PRL II

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

 

Nagana za swobodę myśli, orzeczona przez Uniwersytet Warszawski, to kolejna przesłona tej założonej przez cara Aleksandra I w 1816 roku prowincjonalnej uczelni. Po okresie wolności, jaką UW cieszył się w latach II Rzeczpospolitej, po utworzeniu przez Sowietów pospołu z polskimi szmalcownikami

Polski „ludowej”

Uniwersytet Warszawski spadł do roli Wojewódzkiego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu. Funkcjonariusze uczelni poświęcili się ściganiu myślozbrodni, zarzucanych profesorom, jak i studentom. Kiedy opuściłem więzienie na Rakowieckiej jesienią 1968 roku, wzięła mnie, studenta Wydziału Prawa, w obroty

komisja dyscyplinarna

efektem której „pracy” była w końcu relegacja z UW. Kiedy obserwuję wysiłek stalinowców, fetowanych jako „demokratów” zboczonych intelektualnie komunistów, niepoddanych żadnej resocjalizacji po 1990 roku, w ukaraniu studenta prawa, Oskara Szafarowicza, młodego i odważnie myślącego człowieka, to

robi mi się niedobrze

na samą myśl, że oto po Marcu 68’ doświadczamy Listopada 23’. Wstydzę się, że nikt, ale to nikt nie staje w jego obronie, nie krzyczy „nie pozwalam”, nie wychodzi na ulicę z transparentem, żądającym wolności słowa i wolności nauki, wolności uniwersyteckiej w rzekomo niekomunistycznej Polsce. Biada nam!

Jan Bogatko

Ps.: Wbrew UW studia prawnicze skończyłem po kilku latach na UMCS, ale po uzyskaniu dyplomu z zaniżoną oceną otrzymałem praktycznie zakaz wykonywania zawodu. Nie zezwolono mi na podjęcie aplikacji sądowej bowiem „nie dawałem swym postępowaniem rękojmi sędziego w socjalistycznej Polsce”. Mój kolega ze studiów, Andrzej Rzepliński, który zapisał się do PZPR, został demokratą. Ja natomiast, jak to mówił Stalin, zostałem faszystą. Jeżeli po wygranych wyborach przez konserwatystów nie wytrzebimy w Polsce komuny z korzeniami, możemy już dzisiaj przestać pisać.

]]>https://dorzeczy.pl/kraj/500601/oskar-szafarowicz-ukarany-przez-komisje-...]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (10 głosów)