Transfobia w Poznaniu

Wielkie oburzenie w Poznaniu. Oto tamtejszy PiS w osobie posła Zbigniewa Dolaty prześladuje gnieźnieńską naukowczynię i działaczynię transseksualną Klaudię Święcicką.

Tak przynajmniej podaje Onet. Przy czym, by oddać palmę pierwszeństwa, czyni to za Gazetą Wyborczą, mutacja wielkopolska.

W ostatnią czerwcową sobotę mogliśmy tam przeczytać:

„Msza św. nie może być miejscem utrzymywania feudalnej i patriarchalnej dominacji kleru nad laikatem" - napisała w mediach społecznościowych Klaudia Święcicka.

Klaudia Święcicka to naukowczyni z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Jest osobą transseksualną, mieszka w Gnieźnie i należy do tamtejszej parafii pw. bł. Radzyma Gaudentego. To właśnie tam doszło w niedzielę do zdarzenia.

]]>https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,29899416,wierna-przerwala-ksie...]]>

Za informacją tą poszedł Onet, czego owocem stał się opublikowany 1 lipca 2023 roku wywiad pod wiele mówiącym tytułem Przerwała księdzu mszę i zaskoczyła wszystkich. "To był krzyk mojej rozpaczy".

Rozmawiający z naukowczynią i działaczynią Szymon Piegza zwyczajowo już sprowadził całą sprawę do oPOzycyjnego antypisizmu.

Szymon Piegza, Onet: Czy odwiedziła już panią policja lub prokuratura?

Klaudia Święcicka: Nie, na razie, na szczęście, jeszcze nie.

Nawiązuję do komentarza posła PiS Zbigniewa Dolaty, który komentując fakt, iż dwa tygodnie temu przerwała pani mszę w kościele pw. bł. Radzyma Gaudentego w Gnieźnie, stwierdził, że doszło do przestępstwa. Powołał się przy tym na dwa artykuły Kodeksu karnego, to znaczy na art. 195, który mówi o "złośliwym przeszkadzaniu w wykonywaniu aktów religijnych" oraz art. 196, czyli "obraza uczuć religijnych". Obawia się pani, że prokuratura faktycznie się tym zainteresuje?

W naszym kraju, szczególnie w czasie przedwyborczym, wszystko jest możliwe. Moje działanie w ogóle nie było zaplanowane, ono narodziło się wyłącznie pod wpływem chwili, ale też wyrosło z wielu wcześniejszych homilii ks. Andrzeja Szczęsnego. To z jednej strony był mój gest obywatelskiego nieposłuszeństwa, ale też krzyk mojej rozpaczy.

To znaczy, że już wcześniejsze homilie były dla pani nie do zaakceptowania?

Z powodu homilii tego księdza zrezygnowałam z udziału w mszy świętej, ale szybko wróciłam, ponieważ pomyślałam, że to jest moja rodzima parafia i że nie chcę z niej rezygnować tylko przez jednego człowieka.

Niestety w niedzielę 18 czerwca już nie wytrzymałam i coś we mnie wybuchło. Niemniej, jak napisałam później w swoim wpisie w mediach społecznościowych, zdaję sobie sprawę z konsekwencji prawnych i kanonicznych swojego postępowania.

Poseł PiS zachęcał też wszystkich zgromadzonych na mszy o zgłaszanie sprawy do prokuratury.

Proszę zwrócić uwagę, że poseł mimo posiadanego immunitetu nie był na tyle odważny, żeby zacytować moje imię i nazwisko, czyli Klaudia Święcicka, tylko dlatego, że jestem osobą transseksualną. Cały czas w tej swojej wypowiedzi mówił o mnie jak o mężczyźnie, zupełnie nie szanując mojej tożsamości i mojego wyboru.

Zachęcanie, by moje zachowanie zgłaszać na policję, odbieram jak co najmniej ostracyzm wymierzony we mnie i osoby, które są w mniejszościach. Dziś rano, przed wyjazdem do pracy, sprawdziłam, czy przypadkiem nie mam przedziurawionych opon w samochodzie. Myślę, że wypowiedź posła Dolaty miała kilka celów, ale jednym z najważniejszych była próba zastraszenia nie tylko mnie, ale wszystkich takich jak ja, czyli osób, którym nie podoba się to, co dzieje się w Kościele i które chciałyby nieść przesłanie Chrystusa współczesnymi metodami.

]]>https://www.onet.pl/informacje/onetpoznan/przerwala-ksiedzu-msze-i-zasko...]]>

Ten straszny PiS… Okazuje się jednak, że naukowczyni-działaczyni nie jest, niestety, wyłącznie ofiarą Kaczyńskiego, jak zgodnie twierdzą najbardziej zajadłe oPOzycyjne me(n)dia.

Co więcej naukowczyni Klaudia Święcicka na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu jest… nieznana.

Wystarczy tylko wejść w uczelnianą wyszukiwarkę pracowników. Klaudia Święcicka przynajmniej na UAM… nie istnieje!

Za to odnajdujemy dr. hab. Klaudiusza Święcickiego, profesora uniwersyteckiego.

Klaudiusz Święcicki uwidoczniony jest także w Nauce Polskiej.

Co więcej figuruje również w Wikipedii (]]>https://pl.wikipedia.org/wiki/Klaudiusz_%C5%9Awi%C4%99cicki]]> ) i nie ma tam ani słowa na temat transseksualizmu 53-letniego pana.

Powstaje pytanie, czemu fanzin political fiction Michnika (d. Gazeta Wyborcza) nie zarzuca transfobii Jej Magnificencji prof. dr hab. Bognie Kaniewskiej, Rektor UAM?

Wszak Klaudiusz Święcicki figuruje jako mężczyzna co oznacza brak poszanowania jego woli i tożsamości.

Tak samo w roli krzywdzicieli poznańskiej naukowczyni znaleźli się autorzy Nauki Polskiej.

Pełna równość natomiast panuje w bazie Scopus – ani Klaudii, ani Klaudiusza.

Powstaje pytanie, czy wystąpienie dr. hab. Święcickiego jest przejawem ataku wyborczego, mającego oburzyć „POstępowców”?

Czy też po prostu po pół wieku spędzonym w męskiej roli pani Klaudia postanowiła teraz zrzucić męską maskę?

W każdym razie zarzut braku poszanowania jego woli skierowany pod adresem wyłącznie posła PiS jest co najmniej niezasadny, co wykazałem wyżej.

I jeszcze jedno. Klaudia Święcicka w cytowanym na wstępie wywiadzie zarzuca posłowi PiS tchórzostwo.

Proszę zwrócić uwagę, że poseł mimo posiadanego immunitetu nie był na tyle odważny, żeby zacytować moje imię i nazwisko, czyli Klaudia Święcicka, tylko dlatego, że jestem osobą transseksualną.

Tymczasem poseł Zbigniew Dolata wyjaśnił to jeszcze 29 czerwca na łamach GazWyb:

Zapytałam posła Dolatę, czy nie ujawnił nazwiska osoby, o której mówił w TV Gniezno, z obawy przed konsekwencjami prawnymi.

– Nie, chodzi o dr. hab. Klaudiusza Święcickiego. Nazwiska nie wymieniłem, bo nie chciałem mu robić reklamy – tłumaczy poseł PiS.

]]>https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,29919791,posel-pis-stanal-w-ob...]]>

Przyznam, że walczącym z reżimem komunistycznym oraz stanowiącą jego immanentną część cenzurą do głowy nawet nie przyszło, że raptem pokolenie później będziemy mieli do czynienia z jej powrotem. Tym razem cenzura nie jest czerwona, ale mieni się kolorami tęczy.

Ot, wystarczy wspomnieć niejakiego Daukszewicza, który za słowa skierowane przeciw... Kaczyńskiemu został wykopany z TVN. Liczył się jedynie odbiór. Ba, pomimo wcześniejszych zasług na nic zdała się jego samokrytyka.

Jeśli chodzi o LGBTQwerty nie ma bowiem miejsca na żarty.
 

2.07 2023

fot. facebook