Dokumenty NSZ wyorane z ziemi

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Żelazną skrzynkę po amunicji, a w niej dokumenty konspiracyjne, najpewniej oddziału Narodowych Sił Zbrojnych, wyorał rolnik we wsi Korzeniste niedaleko Łomży

Dokumenty są mocno zniszczone. Żeby je odczytać, potrzebne będą zabiegi specjalistów. W miejscu, gdzie dokonano znaleziska, podczas wojny i po niej znajdowało się gospodarstwo należące do żołnierza WiN Stanisława Kulikowskiego ps. "Kruk".

O cennym znalezisku poinformowała "Nasz Dziennik" Wioletta Tereszczak, która wraz z mężem Przemysławem kilka miesięcy temu kupiła ziemie dawnego gospodarstwa Kulikowskich.

Zabudowania były już wówczas w stanie ruiny, dlatego Przemysław Tereszczak rozebrał je, a budulec, m.in. blisko 600 ton kamieni, wywiózł. Później teren gospodarstwa zaorał, aby zagospodarować go jako łąkę, ale wtedy nic nie zauważył.

- Dopiero kiedy ciągnąłem traktorem rekultywator, jego ząb zaczepił o metalową skrzynię. Zobaczyłem ją, zatrzymałem się, otworzyłem. Najpierw wysypał się z niej jakiś zielony proszek. W środku były zniszczone dokumenty i soczewki lornetki - relacjonuje Przemysław Tereszczak.

Dokumenty przekazał ówczesnemu proboszczowi swojej rodzinnej parafii w miejscowości Poryte ks. Januszowi Kotowskiemu, który żywo zainteresował się znaleziskiem. To właśnie on jako pierwszy próbował odczytać dokumenty.

- Są to małe zeszyty i dwie, spięte ze sobą, złożone karty formatu A4. Widziałem jedynie kilka stron, gdyż rozdzielanie sklejonych kartek mogłoby zniszczyć te cenne dokumenty. Dlatego tego nie robiłem. To praca dla specjalistów - mówi ks. Kotowski, obecnie proboszcz parafii w miejscowości Lelis.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że dokumenty sporządzili żołnierze z oddziału Narodowych Sił Zbrojnych operującego na terenie ziemi łomżyńskiej. - Moim zdaniem to dokumenty NSZ, m.in. wyroki śmierci wydane przez sąd na konfidentów oraz spis nazwisk tajnej siatki organizacji - opowiada ks. Kotowski.(...)

http://naszdziennik.pl/polska-kraj/16903,dokumenty-nsz-wyorane-z-ziemi.html

Brak głosów