Lewicowa gra Konstytucją RP

W ostatnim czasie słyszymy lamentującą lewicę, która pod niebiosa krzyczy o łamaniu Konstytucji RP dotyczącym zwrotu majątków Kościołom w Polsce. Ta niezgodność ma polegać ma na tym, że decyzje Komisji majątkowej - złożonej w równej połowie przez przedstawicieli Kościoła i Rządu, są niezaskarżalne a zatem decyzje Komisji są sprzeczne z art. 176 Konstytucji RP, który mówi: iż postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne. Pytamy więc działaczy lewicy na czele z Przewodniczącym Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka posłem Ryszardem Kaliszem, czy znane mu są obowiązki tej Komisji do której należą sprawy: "przestrzegania prawa i praworządności sądów i prokuratury .... i sprawy przestrzegania praw człowieka" . Cytujemy za regulaminem Sejmu RP. Dlaczego więc lewica od lat udaje, że nie widzi samowoli prokuratorów i sędziów w dziesiątkach tysięcy spraw zwykłych ludzi - rzekomo reprezentuje ? Nie lepiej jest także na prawicy.

Pytamy więc:

1. dlaczego w większości sądów RP posiedzenia sądów są tajne, skoro art. 45 Konstytucji mówi, iż każdy ma prawo do jawnego rozpoznania sprawy ..... Konstytucja nie rozróżnia więc rozpraw od posiedzeń co do ich braku jawności.

2. dlaczego na postanowienie o umorzeniu śledztwa lub dochodzenia służy wyłącznie zażalenie do Sądu I instancji, po czym takie postanowienie sądu staje się w pierwszej instancj sądu prawomocne ? Takich spraw jest dziesiątki tysięcy, a w sprawach tych drastycznie naruszony jest art. 176 Konstytucji RP. Co gorsza to w tych sprawach zamiatane są pod dywan, przez prokuraturę oczywiste przestępstwa, które zatwierdza bez czytania akt Sad pierwszej instancji.

3. dlaczego lewica w połowie 2010 r. głosowała w Sejmie przeciwko uprawnieniu do składania wniosków dowodowych przez organizacje społeczne, które zostały dopuszczone na podstawie art. 91 kpk do procesów karnych. Jak się to ma do art. 182 Konstytucji RP, która mówi: iż udział obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości określa ustawa.

4. Obecne przepisy ustawy kpk umożliwiają prokuraturze składanie wielokrotnych kasacji na niekorzyść obywatela w tej samej sprawie. Z kolei obywatel w tej samej sprawie nie może złożyć kasacji ani raz. Jak to się ma do art. 32 Konstytucji RP który mówi, iż wszyscy są wobec prawa równi i wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne a także, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu publicznym, społecznym i politycznym. Tymczasem taka dyskryminacja jak widać istnieje. Prokurator nie jest wymiarem sprawiedliwości. Jest takim samym uczestnikiem jak oskarżony, czy pokrzywdzony. Jak widać jest jednak preferencyjnie traktowany i to nawet wtedy kiedy sam jest oskarżonym. Pamiętam kiedy Sąd przez 10 lat męczył się z pijanym prokuratorm Z. Twardowskim, - który potrącił śmiertelnie człowieka a który przez Sąd Okręgowy w Katowicach w pierwszym wyroku prawomocnym nie pozbawił prokuratora zakazu wykonywania zawodu. Pod naciskiem mediów prokuratura złożyła kasację, którą Sąd Najwyższy uznał. Po ponownym rozpoznaniu sprawy ten Sąd Okręgowy uznał prokuratora za nadzwyczajnie dobrego i zakazu wykonywania zawodu dla prokuratora z wyrokiem karnym nie wydał. Kiedy media naciskały na Prokuraturę Apelacyjną w Katowicach, ta odpowiedziała, że drugi raz kasacji w tej samej sprawie złożyć nie może wobec treści art. 522 kpk. I rzeczywiście ten artykuł tak mówi, ale stosuje się go wyłącznie do karanych prokuratorów a nie zwykłych obywateli. Finał był taki, że prokurator za jazdę po pijaku ze skutkiem śmiertelnym oskarżał takich samych pijaków, pracując cały czas z wyrokiem karnym w prokuraturze.

No cóż lewico i prawico - co na te fakty odpowiecie? Bo nasza odpowiedź jest jedna. Mamy stalinowski system w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości. I mdli nas jak słyszymy od polityków, iż żyjemy w państwie prawa. Zmieniają tylko zdanie kiedy w tryby machiny prokuratorsko - sądowej wpadną oni sami. Wtedy jest to sprawa polityczna. Wszystkie sprawy opisujemy na naszej stronie www.aferyibezprawie.org w dziale aktualności i forum. Zajmujcie się więc ludzi a nie oszalałymi problemami.