Poselska Komisja n/rz nowej Konstytucji

Obrazek użytkownika Robert Helski
Historia

Pozwalam sobie zamieścić ankietę, która daje nadzieję, że sprawa Helskiego nie zniknie w odmętach zapomnienia.

Chyba, że Posłowie się przestraszą. Ta sprawa bowiem, zawsze była jak papierek lakmusowy. Sprawdzała prawdziwość intencji.

 

KONFERENCJA ZESPOŁU POSELSKIEGO n/rz NOWEJ KONSTYTUCJI

„KONSTYTUCJA – WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI I OBYWATELE”

 

ANKIETA NT. PRZYPADKOW SĄDOWO-PROKURATORSKIEGO BEZPRAWIA

 

I. DANE OSOBY POKRZYWDZONEJ:

STANISŁAW HELSKI

ROBERT HELSKI

KOBYLA GŁOWA 18

57-211 CIEPŁOWODY

            tel.667 81 44 77

            r.helski@gmail.com

     

II.

             KRZYWDA SĄDOWA

             W sprawie Stanisława Helskiego i  jego  rodziny Sądy Karne i Administracyjne oraz Prokuratura wszystkich szczebli, skoncentrowały się na nadaniu pozorów działania „zgodnie z prawem” organów administracji państwowej, które spowodowały swoim działaniem ruinę materialną i fizyczną gospodarstwa, będącego jedynym źródłem utrzymania wielopokoleniowej rodziny. Skazano na długoletnie życie w nędzy (ze wszystkimi tego stanu konsekwencjami) i zniszczono dorobek trzech pokoleń ludzi związanych z tym miejscem pracą i życiem rodzinnym.

            Działania te miały na celu pozbawienie Stanisława Helskiego możliwości prowadzenia działalności politycznej i związkowej i były zemstą władzy za bezkompromisowość i nieugiętość. Spowodowały pacyfikację jednego z liderów Solidarności Chłopskiej, która jako jedyny związek działający na wsi, miała alternatywny dla poczynań władz i opozycji, program społeczno- gospodarczy dla środowisk wiejskich. Spektakularne potraktowanie podsądnego jako działacza ruchu związkowego i politycznego miało być ostrzeżeniem dla innych.

          Sądy tendencyjnie i wybiórczo rozpatrywały zeznania świadków i dowody w sprawie, pomijając racjonalne i uzasadnione z gospodarczego i ekonomicznego punktu widzenia wyjaśnienia oskarżonego. Rozstrzygnięcia Sądów i Rewizje Prokuratorskie wraz z uzasadnieniami, stanowią przykład prawniczych wywodów, oddalających się coraz bardziej od istoty rozstrzyganej sprawy.

         Sprawa karna, gdy dalsze procedowanie nie rokowało korzystnego dla władz rozstrzygnięcia, zakończono amnestią dla prześladowanych politycznie, zastosowaną w procesie o przestępstwo gospodarcze. Uniknięto w ten sposób spraw odszkodowawczych w procesach cywilnych.

        Sprawę administracyjną Sąd Najwyższy zakończył, podtrzymując decyzje gospodarcze władz, nie podzielając opinii, że ustawa na którą władza się powołała podejmując swoje działania, nie miała zastosowania w tym przypadku, a dowody i okoliczności sprzyjające jej poczynaniom, zostały ad hoc sztucznie stworzone, co potwierdziła większość świadków procesowych i dowody przedstawione przez oskarżonego.

         W świetle Praw Obywatelskich zagwarantowanych w Konstytucji, trudno w tej sprawie znaleźć takie, które nie zostały naruszone. Tak pojedynczego Obywatela jako wolnej jednostki, jak i szerszych, dotyczących praw zrzeszania się i prowadzenia działalności.

 

III/IV/V

DATY,SYGNATURY SPRAW/ NAZWISKA SEDZIÓW I URZEDNIKÓW

1.                  Sprawa karna:

akt oskarżenia z dnia 6.07.1982r.  Ds – 532/82 zawierający trzy punkty

-  art.236 kk. - znieważenie prezesa RSP podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych

-  art.268 kk. - zniszczenie przez przedarcie i pomięcie pisma Naczelnika Gminy w sprawie zagospodarowania zastępczego gruntów przez RSP w Piotrowicach Polskich

-   art.212 par. 1 kk – zniszczenie zasiewów jęczmienia jarego, konopi i ziemniaków, w ten sposób, że dokonał kultywatorowania wspomnianych zasiewów na obszarze 15,15 ha, czym spowodował straty w kwocie 1.299.23 zł na szkodę RSP w Piotrowicach Polskich i na obszarze 2 ha czym spowodował straty w kwocie 227.987 zł na szkodę Jana Petroneckiego.

Prokuratura Rejonowa w Ząbkowicach Śląskich asesor mgr. Piotr Szefer.

Zanim proces się zaczął – miał miejsce areszt w Dzierżoniowie od 22.06.82 do 7.07.82. Sąd rejonowy uchylił ten rodzaj zabezpieczenia na wniosek obrońcy (syg.akt II k 193/82 i 253/82). Prokurator rejonowy złożył zażalenie do Sądu Wojewódzkiego 8.07.82 (Ds – 532/82).

asesor Piotr Szefer.

Prokurator odmówił żonie Walerii Helskiej widzenia 2.08.82, bo oskarżony rozpoczął głodówkę.

9.07.82 Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu w Wałbrzychu z siedzibą w Świdnicy „ ...albowiem wartość szkody oraz szczególna waga zarzucanych oskarżonemu czynów uzasadnia rozpoznanie sprawy przez Sąd Wojewódzki.”

Sędzia Br.Szynkura

Dnia 14.07.82

Sąd Wojewódzki w Świdnicy wydz II karny postanowił w składzie: J.Jaworski, Z.Piątkowski, J.Dołhy przy udziale wiceprokuratora wojewódzkiego Z.Chylińskiego przyjąć sprawę do swego rozpatrzenie w pierwszej instancji, „ze względu na jej precedensowy charakter i wielką wartość zarzucanej szkody”.(syg.akt Iik 2 ko 88/82)

Tego samego dnia Sąd Wojewódzki w Świdnicy w tym samym składzie: J.Jaworski, Z.Piątkowski, J.Dołhy przy udziale wiceprokuratora wojewódzkiego Z.Chylińskiego przywraca tymczasowy areszt i wykonanie zalecenia zleca Sądowi Wojewódzkiemu jako Sądowi pierwszej instancji.

Uzasadnienie: „...moment szczególnej zuchwałości jego działania, wywołujący odium społeczne.” (syg.akt II kz 82/82)

14.07.82 obrońca złożył także zażalenie na areszt jako środek zapobiegawczy, zwracając m.in. uwagę na stan zdrowia oskarżonego po opuszczeniu aresztu i skierowanie do szpitala.

Dnia 23.07.82 Sad Wojewódzki w Świdnicy w składzie T.Szpyt, M.Duczak, B.Broszczak przy udziale wiceprokurator woj. H.Szajduki postanowił wniosku obrońcy z 14.07.82 nie uwzględnić. Uzasadnienie: „...czyny zarzucane oskarżonemu , a w szczególności zniszczenie upraw polowych, zawierają wysoki ładunek społecznego niebezpieczeństwa i świadczą o zuchwałości oskarżonego.”

2.08.82 Odwołanie obrońcy oskarżonego do Sądu Najwyższego za pośr. Sądu Woj. w przedmiocie uchylenia aresztu. (syg.akt K II 111/82)

20.08.82 Postanowienie Sądu Najwyższego w kwestii aresztu tymczasowego na wniosek obrońcy z 2.08.82. Sąd w składzie: M.Budzianowski, A.Hapon, J.Żurawski przy udziale prokuratora Pro.Gen. Cz.Jaroszka o uchyleniu aresztu wobec oskarżonego, utrzymując poręczenie majątkowe w kwocie 50000zł. W uzasadnieniu m.in.:”... Sąd pierwszej instancji wydał postanowienie z 6.08.82 zapewne na skutek przeoczenia pisma szpitala we Wrocławiu z dnia.3.08.82.”

18.02.1983 wyrok Sądu Wojewódzkiego w Wałbrzychu z/s w Świdnicy syg.akt K-111/82. Oskarżony został uznany winnym w pierwszym i drugim pkt. aktu oskarżenia tj zniszczenia dokumentu i obrazy urzędnika – 50000zł kary, warunkowe umorzenie z okresem próby na rok. Pkt. 3 – zniszczenie zasiewów, został uniewinniony.(A.Fridrich,S.Cilowska, A.Sitek, w obecności prok. Rejonowego St.Fudali)

11.04..83 Rewizja Prokuratora Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich do Sądu Najwyższego wnosząca o przywrócenie karalności za pkt. 3 aktu oskarżenia – zniszczenie zasiewów oraz surowsze ukaranie pkt 2 t.j. zniszczenie dokumentu. Prokurator Rejonowy mg. St.Fudali

13.04.83 Rewizja Oskarżonego do Sądu Najwyższego , obiegającego się o uniewinnienie w pkt 1 i 2 aktu oskarżenia.

9.06.83 Wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie syg.akt II KR 112/83. podtrzymujący wyrok Sądu Wojewódzkiego, oddalający rewizję Prokuratora i oskarżonego. Sędzia E.Porębski, A.Hapon, Z.Ziemba przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Z.Śliwińskiego.

6.12.83 Rewizja Nadzwyczajna Prokuratora Generalnego PRL syg.akt DSU 1387/83/103 od wyroku Sadu Wojewódzkiego z dnia 18.02.83 syg.II K 111/82 utrzymanego w mocy przez Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 9.04.83 syg.KR 112/83 – prokurator H.Pracki domaga się przywrócenia karalności za pkt 3 aktu oskarżenie – zniszczenie zasiewów.

25.01.84 Sad najwyższy w Warszawie w składzie 7 sędziów syg.akt V KRN 278/83 (F.Kozłowski, St.Mirski, Z.Dominikowski, Wł.Ochwin, R.Młynkiewicz, S.Pawelec, K.Jarząbek przy udziale Prokuratora Prokuratury Generalnej A.Fareno) uchylenie wyroków w części zaskarżonej przez Prokuratora Generalnego w rewizji nadzwyczajnej i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Woj. W Wałbrzych z/s w Świdnicy.

25.07.1984 Sąd Wojewódzki w Wałbrzychu z/s w Świdnicy syg.akt II K 20/84  (postanowienie) w składzie: T.Szpyt, J.Jaworski, J.Dołhy przy udziale wiceprokuratora wojewódzkiego W.Gawroński obejmuje pkt 3 aktu oskarżenia – zniszczenie zasiewów amnestią z dnia 21.07.84.

Zażalenie Prokuratora na postanowienie Sądu Wojewódzkiego dot amnestii.(-)

24.04.84 Sąd Najwyższy w Warszawie uchyla amnestię i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd wojewódzki syg.akt II KZ 108/84. Sędziowie: H.Szwaczkowski, K.Jarzabek, J.Żurawski przy udziale Prokuratora Prokuratury Generalnej H.Kubiskiego.

Wyrok Sądu Woj. podtrzymujący amnestię za zniszczenie zasiewów i karalność pozostałych punktów aktu oskarżenia – zniszczenie dokumentu i obrazę urzędnika.(-)

 

    2.Sprawa administracyjna:

a. zagospodarowanie zastępcze

          27.04.1982 – Decyzja Urzędu Gminy w Ciepłowodach wzywająca do natychmiastowego zagospodarowania pól na podst. art.21 ust.1 ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz rekultywacji gruntów. Nr.606 a/1/82 Nacz.Gminy Eugeniusz Noszczak.

8.05.1982 – Postanowienie Urzędu Gminy w Ciepłowodach o zagospodarowaniu zastępczym zleconym SKR Ciepłowody na koszt zobowiązanego. Nr.1/82 Naczelnik Gminy Ciepłowody Eugeniusz Noszczak.

13.05.1982 – Zlecenie wykonania zagospodarowania zastępczego RSP Piotrowice Polskie na koszt Woj.Biura Geodezji i terenów Rolnych w Wałbrzychu. Urząd Gminy Ciepłowody, Naczelnik Gminy Eugeniusz Noszczak. (Dokument zniszczony na polu w trakcie awantury z nadzorcą wykonującym zagospodarowanie zastępcze – pkt.2 aktu oskarżenia w sprawie karnej.)

13.09.1982 – Woj.Biuro Geodezji i Terenów Rolnych w Wałbrzychu. Podtrzymanie decyzji o zagospodarowaniu zastępczym. GTR.ot.44-4410-61/82 mgr.Romuald Nowicki

30.08.1982 naczelny Sąd Administracyjny Ośr. Zamiejscowy we Wrocławiu – Postanowienie o odrzuceniu skargi na zagospodarowanie zastępcze z przyczyn formalnych – pominiecie drogi formalno prawnej. SA/WR/414/82 . Sędziowie : Sł.Pykało, A.Ciastoń.

15.10.1982 – Woj.Biuro Geodezji i Terenów Rolnych – pismo do naczelnego Sadu Admin. We Wrocławiu przekazujące sprawę do rozpoznania wraz z interpretacja Biura oraz dokumentami dot. Sprawy. GTR.ot.44-4410-1/82 mgr.Romuald Nowicki.

9.08.1983 – Woj.Biuro Geodezji i Terenów Rolnych w Wałbrzychu – odpowiedź na skargę do Prezesa Rady Ministrów. GTR.ot.44-4420-62/83 mgr.Eugeniusz Jeleńkowski.

29.09.1983 – Wyrok. Naczelny Sąd Administracyjny we Wrocławiu. Odrzucenie skargi na zagospodarowanie zastępcze. SA/WR/589/82 Sędziowie: M.Derkacz, A.Ciaston, B.Chruszcz.

3.06.1986 – Wyrok. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. W trakcie pierwszego orzekania poza Wałbrzychem i Wrocławiem stwierdzono nieważność decyzji Naczelnika Gminy nr.606a/1/82 o zagospodarowaniu zastępczym i podtrzymującej ją decyzji Biura Geodezji w Wałbrzychu. Sygn.akt.II SA 33/86. Sędziowie: M.Flasiński, I.Śmietanka-Szwaczkowska, Z.Mańk.

23.10.1987 – Wyrok. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. Oddalenia skargi na decyzje Min. Rolnictwa, Leśnictwa, i Gosp. Żywnościowej podtrzymującą decyzja Urzędu Gminy w Ciepłowodach i Biura Geodezji w Wałbrzychu o zagospodarowaniu zastępczym. Sgn.akt. II SA 2135/86. Sędziowie: B.Zdziennicki, I.Darmochwał, M.Flasiński

 

b. pozbawienie prawa pierwokupu dzierżawionych ziem

24.09.1982 Wyrok. Naczelny Sąd  Administracyjny we Wrocławiu – oddalenie skargi na decyzję Wojewody Wałbrzyskiego GTR.on.46-4613/85/82 w przedmiocie odmowy wyznaczenia na nabywcę państwowej nieruchomości rolnej. Syg.akt. SA/WR/380/82. Sędziowie: St.Pykało, T.Cywiński, B.Chruszcz.

 

c.uczynienie z obiektu kupionego  jako gospodarstwo rolne po granicy murów obwodowych zabytku pod nazwą: ”park w Kobylej Głowie” w miarę upływu czasu nazwa dowolnie zmieniana w dokumentach: „zespół parkowo - pałacowy”, „zespół folwarczno-pałacowy”.

24.07.1978 – Decyzja Min.Kultury i Sztuki o skreśleniu zabytku z rejestru dot. „budynku dawnego dworu”, znajdującego się na środku posesji, na działce wydzierżawionej Stanisławowi Helskiemu w roku 1972 na okres 10 lat, w momencie zakupu gospodarstwa, z przyrzeczeniem sprzedaży jako integralnej części gospodarstwa, po zmianie przepisów, które zakazywały sprzedaży obiektów zabytkowych w prywatne ręce w roku 1972. Min. Kultury i Sztuki, podpis nieczytelny, MOZ-AU-885-44/Kobyla Głowa/1/78.

25.01.1982 – Decyzja Woj.Kon.Zabytków w Wałbrzychu uznająca za pomnik przyrody pojedyncze drzewo na terenie posesji znajdujące się „przy ruinach zamku w Kobylej Głowie, na wybiegu dla bydła”. RGŻ iL.III-7140/363/82 mgr.Ryszard Łukasik.

5.04.1982 – Woj.Kon.Zabytków. Powiadomienie o wszczęciu postępowania o wpisaniu na listę zabytków obiektu: „Park w Kobylej Głowie”. L.dz.Kl310/82 mgr.inż.arch. Andrzej Kubik.

25.05.1982 – Decyzja Wojewody Wałbrzyskiego o wpisaniu na listę zabytków jako park w Kobylej Głowie. L.dz. 669/82 Nr.rej. 887wł. Całość gospodarstwa po granicy murów obwodowych objęto ochroną.

12.01.1983 – Decyzja Min. Kultury i Sztuki przywracająca stosunki własnościowe na terenie posesji, pominięte przez wojewodę w jego decyzji z dnia 25.05.1982. Uzasadnienie zawiera stwierdzenie: „..wpis do rejestru nie ogranicza uprawnień właściciela (użytkownika), nakładając nań jedynie obowiązek ochrony drzewostanu.” L.Dz.ZMOZ-AU-885-45/Kobyla Głowa/83. Podsekretarz stanu w Min.Kultury Eugeniusz Mielcarek.

17.06.2005 –  3247/2005, kw. Nr 60469. akt notarialny sprzedaży środka podwórza przez Urząd Gminy Ciepłowody, stanowiący integralną część gospodarstwa – działki zgodnie z ewidencją stanowią „las i użytki rolne zabudowane piwnicami dworu, stanowiącymi fragment dawnego terenu folwarku dworskiego z parkiem i podlegają ochronie konserwatorskiej”.

 

VI

Nie składano skargi w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.

 

VII

Opis sprawy

Gospodarstwo zakupiono z PFZ w roku 1972 jako obiekt rolniczy. Podzielone było między wielu różnych użytkowników. W skład wchodziło 29.39 ha ziemi, w tym 3.5 ha podwórza otoczonego kamiennym murem, 11 budynków w tym 3 mieszkalne, część przypałacowego parku i las. Budynki w większości sprzedano jako gruz do rozbiórki – rozebrano tylko 3, stanowiące zagrożenie dla otoczenia. Środek podwórza zajmował zdewastowany pałac i pozostała część parku, którą wydzierżawiono na okres 10 lat, do regulacji prawnych zezwalających na sprzedaż.

Z miejsca podjęte zostały prace remontowo - budowlane, hodowlane i agrotechniczne. Już w roku 1976 produkcja roślinna z hektara była najwyższa w gminie. Gospodarstwo miało najwyższą obsadę zwierząt hodowlanych na 1 ha ziemi ornej, tytuł mistrza w krajowym konkursie hodowli młodego bydła rzeźnego. Pracowały trzy pokolenia rodziny. Ziemię zrekultywowano, budynki wyremontowano.

Efekty działalności gospodarczej wzbudziły zainteresowanie jednostek gospodarki uspołecznionej oraz organów politycznych kształtujących politykę rolną. Otrzymał więc w roku 1976  Stanisław Helski propozycję sprzedaży gospodarstwa SKR w Ciepłowodach. Sprzedaż nadzorował Wydz.Rol. KW PZPR w Wałbrzych, Wydział Geodezji w Wałbrzychu, Służby Rolne Powiatowe i Gminne. Na mocy umowy wstępnej SKR przejmował ziemię i budynki wraz z inwentarzem w oborze do dalszego odchowu. Zobowiązał się do dokonania w okresie roku wyceny i załatwienia formalności sprzedaży. Warunkiem transakcji była również rezygnacja Stanisława Helskiego z dzierżawy środka podwórza wraz z pałacem i częścią parku (10 lat), oraz 11.20 ha (10 lat) które wydzierżawił  w tym okresie z PFZ po rolnikach , którzy zdali ziemię za rentę. Ponieważ pozostawały owce i maszyny, przekazano Stanisławowi Helskiemu gospodarstwo w Podlesiu pozostawione przez OSM z Niemczy, na okres dzierżawy 5 lat. Obiekt zaniedbany i opuszczony, 24 ha nieużytków wzdłuż Ślęży. Stanisław Helski wraz z żoną i synem przeprowadzili się do Podlesia, a reszta rodziny pozostała w Kobylej Głowie. Remontując i doprowadzając do porządku w dobrej wierze kolejne gospodarstwo, czekano na załatwienie formalności sprzedaży Kobylej Głowy. Wartość prac przerosła wartość gospodarstwa.

Po roku czasu, na wezwanie Stanisława Helskiego przedstawiono mu wycenę. Opiewała na kwotę 3050000zł. Zaproponowano 1500000zł, uzasadniając tym, iż prywatnemu indywidualnemu chłopu nie można dać do ręki takiej kwoty. Sprzedaż nie doszła do skutku i rodzina znalazła się w trudnej sytuacji konieczności pracy na dwóch gospodarstwach jednocześnie.  Gospodarstwo opuszczone w Kobylej Głowie wymagało kolejnych remontów. Notarialne ziemie we władaniu SKR, który odmówił wydania ze względu na poniesione nakłady. Zostało 11.20ha dzierżawy i  środek podwórza z pałacem i częścią parku. Gospodarstwo w Podlesiu w dzierżawie, w trakcie remontów, obsadzone najlepszym w Polsce stadem owiec rasy Kent, sprowadzonym specjalnie dla uszlachetnienia pogłowia. Na obu gospodarstwach trwają remonty i prace hodowlane. Stanisław Helski aktywnie działa w związku hodowców owiec. Robert Helski zdaje maturę i przenosi się na stałe na wieś. W 1978 roku Stanisław Helski wydzierżawia gospodarstwo w Kobylej Głowie synowi, na  okres 10 lat. On teraz firmuje hodowle i działalność gospodarczą. Rozstrzygnięty definitywnie zostaje problem pałacu, który na wniosek konserwatora zostaje rozebrany, mimo oferty Stanisława Helskiego, przejęcia go i zaadoptowania na obiekt gospodarczy. Obiekt skreślono z listy zabytków pozostawiając tylko na terenie parku parę pomników przyrody.

 W roku 1980 Urząd Gminy w Niemczy zażądał wydania gospodarstwa w Podlesiu grożąc eksmisją. Stanisław Helski wygrywa sprawę w sądzie, który nakazuje przerwać eksmisję i sprzedać gospodarstwo użytkownikowi. Kupuje je Robert Helski. Jednocześnie SKR zwraca po latach w użytkowanie notarialną ziemię w Kobylej Głowie. Rodzina posiada więc : gospodarstwo w Podlesiu – 24ha ziemi, gospodarstwo w Kobylej Głowie 29,39ha ziemi własnej i 11,20ha dzierżawy z PFZ, która pozostawała przez cały czas w jej użytkowaniu oraz stado owiec – 217 sztuk matek oraz 40 sztuk tryków jako materiał zarodowy. Zdecydowano zrezygnować z jednego gospodarstwa i wrócić z całością działalności do Kobylej Głowy. W napiętej sytuacji politycznej podjęty zostaje zaproponowany gminie i zaakceptowany przez służbę rolną plan gospodarczy, polegający na ujednoliceniu kultury wszystkich posiadanych pól poprzez rezygnację z wiosennych zasiewów, odtworzenie melioracji, zbiórkę i wywóz kamieni , niwelację terenu po wymienionej na części pól linii energetycznej, wywózkę obornika pozostałego w budynkach sprzedanego gospodarstwa oraz z inwentarskich budynków w Kobylej Głowie. Dalsze prace uprawowe miały doprowadzić do wysiania na tak przygotowanym areale rzepaku, który w międzyczasie podrożał, gwarantując rekompensatę za stratę wiosennych plonów. Na rzecz tego planu Urząd Gminy przyznaje ciężki ciągnik i sprzęt rolniczy, gwarantujący jego wykonanie. Z reszty pieniędzy za sprzedane gospodarstwo w Podlesiu i owce, spłacoea zostają ostatnie  raty kredytu za Kobylą Głowę. Stanisław Helski cały czas zaangażowany jest w działalność związkową i polityczną. Gospodarstwo prowadzi syn. Stanisław Helski nadal prowadzi aktywną działalność. Wiosną 1982 roku przystąpiono do realizacji zamierzonego i wcześniej uznanego przez administrację planu. W trakcie zbiórki kamieni i niwelacji terenu po linii energetycznej na pole przyjeżdża komisja gminna, składająca się z Komisarza wojskowego, służby rolnej, sołtysa wsi i jednego z sąsiadów. Komisja stwierdza, że pola są niezagospodarowane. Stanisław Helski dostaje nakaz natychmiastowego zagospodarowania pól. Wezwany do Urzędu Gminy przypomina zobowiązanie Gminy i fakt przydziału sprzętu na wykonywane prace i cały podjęty plan. Ale w stanie wojennym każdy hektar musi rodzić bez względu na rachunek ekonomiczny. Dostaje wezwanie do natychmiastowego zagospodarowania pól. Nie reaguje. Naczelnik wydaje decyzje o zagospodarowaniu zastępczym, powołując się na ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która chronić ma grunty przed  dewastacją, degradacją i zmianą użytkowania z rolniczego na inny. 17 maja, po wszystkich terminach agrotechnicznych brygada traktorów z RSP w Piotrowicach Polskich wjeżdża na pola. Na jednym kawałku pola Robert Helski kopie rowy i zbiera kamień, a na drugim traktory spółdzielni niszczą jego pracę, rozorując kupy kamieni przygotowane do zebrania i niszczą wykopy pod dreny. Stanisław Helski i Robert Helski przyjeżdżają na pole, gdzie trwają prace RSP. Dochodzi do utarczki. Brygadzista, okazuje się nawet prezes spółdzielni zostaje zelżony. Dokument, którym się zasłaniał – decyzję Naczelnika o zagospodarowaniu zastępczym - po zwinięciu w kulkę dostał do zjedzenia. Po tygodniu przyszła z RSP faktura za wykonane prace, zasiewy i nawozy. Po wykonaniu analizy ekonomicznej zdecydowano potraktować zasiany jęczmień przy wysokości 30-40cm jako zielony nawóz i dalej realizować podjęty program. Nawet po zapłaceniu faktur RSP i dokończeniu prac, plon rzepaku gwarantował dochód i zostawało pole w jednakowej kulturze. W trakcie kultywatorowania zasiewów jęczmienia, ok 20.06 Stanisława Helskiego pod eskortą policji zabrano do domu, gdzie po zabezpieczeniu sprzętu, został aresztowany. W więzieniu przebywał kilka tygodni. Został pobity i podjął głodówkę. Prokurator wytoczył mu sprawę karną, oskarżając go o obrazę urzędnika państwowego nadzorującego prace na polu, zniszczenie dokumentu wagi państwowej, którym nie miał prawa rozporządzać oraz zniszczenie mienia społecznego dużej wartości. Komornik w asyście policji wkroczył na podwórze i zajął sprzęt i samochód na poczet wyrządzonych szkód. Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich uchylił areszt, jednak gdyby nie szpital, trwałby on dalej. Dopiero Sąd Najwyższy poskromił zaciętość miejscowych notabli i zamknął sprawę aresztu. Proces karny trwał trzy lata. Zamknięty został amnestią dla prześladowanych politycznie.

Równolegle do spraw karnych toczyły się sprawy przed sądami administracyjnymi o podważenie zasadności decyzji o zagospodarowaniu zastępczym. Wszystkie instancje do sądu najwyższego włącznie podtrzymały ją.

W roku 2000, gdy Stanisław Helski i Robert Helski przystąpili do programu zalesienia, nie chcąc sprzedawać ziemi, a nie będąc w stanie jej uprawiać, okazało się, że te żyzne pola, które w stanie wojennym miały rodzić jęczmień, kwalifikują się w myśl tej samej ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych do zalesienia, ze względu na spadek terenu miejscami do 25%, podatność na erozję wodną, trudno uprofilowane do uprawy stoki, wieloletnią degradacje przez działalność pobliskiej huty niklu w Szklarach.

Dane statystyczne z roku 1982 dla woj. wałbrzyskiego podają, że w owym czasie na jego terenie było kilka tysięcy hektarów nieuprawianej ziemi rolnej.

Działania administracyjne władz miały jeszcze dwa inne wymiary. W stanie wojennym zebranie wiejskie pozbawiło Stanisława Helskiego prawa pierwokupu dzierżawionych przez wiele lat ziem, które były warunkiem hodowli. Na nabywców wyznaczono RSP, która przeprowadziła zagospodarowanie zastępcze oraz sąsiadów, członków Komisji gminnej oceniającej stan pól. Świadczyli też oni w sądzie na niekorzyść Stanisława Helskiego, broniąc swoich interesów. Brak tej ziemi zadecydował między innymi o likwidacji hodowli.

Stanisław Helski zmarł w roku 2004.

Trzeci wymiar jest „spadkiem” dla tej posesji, który paraliżuje i uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie po dziś dzień. W stanie wojennym konserwator zabytków uczynił gospodarstwo po granicy murów obwodowych zabytkiem. Powstało wiele dokumentów w tej sprawie. Faktem jest narastające z biegiem czasu ograniczenie praw właściciela i użytkownika, coraz bardziej restrykcyjnej ustawy o ochronie zabytków. Dowolność działań i interpretacji przepisów urzędników dobiła gospodarstwo, które jest martwe i zgodnie z obietnicą złożoną w prasie przez dawnego naczelnika Gminy, realne staje się wywłaszczenie wobec braku szans sprostania wymogom konserwatora.

Tak wyglądało i wygląda tło sprawy Helskiego.

RPO w swym piśmie odpowiedzi na skargę Roberta Helskiego z 2007 roku pisze: „Ma Pan racje, że ustawa amnestyjna z 1984 roku przeznaczona była głównie dla szykanowanych ze względów politycznych. Jak wynika z dokumentacji, właśnie taki charakter miały ówczesne działania władzy w stosunku do Pańskiego Ojca, jako znanego lokalnie działacza NSZRI Solidarność. Przy wykorzystaniu instrumentarium złego prawa stanu wojennego zastosowano bowiem istotne dolegliwości przeciwko Pańskiemu Ojcu.” RPO zwraca uwagę na dwa odmienne wyroki NSA w jednej sprawie – rygoryzm prawny stanu wojennego dawał prawo do ingerencji w prawa właściciela nieruchomości w zakresie oceny „prawidłowości” lub „nieprawidłowości” jej wykorzystania. Czyli każdy hektar musiał rodzić bez względu na wszystko i wcześniejsze ustalenia z władzą znaczenia nie miały. Odsyłanie mnie do sądu cywilnego i skazywanie na zapłacenie kosztów procesu przy pozbawieniu dochodów i zniszczeniu gospodarstwa jest lekko cyniczne. Orzeczeniami sądów administracyjnych RPO się nie zajmuje. Amnestia w sprawach karnych jest niepodważalna. Kolejne pismo RPO z 2011 roku odsyła mnie do sądu bym udowadniał, iż działalność ojca była działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, co daje szansę na procesy odszkodowawcze. Ograniczenie jest tego samego rodzaju.

 

Przypomnieć by należało, że sprawa nie dotyczy „działacza lokalnego” jak podaje RPO. Od roku 1978 do 1989 czynnie zaangażowany w działalność związkową, społeczną, polityczną i literacką. Kandydat na Senatora,  notka biograficzna z Encyklopedii Solidarność Tom II str. 139-140 nałożona na przedstawioną tu  historię gospodarstwa, daje wiele do myślenia.

W dokumentach IPN Stanisław Helski jest tylko przestępcą gospodarczym. Skąd więc ta decyzja o internowaniu? Zniknęła teczka SOR kryptonim „Folwark”, a rozpracowywanie operacyjne trwało od 1980 roku do 15.12.1989.

       

 

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)