Legendarny szwedzki zespół Sabaton oraz Krusher, Ciryam i Monstrum.
Sabaton, szwedzka grupa muzyczna wykonująca power metal. W 2007 roku w Szwecji uznany za najlepszy zespół hardrockowy.
Tematyka utworów Sabatonu powiązana jest z wojną, w szczególności z II wojną światową, ale o wymowie antywojennej np. utwory z albumu The Art of War „Ghost Division" nawiązują do niemieckiej 7 Dywizji Pancernej, dowodzonej przez Rommla w czasie kampanii we Francji w 1940 roku, a „40:1" o walce polskich żołnierzy pod Wizną we wrześniu 1939 roku.
Skład zespołu to: Joakim Broden-wokal, Rikard Sunden-gitara elektryczna, Oskar Montelius-gitara elektryczna.
We wrześniu 2009 Sabaton odwiedził Polskę w 6 miastach m.in., Warszawę, Zieloną Górę, Bydgoszcz i Rzeszów.
Koncert upamiętnił 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej.
a teraz głośniki na FULL!
Teledysk do piosenki Sabatonu 40:1 opowiadającej o bitwie o Wiznę w 1939 roku...
Od marca 2008 do listopada 2009 roku muzycy dali siedemdziesiąt dwa koncerty w ramach trasy koncertowej Art of Live Tour. 21 maja 2010 roku ukazał się piąty album Sabaton zatytułowany Coat of Arms.
Na wydawnictwie ukazała się m.in. kompozycja pt. "Uprising" opowiadająca o powstaniu warszawskim z 1944 roku. Teledysk do tej piosenki z udziałem generała Waldemara Skrzypczaka oraz Petera Stormare został nakręcony w maju tego samego roku w Fabryce Norblina w Warszawie.
Jego premierę zapowiedziano na 1 sierpnia.
Uwielbiana w Polsce szwedzka maszyna wojenna SABATON powraca do nas jesienią tylko na 4 koncerty klubowe w ramach trasy World War Tour, promując tęsknie wyczekiwany przez tysiące fanów najnowszy album pt. Coat Of Arms, którego premiera odbędzie się 21 maja.
Wszystkie koncerty odbędą się w drugim tygodniu listopada 2010r.
zwiastun World War Tour 2010
Prawda, że CYMES?
]]>http://www.muzyka.pl/news/pokaz/18605/sabaton.html]]>
]]>http://pl.wikipedia.org/wiki/Sabaton]]>
Komentarze
W tel Avivie wystąpią.
2 Sierpnia, 2010 - 09:24
W tel Avivie wystąpią. Bardzo odważnie.
W Polsce nie ma chyba miasta "Rzezow".
Re: W tel Avivie wystąpią.
2 Sierpnia, 2010 - 10:22
Mają w repertuarze też piosenkę o holokauście Żydów, niekontrowersyjną zupełnie.
Mufti Turbanator,
2 Sierpnia, 2010 - 14:25
Re: Wojna i hardrock
2 Sierpnia, 2010 - 10:13
Moim zdaniem całość linii programowej zespołu opiera się na wykazaniu heroizmu zwykłych ludzi uwikłanych w "gry wojenne" przez wielkich tego świata.
Bo to nie ci "wielcy" ponoszą konsekwencje tych wszystkich konfliktów lecz właśnie
oni. Gdyż "elita" jak zawsze liczy tylko kasę. To Ci " maluczcy" zdolni są do najwyższych poświęceń i wyrzeczeń w imię wyznawanych ideałów.
I jak sądzę właśnie im zespół poświęca swą twórczość składając hołd ich rzeczywistej wielkości.
Ale może tylko ja tak odbieram
W. red
W. red
Re: Wojna i hardrock
2 Sierpnia, 2010 - 10:44
"Legendarny szwedzki zespół Sabaton" - to chyba jakieś nieporozumienie... Sorry, ale za legendy w heavy metalu można uznać takie grupy jak; Iron Maiden, Saxon, Accept, Helloween, Manowar, etc....
Żeby nie było - Sabaton jest w porządku, widziałem ich na żywo w Krakowie, gdy supportowali Grave Diggera. Chłopcy dali przyjemny koncert. Myślę jednak, iż w naszym kraju są trochę przereklamowani.
Sabaton
2 Sierpnia, 2010 - 13:45
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Myślę, że "przereklamowanie" Sabatonu w Polsce wynika właśnie z podejmowania polskich tematów. Z całym szacunkiem dla "legendarnych" grup, pod kątem "polskości" można je porównać do znawstwa angielskich nazw przez JK (Swoją drogą ciekawa jestem czy Bono byłby zdolny wydukać jakieś nazwy w obcych językach, nawet niekoniecznie po polsku), więc nie ujmując niczego nikomu, cieszmy się, że jest kapela, która potrafi o takich sprawach grać. Mnie bardzo cieszą takie patriotyczne kawałki "dla młodzieży". Już kiedyś polecałam tu "nie-legendarnego" rapera Eldo z utworem "Nie pytaj o nią". Ministranci i harcerze to nie cała przyszłość narodu - są też ci mniej poprawni i też bardzo kochają swój kraj i swoje miasto.
P.S. Żeby nie było wątpliwości, w mojej rodzinie przeważali ministranci i harcerze/harcerki, w tym moja kuzynka - prawie dokładna imienniczka (nazwisko, inicjały) odnotowana w zbiorach Muzeum PW - 14-letnia łączniczka Szarych Szeregów, ale nie możemy zasklepiać się w wąskim kręgu tych, co mieli szczęście, wykluczać mniej uprzywilejowanych, ani szukać komuś Żydów w 5tym pokoleniu... Przepraszam, że troszkę nie na temat, choć ogólnie Sabaton takie tematy właśnie wywołuje, a cytowane powyżej legendy, nie i dlatego w Polsce Sabaton JEST jak najbardziej legendarny. I żeby nie było wątpliwości, lubię też niektóre "legendy", a na na koncercie Deep Purple byłam w Londynie w 1978 roku bodajże
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Sabaton
2 Sierpnia, 2010 - 14:02
kkatarzyna
Swietna rzecz ta piosenka! W ten sposob mozna zachecac mlodziez do zainteresowania sie historia. Tak sie tylko zastanawiam, dlaczego polskie zespoly nie promuja naszej historii. Wlasnie tak, jak robi to szwedzka grupa, a wiec nie ckliwe piesni patriotyczne, ale cos z czadem!
kkatarzyna
Re: Sabaton
2 Sierpnia, 2010 - 14:25
Promują tylko w Polsce nikt ich nie chce promować. Proszę pani.
Promują tylko w Polsce nikt ich nie chce promować.
2 Sierpnia, 2010 - 14:34
michnikowszczyzna z nich szydzi
ale nic w tym dziwnego
michnikowszczyzna to skurwysynszczyzna
@kryska - zamiast Sabatonu przystanek Owsiaka
2 Sierpnia, 2010 - 14:50
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
A tfuuuu! Szydzą z Sabatonu, w Święto Powstania organizują kolejną owsiakową hucpę... W 66 rocznicę tej ofiary krwi Kondrat mówi "Polska nie jest najważniejsza". Powinien pójść i napluć na powstańczy grób na Powązkach! Ale tego ten sprzedajny pachołek bałby się zrobić, bo by go jakiś żwawy dziadek laską nalał, a jak nie, to nawet taka baba jak ja (muszę zacząć nosić na mieście szpicrutę, o której tu parę razy wspominałam przy okazji dyskusji z chlopem ze WSI et consortes, bo to najwłaściwszy argument czasami)
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
zamiast Sabatonu przystanek Owsiaka
2 Sierpnia, 2010 - 14:58
bo ta hucpa spitusów i wszelkiej maści zboków to przyszłość UE a Sabaton ....oni się boją ducha patriotyzmu jak powiedział Miecugow
Re: @kryska - zamiast Sabatonu przystanek Owsiaka
2 Sierpnia, 2010 - 15:03
Pani oczywiście wie jakie pochodzenie ma marek Kondrat?
Jeżeli pani nie wie to skąd u pani takie oburzenie na jego słowa?
"Polska nie jest najważniejsza"
A CZEGO PANI SIĘ SPODZIEWAŁA PO TYM ANTY POLAKU?
To zapewne dla Pani nie ma żadnego znaczenia jednak to właśnie tacy ludzie jak pan Kondrat od lat plują na Polskę, nie rozumiem w takim razie pani oburzenia, gdy nagle z nicości znowu powołuje się tzw autorytet wielkiego "polskiego" aktora do promowanie tego spędu, który od początku był antypolski?
"Wódsttok" od początku w swym zmyśle miał na celu zniszczyć polską młodzież, miał na celu również poprzez swoje działania zastąpić autorytet rodziny autorytetem Owsiaka. To nowy kult na miarę Nowego Wspaniałego Porządku Światowego, który również jest wprowadzany od wielu lat i w Polsce.
Jednak dla pani nie mają znaczenia korzenie ani pochodzenie pewnych ludzi, którzy stoją za tą koncepcją wynarodowienia narodów i przyłączenia ich do zamysłu stworzenia jednego globalnego świata pod rządami jednego scentralizowanego światowego rządu.
Pani oczywiście wie jakie pochodzenie ma marek Kondrat?
2 Sierpnia, 2010 - 15:14
a co ma do tego pochodzenie?
znam Polaków z dziada pradziada, którzy boja sie ducha patriotyzmu
znam Polaków z dziada pradziada, którzy radują sie, ze niszczy się polskie koleje i wypatrują z utęsknieniem wejscia do IIIRP Deutsche Bahn
itd. .......
świnia swinią bez względu na pochodzenie
znam młodych Polakow z dziada pradziada, którym tak zmaglowano mózg, ze mówia iz są europejczykami a póżniej dopiero Polakami
i co do tego ma pochodzenie?
wychowanie-tak, praca od podstaw
pzdr
Re: Pani oczywiście wie jakie pochodzenie ma marek Kondrat?
2 Sierpnia, 2010 - 15:19
Kryska tak jakoś się składa, że w honorowym komitecie poparcia dla Komorowskiego 90 % tych ludzi nie ma polskiego pochodzenia, to oczywiście Twoim zdaniem przypadek i nic nieznaczący fakt?
Częściowo się z Tobą zgadzam, wychowanie i praca od postaw. To podstawa.
Tylko właśnie w domach, gdzie mówiono, że polskość to głupota i że Polska nie jest najważniejsza nie będzie żadnej pracy u podstaw, to są moim zdaniem mrzonki, tych ludzi będzie bardzo trudno zawrócić z ich drogi, na którą wprowadzili ich właśni rodzice.
Patriotyzmu oraz poszanowania tożsamości narodowej uczymy się w domu rodzinnym nigdzie indziej.
Tylko właśnie w domach, gdzie mówiono, że polskość to głupota
2 Sierpnia, 2010 - 15:29
tak mysli i mówi masa przygłupów nie bacząc na pochodzenie
uwierz, znam takich z krwi i kości Polacy ale tak zakompleksieni, ze dla nich jewropejskośc czy wyjazd do Ameryki to EDEN
pzdr
Re: Tylko właśnie w domach, gdzie mówiono, że polskość to głupot
2 Sierpnia, 2010 - 15:53
Kryska mnie naprawdę trudno się pogodzić z sytuacją, że tak wielu Polaków dało się z własnej nieprzymuszonej woli wynarodowić i może dlatego szukam winy u innych, a nie u nas samych. Jednak chyba to rozumiesz, moje stanowisko w tej kwestii, że mnie jako Polakowi jest naprawdę bardzo trudno z taką sytuacją się pogodzić. Jest mi bardzo przykro, że połowa naszego społeczeństwa do gównozjady i odmóżdżone pół mózgi. Dlatego staram się ich nie krytykować...
Jednak chyba zgodzisz się ze mną, że oni mieli bardzo duży wpływ na wynarodowienie naszego narodu i przyczynili się tym co robili w Polsce do wyniszczenia naszej polskiej elity, dzięki której zapewne teraz Polska, by wyglądała zupełnie inaczej.
Rakowski w rozmowie ze stoczniowcami kiedyś powiedział:
"Jakby w Polsce nie było komunizmu to wielu z was do tej pory, by wypasało gęsi albo świnie na pańskich polach".
A na to mu robotnik;
"Ty też być to robił".
I tak można zamknąć naszą dyskusję na temat pochodzenia społecznego i etnicznego wielu Polaków, którzy dzięki komunie osiągnęli bardzo dużo.
bbebcia
2 Sierpnia, 2010 - 16:31
a ja sie dodatkowo zapytam,kto za ten "bal" placi ?
Polacy liczą grosz do grosza,powodzianie płaczą i palą
zniszczony dobytek zycia
i zastanawiaja sie gdzie głowy połozą,gdy przyjdzie zima
a TU BAAL,jakby
faktycznie ani dramatu Smolenskiego nigdy nie było,jakby Powodzianie
nie istnieli
ani słuzba zdrowia nie umierała na stojąco,tak jak jej pacjenci......
"jedz,pij i popuszczaj pasa......"
ale tak bawi sie tylko garstka wybrancow
a RESZTA.....?
serd pozdr
z drog do Wolnej i Niezaleznej Gospodarczo POLSKI........
gość z drogi
@bbebcia
2 Sierpnia, 2010 - 20:23
Co do meritum pełna zgoda. Ale sugerowałbym większą ostrożność w wymachiwaniu szpicrutą bo tak jak kij ma dwa końce. A i czasy się zmieniły, "to se ne vrati" ;)
pozdrawiam
W. red
W. red
re michnikowszyzny,dycha z wykrzyknikiem
2 Sierpnia, 2010 - 16:03
:)
gość z drogi
"polskość"
2 Sierpnia, 2010 - 20:50
Oj, Iron Maiden to jest akurat z Polską dosyć mocno związany... zagrali u nas tyle koncertów w latach 80tych, gdy mało który zespół raczył naszą ojczyznę odwiedzić...
Na ostatniej reedycji koncertówy ”Live After Death” jest nawet dokument ”Behind the Iron Curtain”, poświęcony koncertom w Polsce, na trasie World Slavery Tour (84ty rok).
A tak poza tym, to gitarzysta Janick Gers ma polskie pochodzenie :)
P.s Deep Purple w 78mym nie istniało, więc albo to było wcześniej, albo... byłaś na Rainbow ;-) tak czy tak - cholernie zazdroszczę (wtedy jeszcze moi rodzice nawet się nie znali...)
@Johnny_B_Goode ;)
4 Sierpnia, 2010 - 14:11
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Starość nie radość, coś mi się pewnie pomyliło, Roku pańskiego 1978 czy 1979 (to jednak był 1979 chyba) byłam - jako 16-latka w Londynie przez całe wakacje i m.in. na super koncercie - całkiem przypadkiem obracałam się trochę w muzycznych kręgach i "dałabym sobie rękę uciąć, panie dzieju", że byłam też wtedy na imprezce, gdzie były dziewczyny z chórków Deep Purple i pamiętam, że nawet taką płytkę sobie przywiozłam z wakacji z fragmentami słynnego piekielnego tryptyku Boscha na okładce, ale to wszystko tak stare dzieje ;) Może po prostu grali tam jacyś muzycy z Deep Purple? Nie pamiętam dokładnie, a może też czegoś dokładnie nie zrozumiałam ;) Sorrki za wprowadzenie w błąd. Lubię muzykę, ale się w ogóle nie znam. Półtora roku temu poleciałam nawet specjalnie do Londynu na koncert (tym razem symfoniczny) i to jako honorowy gość kompozytora, ale choćby mnie przypiekano żelazem nie pamiętam jak się nazywał utwór, o wykonawcach nie wspominając, choć nawet mi się podobało (a bałam się może być ciężko - muzyka współczesna..)
P.S. Panów, z którymi spierałam się na tematy polityczne, a w szczególności Spirito Libero, proszę o powstrzymanie się od komentarzy typu "co wypisuje ta sfrustrowana baba", "Podejrzewam, że chcieliby się Pani pozbyć z każdej partii" w kontekście tej sympatycznej wymiany zdań na tematy muzyczne.
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
:)
4 Sierpnia, 2010 - 14:24
Pozdrawiam uczestników miłej apolitycznej rozmowy ;)
Pozdrawiam uczestników miłej apolitycznej rozmowy ;)
5 Sierpnia, 2010 - 14:14
a witam i pozdrawiam
czasami trzeba odskoczni, dla zdrowia psychicznego
Re: Wojna i hardrock
4 Sierpnia, 2010 - 14:18
Oo - kto wspomniał Iron Maiden? :)
Dalej na koncertach bywam, mimo, że oddalam się od młodości coraz bardziej. Panowie z Anglii trzymają klasę, ostatnio śpiewaliśmy Dickinsonowi "Sto lat" tudzież "Happy birthday"- 50-ka mu stuknęła w ten sam dzień :).
A Sabaton może nie klasa światowa, ale dobry, solidny zespół. Że sobie taką tematykę obrali - mogę być tylko wdzięczny za ich kilka kawałków o Polakach. Zresztą przyjmowany jest entuzjastycznie u nas.