W poniedziałek  na debacie ,Tusk, ani be, ani me, ani kukuryku.

Obrazek użytkownika Andy51
Kraj

 

Minęło kilka dni od debaty 6 partii, które  listy wyborcze mają we wszystkich okręgach wyborczych,  Oprócz drobnicy byli przedstawiciele dwóch największych partii, PO reprezentował on, człowiek, który wg. Webera ma reprezentować interesy EPL czyli Donald Tusk. PiS reprezentował  bardzo kompetentny i odpowiadający na zadane pytania, Premier Mateusz Morawiecki.

Lewica , jak to lewica, wystawiła oszustkę, która oszukała Papieża,  panią Wielgus, ale czegoż spodziewać się po lewicy?

O innych nie wspomnę, bo wyglądali jak płotki, przy szczupakach.

Ale wracając do debaty, to „pojadę” klasykiem, że Tusk na debacie „ ani be, ani me, ani kukuryku”. Tak de facto, to Tusk nie odpowiedział na żaden z 6 tematów, a jego podejściu do debaty świadczy jego ubiór, gdzie wśród dyskutantów wyróżniał się jedynie tym że przyszedł w koszuli jak na jakiś piknik.

Jeżeli chodzi o odpowiedzi to Tusk zachowywał się jak mente captus, okazało się , że „Tusk jest nagi”, bez pijących z dziubka Tuska dziennikarzy z TVN, tusk wypada blado, żeby nie powiedzieć beznadziejnie.

Były rzecznik PO ten od przyjęcia każdej ilości emigrantów, próbując siać ferment, Próbował zakłamać rzeczywistość, mówiąc, że Premier nawet nie przekazał tych dwóch złotych,

Ale kadry po debacie pokazały coś innego, i teraz pytanie, czy Tomczyk połknął język?

W poniedziałek  na debacie ,Tusk, ani be, ani me, ani kukuryku.

Minęło kilka dni od debaty 6 partii, które  listy wyborcze mają we wszystkich okręgach wyborczych,  Oprócz drobnicy byli przedstawiciele dwóch największych partii, PO reprezentował on, człowiek, który wg. Webera ma reprezentować interesy EPL czyli Donald Tusk. PiS reprezentował  bardzo kompetentny i odpowiadający na zadane pytania, Premier Mateusz Morawiecki.

Lewica , jak to lewica, wystawiła oszustkę, która oszukała Papieża,  panią Wielgus, ale czegoż spodziewać się po lewicy?

O innych nie wspomnę, bo wyglądali jak płotki, przy szczupakach.

Ale wracając do debaty, to „pojadę” klasykiem, że Tusk na debacie „ ani be, ani me, ani kukuryku”. Tak de facto, to Tusk nie odpowiedział na żaden z 6 tematów, a jego podejściu do debaty świadczy jego ubiór, gdzie wśród dyskutantów wyróżniał się jedynie tym że przyszedł w koszuli jak na jakiś piknik.

Jeżeli chodzi o odpowiedzi to Tusk zachowywał się jak mente captus, okazało się , że „Tusk jest nagi”, bez pijących z dziubka Tuska dziennikarzy z TVN, tusk wypada blado, żeby nie powiedzieć beznadziejnie.

Były rzecznik PO ten od przyjęcia każdej ilości emigrantów, próbując siać ferment, Próbował zakłamać rzeczywistość, mówiąc, że Premier nawet nie przekazał tych dwóch złotych,

Ale kadry po debacie pokazały coś innego, i teraz pytanie, czy Tomczyk połknął język?

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)