BUNDESWEHRA zamiast NATO?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Niemiecki namiestnik Donald Tusk, który stanąć ma na czele przyszłego landu Rzeszy Europejskiej nie ukrywa, że pozbycie się suwerenności Polski przyniesie tak oczekiwaną przez totalną opozycję miłość i pojednanie. I co najważniejsze: praworządność!  

Aby dojść do tego celu - wymarzonego już przez Bismarcka, że nie wspomnę Adolfa Hitlera – Polska musi być „odszczurzona” jak zaleca stary komuch Marek Belka, który tylko dlatego przetrwał jako politruk III RP, że „pierwszy, niekomunistyczny premier” Tadeusz Mazowiecki – zarządził „grubą kreskę” i ocalił w ten sposób setki tysięcy pachołków Moskwy. Oni zdążyli się w III RP rozmnożyć, czego skutkiem są wyniki wyborów z 15 października 2023 i wybór nienawidzącego polskości niemieckiego nominata i jego koalitów.

„Odszczurzenie” ma się według Belki, ale także samego Tuska odbyć w sposób rewolucyjny, czyli zgodny z bolszewicką zasadą „walki klas”. Klasa niepożądana ma zostać wycięta tak, jak nie wycięto komuny w 1989 roku. Dotyczy to także katolików, żeby już nigdy więcej nie podnosili swoich głów!  Wtedy dopiero da się zaprowadzić szkopski raj w niepokornym landzie...

Nad bezpieczeństwem tego landu nie będzie już czuwać Wojsko Polskie, tylko Wojsko Europejskie – podporządkowane nie NATO lecz Bundeswehrze: - Armia europejska to jest taki pomysł wypchnięcia NATO z Europy. Część polityków lewicy europejskiej lansuje taką tezę, że NATO nie jest w stanie nas skutecznie obronić - ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski w rozmowie z redaktorem Michałem Rachoniem w programie TVP Info "Minęła 20".

Rekomendacje komisji Parlamentu Europejskiego, by zwiększyć unijne kompetencje ws. bezpieczeństwa z uznaniem przyjął były szef MON Tomasz Siemoniak: "Chcą oddać sprawy obrony w ręce Brukseli" – skomentował słowa b. kierowcy Tuska, rzuconego na MON - obecny minister Mariusz Błaszczak.

„Uważam, że to, co dotyczy spraw obronnych, spraw polityki zagranicznej, wzmocnienie integracji jest w interesie Polski” - powiedział Siemoniak w Radiu Plus. Siemoniak wprost więc przyznał, że wypchnięcie NATO z Polski to tylko kwestia czasu. Już podczas konwencji KO w Tarnowie, wśród propozycji programowych w sekcji poświęconej polityce bezpieczeństwa, znalazła się kwestia „pilnego przystąpienia” do sojuszniczego programu obrony przeciwrakietowej, tzw. Kopuły Europejskiej (European Sky Shield – europejska tarcza antyrakietowa).

Warto podkreślić, że zainicjowany przez Niemcy program nadal pozostaje w początkowej fazie, zaś sam kanclerz Olaf Scholz wskazywał kilka miesięcy temu, że sukcesem byłoby jego wdrożenie w ciągu najbliższych lat. W zasadność zbrojeniowego projektu wątpią m.in. Francja i Włochy. Polska zaś za rządów PIS-u, nie oglądając się na innych, efektywnie budowała własny, wielowarstwowy parasol rakietowy, który podobnie jak wszystko co stworzył PIS – zostanie przez Tuska zrujnowane, by zrealizować niemiecki program na Polskę, czyli całkowite – znacznie większe niż za komuny – skolonizowanie Polski.

Już nie będzie obrony Polski na linii Wisły – jak w pierwszym planie szkopskiego namiestnika, gdy "żądził" Polskę.  Teraz będzie obrona Rzeszy Europejskiej na linii Odry i Nysy Łużyckiej, gdyż Polska stanie się strefą buforową dla RE.

Ani się spostrzeżemy, jak w ramach „wzmocnienia integracji” spraw obronnych – Donald Tusk za sukces na froncie wschodnim zostanie nominowany na Przewodniczącego Komisji Europejskiej, zaś obecna przewodniczącą i była ministerka obrony RFN Ursula von der Leyen – obejmie dowództwo nad armią polskiego landu…

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (16 głosów)

Komentarze

Piszesz w czasie teraźniejszym (zamiast, jeśli już w czasie przyszłym) i w trybie oznajmiającym, zamiast w trybie pytającym. Więc pytam czy ja coś przeoczyłem, czy Pan Autor pierniczy jak potłuczony?

Dodaj, że mamy € zamiast złotówki, oraz językiem obowiązującym jest niemiecki, a urzędowym także angielski, no i oczywiście hymn! Już nie Jeszcze Polska nie zginęła... tylko dijczland dojczland ponad wszystko. Jak zapowiadać, to po całości i wężykiem Jasiu, wężykiem.

Pora umierać. Zapracowałeś Nemo na jedynkę.

Vote up!
3
Vote down!
-6

Apoloniusz

#1655779

Tytułowe pytanie jest dla ciebie trybem oznajmiającym! Gratulacje! Nie będę umierać za twoje twierdzenia i próbę włożenia do mojego tekstu, tego czego nie napisałem: "że mamy € zamiast złotówki, oraz językiem obowiązującym jest niemiecki, a urzędowym także angielski, no i oczywiście hymn!Już nie Jeszcze Polska nie zginęła... tylko dijczland dojczland ponad wszystko."

Twoja gigantyczna manipulacja mojego tekstu przypomina prace sztabu fuhrera, któremu udało się przekonać wielu Polaków, że Polska jest w ruinie i że PIS gwałci Konstytucję. Glückwunsch an Sie!

Jest jednak niewątliwe, że przeoczyłeś lekcje języka polskiego na poziomie podstawowym...

Vote up!
8
Vote down!
0
#1655791

Mógłbyś wskazać konkretne fragmenty (cytaty), do których czynisz zastrzeżenia?

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1655792

Zacznijmy od tego, iż nie ma koalicji i nie wiadomo czy będzie, ale to oczywiście Nemo przegapiło, gdyż wedle niego już.w zasadzie jest po herbacie.

Na wstępie Nemo serwuje nam "odszczurzanie", którym ma wywijać Tusku za podpowiedzią Belki Szczurami jesteśmy my i katolicy, dla Nemo jest to oczywiste, jest załatwione. Nie wiem czy dla Gawriona też jest to oczywiste i załatwione,gdyż dla mnie ani oczywiste ani załatwione, nie zgodzę się z tezą iż 3/4 ludzi mieszkających w Polsce to szczury które należy wytępić, a tym samym nie jest dla mnie owo tępienie szczurów tak oczywiste.

Nemo od siebie pisze cyt. : "Nad bezpieczeństwem tego landu nie będzie już czuwać Wojsko Polskie, tylko Wojsko Europejskie – podporządkowane nie NATO lecz Bundeswehrze" i przytacza wypowiedź Suskiego: cyt. "Armia europejska to jest taki pomysł wypchnięcia NATO z Europy ..."

Co by nie mówić jest to tryb orzekający, chyba, że istotnie czego innego uczono mnie a czego innego Was (skoro Gawrionie stajesz jako pełnomocnik Nemo w tej kwestii),

Nemo stwierdza (na podparcie swej tezy: Bójcie się! cyt."Rekomendacje komisji Parlamentu Europejskiego, by zwiększyć unijne kompetencje ws. bezpieczeństwa z uznaniem przyjął były szef MON Tomasz Siemoniak:", a ja się pytam, a kto to jest jakiś tam Siemoniak? Mój ojciec? Co mnie obchodzą jego złote myśli?  No, ale nie wiem czy zdołam przekonać Ciebie Gawrionie, wiem, iż Nemo nie przekonam.

Kolega Nemo wie i z katedry głosi: cyt.: "Już nie będzie obrony Polski na linii Wisły – jak w pierwszym planie szkopskiego namiestnika, gdy "żądził" Polskę.  Teraz będzie obrona Rzeszy Europejskiej na linii Odry i Nysy Łużyckiej, gdyż Polska stanie się strefą buforową dla RE".

i dalej "Ani się spostrzeżemy, jak w ramach „wzmocnienia integracji” spraw obronnych – Donald Tusk za sukces na froncie wschodnim zostanie nominowany na Przewodniczącego Komisji Europejskiej, zaś obecna przewodniczącą i była ministerka obrony RFN Ursula von der Leyen – obejmie dowództwo nad armią polskiego landu…"

Jeszcze nic nie zostało zaklepane, jeszcze nasz premier może zawetować całe przedstawienie, ale Nemo (już!) wie. Wie najlepiej, a jeśli zwróciłem Mu uwagę,iż to jego wciskanie może nie nam, ale mi kitu jest przedwczesne, to jestem niedouczony w języku polskim. Oczywiście, że piszę w języku polskim, albowiem hebrajskiego nie znam.

A teraz Szanowny Gawrionie, Adminie nasz, czy istotnie po zapoznaniu się z moim "zacytowywaniem" w istocie całego tekstu w dalszym ciągu uważasz, że jestem wielbłądem?

Oczywista, że wczuwając się styl oznajmujący koniec naszego kraju dot. zaistnienia IV Rzeszy jako oczywistość, jaki prezentuje Nemo w swoim poście, dopowiedziałem, co dopowiedziałem, aby była jasność. A teraz jeśli, już spełniłem Twoją Adminie prośbę, to pozwól, iż ja zapytam Ciebie :

Co takiego się stało, że stajesz zamiast Nemo na ubitym polu? Czy użyłem na Twoim Blogu wulgaryzmów, czy zwymyślałem innego zacnego blogera, czy moja wypowiedź miała znaczenie jako anty Niepoprawny przekaz? Czy obraziłem Świętą Krowę?

To już nie można wyartykułować swoich niedouczonych myśli, to tylko będą mieli prawo pisać blogerzy posiadający odpowiednie wykształcenie podstawowe?

Pozdrawiam serdecznie

Ps. Pamiętam czasy, gdy na Niepoprawnych były niesamowite, brutalne i chamskie awantury, gdy strony awantur i postronni blogerzy wzywali Admina o interwencję (H-D v Rebeliantka)... a Admin milczał. Tamtych blogerów już nie ma, a szkoda gdyż idą nowe czasy, Admin interweniuje i bardzo dobrze.

Vote up!
2
Vote down!
-3

Apoloniusz

#1655798

Nie ilość, a jakość! Ja nie znajduję w trybie teraźniejszym nic, co by nie było prawdą. A w trybie przyszłym są oczywiste cele i "ideały", do których będą dążyć. Szukasz dziury w całym! Przecież jest oczywiste, że artykuł jest pisany w kontekście mocno prawdopodobnej hipotezy objęcia przez nich rządów!

Vote up!
9
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1655799

... więc pozostańmy przy swoim, to jeszcze wolny kraj. Na spory przyjdzie czas, jeśli tezy Nemo będą pisane w czasie przeszłym.

Vote up!
3
Vote down!
0

Apoloniusz

#1655801

...gdy stanie się to, o czym piszę w trybie przypuszczającym. Polski po prostu nie będzie. Będzie land nad Wisłą, wtopiony w Rzeszę Europejską. Będzie można tylko powiedzieć, że był taki Nemo, który przestrzegał przed tym co stało się po 15 października 2023 roku

Vote up!
4
Vote down!
0
#1655816

Niemiecki cud gospodarczy w latach powojennych opierał się głównie na taniej sile roboczej z Turcji i z południa Europy, na demilitaryzacji kraju oraz na kapitale zgromadzonym z ograbionej Europy. Stanom Zjednoczonym zależało na silnym partnerze do walki z komunizmem, więc pozwolili Niemcom rozwijać się i nie ingerowali w wewnętrzne sprawy Niemiec. W ten sposób niemieckie struktury nazistowskie przetrwały w administracji państwowej, w szkolnictwie i sądownictwie, lekko tylko przypudrowane, aż do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Niemiecka gospodarka kwitła, niemieckie produkty stały się synonimem najwyższej jakości i nowoczesności, Niemcom żyło się coraz lepiej, a ich dobrobyt przekładał się na sukcesy w sporcie, w kulturze i w nauce. Ta passa skończyła się wraz ze zjednoczeniem Niemiec, czyli wraz z zawłaszczeniem Niemiec Wschodnich przez Niemcy Zachodnie. Uboższego brata należało intensywnie dofinansowywać, dopasowywać i wychowywać, a on okazywał się coraz bardzo niewdzięczny, oporny i sam chciał się u siebie rządzić. Nawet po 30 latach życia w tym samym kraju, ci jedni o tych drugich, nie mają nic dobrego do powiedzenia. Nadal żyją tak obok siebie jak małżeństwo tuż przed rozwodem. Inaczej mówią, inaczej myślą i inaczej się zachowują. Masowa inwazja egzotycznych imigrantów na Niemcy w 2015 roku jeszcze bardziej podzieliła Niemców. Do tych nowych gości kanclerz Merkel, doszły kolejne pokolenia imigrantów, tych z okresu cudu gospodarczego lat 1955 - 1985, których poza pracą, nic nigdy więcej z Niemcami nie łączyło. Dla jednych z nich Niemcy to Germanistan, dla innych to Germoney, a tylko dla niewielu to Deutschland. Żyją po swojemu w kulturze i według tradycji swoich przodków, aczkolwiek coraz częściej już wypierają genetycznych, bio-Niemców, ze stanowisk w polityce, handlu, kulturze i w sporcie. Nic w nich nie ma niemieckiego i to pewnie dlatego Niemcy schodzą powoli ale nieuchronnie na psy. A ich przysłowiową jakość i gospodarność też szlag trafił i tu się na poprawę raczej nie zapowiada. Niemcy się orientalizują, a ci liczni przybysze z Orientu, się radykalizują. Poziom nauczania w szkołach spada, przestępczość klanów etnicznych rośnie, a meczety zdobią już prawie każdą większą dzielnicę. 16 lat rządów Merkel okazało się katastrofalne dla Niemiec, co latami przykrywane było ogromną propagandą sukcesu. Teraz dopiero Niemcy boleśnie odczuwają swoje uzależnienie handlowe od Rosji i od Chin Ludowych, gdy te kierunki stają się coraz bardziej zawodne. Rozpaczliwie szukają alternatyw i wdzięcznie wchodzą w układy z każdym chętnym despotą i dyktatorem, byle tylko utrzymać poziom życia swoich obywateli na dotychczasowym poziomie. Nie ma już komu robić na niemiecki dobrobyt, wszędzie brakuje rąk do pracy. Imigranci rozkładają Niemcy od wewnątrz, a azjatycka konkurencja od zewnątrz. Wygląda na to, że Niemcy całą swoją nadzieję pokładają teraz w federalizacji UE pod własnym przywództwem, by w roli neokolonialisty łupić swoje neokolonie i prawić im morały o „naszych wspólnych wartościach europejskich”. Niemcom ucieka czas i stąd ta ich obłąkańcza determinacja, by dokonać ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej poprzez zmianę unijnych traktatów. Niemcy nie potrafią współpracować, oni chcą jedynie dominować, narzucać innym swoją wolę i swoje interesy. Ciągle ten sam cel tylko inne kłamstwa i inne podstępne metody.

Vote up!
9
Vote down!
0
#1655786

Bolszewicko-rosyjska agentura w Niemczech, UE i w Polsce

Nienawidzący polskiego patriotyzmu łgarz Tusk, przez lata wierny przydupas sowieckiej agentki Merkel - łącznie ze zbolszewizowanym narcyzem Trzakowskim i ich postbolszewicką, mafijną PO-PSL, która latami rabowała i Polskę i Polaków - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez rosyjską agenturę w UE i w Niemczech.

Z kolei tzw. parlament europejski jest opanowany przez odmóżdżone i zdegenerowane lewactwo z krajów Europy nienawidzące polskości i polskiego patriotyzmu - także i z Polski tacy jak lewacki degenerat Biedroń czy odmóżdżona lewactwem Spurek, a także związany ze zbrodniczym, sowieckim KGB Leszek Miller.

  • Mafiozi z PO-PSL, mafie postsowieckie z UB, SB, WSI-FSB i inne zbrodnicze mafie w Polsce i UE opłacające antypolską propagandę na rzecz PO chcą „żeby było jak było” - czyli ponownej możliwości bezkarnego rabowania Polski i Polaków.

Problem jest jednak w tym, że zarówno Niemcy jak i UE są rządzeni przez rosyjskich agentów. Spora część część lewactwa w Niemczech oraz tzw. europosłów to jest wręcz rosyjska agentura, albo pseudo ekolodzy czy zieloni sowicie opłacani przez rosyjskich zbrodniarzy.

Sowiecko-rosyjska agentura w Niemczech i EU jest bardzo liczna - włączając Merkel oraz obecnego kanclerza Niemiec Scholza zakochanego w sowieckiej tzw. NRD.

Olaf Scholz jako zdeklarowany marksista z Hamburga współpracował z komunistycznymi organizacjami w NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do sowieckiego Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków komunistycznej Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.

Dlatego tacy antyeuropejscy zbrodniarze jak Timmermans i zdegenerowane lewactwo w UE mogą spokojnie opracowywać rosyjsko-niemieckie plany zniszczenia niezależnych krajów w Europie.

Alexandr Dugin, już od 1997 roku otwarcie pisał i uczył elitę polityczno-militarna Rosji, że aby wyrzucić „Anglosasów” z Europy i stworzyć Eurazje od Władywostoku do Lizbony pod przewodnictwem Rosji trzeba min. stworzyć sojusz Moskwa – Berlin oraz uzależnić Europę od rosyjskiego gazu i ropy. Stwierdził także, iż "Niemcy zaprzepaścili swoją szansę podczas wojny. Trzeba było razem z nami walczyć przeciwko Anglii, obrócić pakt Ribbentrop-Mołotow na Zachód, a wtedy Hitler-Stalin forever. Dziś, zamiast po angielsku, wszędzie by mówiono po rosyjsku i niemiecku."

Ten zbrodniczy plan chce zrealizować sowiecki zbrodniarz z KGB Putin ze swoimi agentami w Niemczech, UE i Polsce.

Vote up!
8
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1655808

tusk dostał nagrodę za "promowanie" Polski w Europie
To tak jakby pedofil dostał Nobla za opiekę nad dziećmi

Vote up!
2
Vote down!
0
#1655823