Leczenie głupoty

Obrazek użytkownika Dixi
Gospodarka

Masz problem – idź do znachora!
Czytam w Onecie (daję link, bo już zniknęło http://wiadomosci.onet.pl/1925616,12,item.html ), że w różnych stanach USA rodzą się recepty na recesję. A to trzeba zalegalizować małżeństwa homoseksualne, a ty dopuścić do legalizacji narkotyków, a to znów opodatkować wyżej pornografię i sex-gadżety….
No, z tym ostatnim bym się zgodził i dodał jeszcze kolorowe brukowce. (już widzę ton „prasy”, gdyby ktoś spróbował)
Pozostałe pomysły są szukaniem na oślep.
Akurat legalizacja marychy też miałaby niejaki sens, bo skoro wolno się upijać, to czemu nie wolno się najarać? Nie ma jednak szans na taką ustawę, bo pierwsi lobbowaliby przeciw…. Handlarze narkotyków, a ci, jak wiadomo mają pieniądze i wpływy.
Opodatkowanie prostytucji, czyli jej legalizacja to stary pomysł, znajdą się tacy, którzy powiedzą, że tak będzie zdrowiej, bo „panienki” znajda się pod kontrolą. Tylko, że… Pecunia non olet, podobno, ale państwo ciągnące zyski z nierządu to przecież alfons!
Wreszcie ta legalizacja homo-małżeństw. No, niby miałoby to ściągać turystów, jak hazard w Las Vegas… Dlaczego w takim razie nie pójść na całość?. Zalegalizować też małżeństwa kazirodcze (nigdzie nie ma takiej miłości jak w rodzinie), pedofilskie (podobno dzieci „to” lubią), zoofili (może zwierzątka też to lubią?)… Zamienić kraj w miłosny raj libertynów?
Wolałbym raczej raj liberałów, bo moim zdaniem receptą na kryzys nie jest dłubanie w silniku (jak to widzieliśmy na plakatach komunistów), tylko uproszczenie i obniżenie podatków. Proste?
Zbyt proste.

Brak głosów

Komentarze

Nie podpuszczaj,bo zalegalizują zoofilie i co zrobie z moim psem,gdzie go ukryję?jak to takie wielkie zwierze-owczarek niemiecki.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#14827

Ja miałem dwa dogi (są pochowane koło domu) sukę arlekinkę Tekilę, która była we mnie na śmierć zakochana (zabrałem ja z azylu), tak, ze nie tylko mogłem na niej spać po pijaku, ale też, jak ja na chwilę zostawiłem, przeskakiwała dwumetrowe ogrodzenie rysując sobie brzuch i Szamana, absolutnego giganta nawet wśród dogów, którego odebrałem od rodziny chcącej go... uśpić (panienka urodziła dziecko, rozwiodła się, matka dostała jaskry, wziął go ksiądz, ale miał uczulenie, wzięła go biznesłumen, ale szczekał...). Teraz mam mieszańca, też wziętego z litości. Suczka boksera puściła się z jakimś owczarkowatym, a to był szczeniak, który nie dał się zaklasyfikować jako bokser, wiec sprzedać, nawet po obcięciu ogona. Wszyscy pytaja jaka to rasa (to komplement, nie?), więc mówię, że bokser podkrakowski :):):) Wabi się Maczo i... trafiony-zatopiony. Bardziej niż miska, interesują go awantury, a przede wszystkim panienki.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#14836

witaj w Rodzinie.
Ja,moj syn i synowa mamy hopla na punkcie porzuconych psów,wszytkie ktore mamy to wlasnie takie.
Ja mam oewczarka,ktorego syn z synowa znalezli nad Pogoria przywiaznego do drzewa,oni zaś maja na stałe super kundla czarnego ,zowie sie Hebamn i slepego mieszanca takiego cos z teriera,nosi imie Steve od Wondera.
Poza tym oni dziłaja w wolontariacie opieki nad zwierzakami i co rusz mamy chwilowo kolejne niechcoiane,niekochane,
Szukamy im nowych opiekunów i tak w koło.
Moj owczarek to Cywil.
Poprzedniego tez miałam ze schroniska ,taki niby owczarek,super pies był,kochajacy mnie ponad wszystko,ale krotko zył tylko 9lat,rozpacz byla duza jak odszedł.
Dixi kocham wszystkie porzucone i niechciane zwierzaki i to samo ubóstwiam ludzi,ktorzy wwiedzą co ważne w zyciu,a ktorych zycie uwaliło w d,,,,.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#14838

Mam poza psem i jego ślepym kumplem-kanalarzem, którego musiałem juz pochować, a który przybłąkał się w 20-o stopniowym mrozie i tak został na kilka lat, jeszcze pięć kotów (bywało więcej), które mną razem 19 nóg i 19 uszu (kiedyś był też koleś bez oka):):):)Część odebrałem przy porodzie "tymi ręcami", część podrzucona.
Nie twierdzę, że kocham zwierzątka. Raczej jestem przez nie tyranizowany.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#14842

żeby głupotę tak łatwo się leczyło jak na obrazie Hieronima Bosha...już widzę tych lekarzy z lejkami i oleum...;p

Pozdro.:D

Ps. A psy, hm...lubię, ale nie przepadam, choć za naszym Maikelem ryczałam, jak zdechł.
Ale koty uwielbiam, to zawsze wolne i niezależne zwierzę. A nasz Belindo jest nieprzewidywalny...i kocha mnie do szaleństwa.

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#14892

... medyk wyciąga z głowy pacjenta.... kwietuszek.
To trochę jak w tym dowcipie o pedale z różą d.... - "A to dla pana, panie doktorze!:):):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#14908