalewski

Obrazek użytkownika kura domowa
Inne

http://isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=5093

Wczorajsza decyzja ucieszyła niektórych, w tym wielu księży diecezji tarnowskiej, którzy odetchnęli z ulgą z powodu odejścia nielubianego biskupa do Katowic. Zasmuciła ona jednak tych świeckich i duchownych, którzy mieli nadzieję, że Kościół polski wyciągnie wnioski tak z kryzysu lustracyjnego sprzed pięciu lat, jak i ze spadku zaufania społecznego w ostatnim czasie.

Awansowanie na arcybiskupa byłego tajnego współpracownika komunistycznej Służby Bezpieczeństwa o pseudonimach "Dąbrowski" i "Wiktor", za którym na dodatek ciągną się niewyjaśnione sprawy samobójczych śmierci kilku jego podwładnych, jest fatalnym ruchem .

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Oj nie mamy. Zawszone POlszewizmem i palikotyzmem, zrujnowane mentalnie społeczeństwo. Brakuje księży pokroju Szramka, Adamskiego, Bednorza.

Kriss66

Vote up!
1
Vote down!
-2

Kriss66

#411138

Oj nie mamy. Zawszone POlszewizmem i palikotyzmem, zrujnowane mentalnie społeczeństwo. Brakuje księży pokroju Szramka, Adamskiego, Bednorza.

Kriss66

Vote up!
0
Vote down!
0

Kriss66

#411139