Donald i Grzesiu: na zawsze razem?

Obrazek użytkownika Rybitzky
Humor i satyra

- Grzesiu, co to ma znaczyć?! Czemu mi w ostatnim meczu nikt piłek nie podawał?

- Och, zdawało ci się, Donaldzie.

- Nie podawali! Do ciebie wszystko kopali!

- Do mnie? Ja przecież na obronie gram.

- No właśnie!

- Cóż, widocznie przeciwnik nas bardziej przycisnął. To się czasem zdarza.

- Przecież graliśmy tak jak zwykle! Do pustej bramki!

- Faktycznie. Ale ostatnio coś i tak idzie nam coraz trudniej...

- Nie podoba mi się to wszystko, Grzesiu. Przecież jesteśmy przyjaciółmi! Najlepszymi! Dlatego powinieneś tak jak zwykle czekać z boku na piłkę i pozwalać mi grać. A dziś było odwrotnie!

- Hm, zdaje ci się, Donaldzie. Przypadek.

- Może nagle wszyscy koledzy cię polubili, Grzesiu?

- Mnie? Ależ skąd... Mnie nikt nie lubi. Ja ich leje po mordach przecież... Oczywiście zawsze na twój rozkaz.

- No i dobrze, tak ma pozostać. Dziś tez ich zlejesz za to, że mi nie podawali.

- Tak jest!

- Ach, i jeszcze jedna sprawa. Raczej nie zrezygnuję z premierowania przed kampanią wyborczą na prezydenta.

- Co?! Znaczy... ależ Donaldzie. To przecież był dobry pomysł... Miałeś się spokojnie przygotowywać, a swoje ciężkie obowiązki przekazać mnie.

- No tak... Ale ja się ciągle nie mogę zdecydować. A jeśli znów przegram? Fajnie jest premierować. Nic nie musze robić, a codziennie jestem w telewizji.

- Prezydent ma tak samo, a nawet bardziej, bo on to już w ogóle nic nie musi robić.

- No, niby tak... Ale ja jeszcze pomyślę... Bo potem to takiego prezydenta strasznie opluwają...

- Ależ Donaldzie, jak ty będziesz prezydentem, to nikt cię nie będzie opluwał. Przecież Januszek jest w naszej partii.

- Racja, racja... Byle Januszkowi ostatnia klepka z głowy nie wypadła.

- Jeśli wypadnie, to sam ją przybiję z powrotem na miejsce!

- Grzesiu! Jaki ty jesteś kochany!

- Dla ciebie wszystko, Donaldzie!

- Tak, czego ja bym nie zrobił bez mojego wiernego Grzesia. Ty znasz moja każdą myśl, każdy plan... Może kiedyś w nagrodę zrobię cię ambasadorem w Mongolii!

Brak głosów