Czy demokracja jest wybrykiem natury ?
Tak zdają się sądzić totalsi i ich przydupasy, robiący sobie kpiny z demokracji, ale niech lepiej uważąją, bo jak się demokracja odwinie...
Dla wielu Polaków obraz rzeczywistości jest taki jakby zezem była oglądana, wystarczy popatrzeć na sondaże.
https://wpolityce.pl/polityka/414721-sondazpremier-najbardziej-przekonuj...
Nadziwić się nie mogę rozbieżnościom w tych ocenach. Wprawdzie wiem to, co mówią neurobiolodzy o funkcjonowaliu ludzkiego mózgu i umysłu, jako o sieci reprezentującej różne perspektywy toczące zmagania o prymat w mózgu i próbującej je zintegrować, by dojść do wspólnej interpretacji, ale, mimo to, takie zderzenie z faktami spolecznymi jest, nieodmiennie, zaskakujące.
Z tego zjawiska wynika pewna interesująca konstatacja. Skoro ludzkie mózgi są wewnętrznie tak skonstruowane, że toczą wewnętrzne zmagania o dominację między opcjami działania, w czym przypominają sejm lub sejmik, czego dowodzą te sondaże, to otrzymujemy jednoznaczny dowód, że demokracja nie jest jakimś wybrykiem natury, jak chciałby Korwin-Mikke, lecz wynika z konstrukcji mózgu i umysłu, w którym poszczególne moduły i funkcje rywalizują o dostęp do świadomości.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1109 odsłon