Gołe dupy, czyli jak zaistnieć

Z okazji dorocznej parady gejów i lesbijek Sydney Gay & Lesbian Mardi Gras, która odbyła się w weekend zorganizowano sesję zdjęciową nagusów.

Czego to niektórzy nie zrobią, byle tylko choć na chwilę znależć się w oku kamery.
Chętnych do pokazania swojej gołej dupy było wielu bo i na drugą szansę publicznego pochwalenia się swoim zadem trzeba będzie poczekać.

Około 5200 Australijczyków zgromadziło się przed słynnym budynkiem opery w Sydney, aby przez ponad godzinę pozować nago znanemu amerykańskiemu fotografikowi Spencerowi Tunickowi.

- "Niech wszystkie pary przytulą się i pocałują, przyjaciele też niech się pocałują, a obcy niech robią co chcą "- instruował zebranych artysta, który słynie z fotografowania skupisk nagich ludzi w miejscach publicznych.

-" Nigdy więcej nie będę miał okazji tego zrobić, więc nie warto się powstrzymywać" - powiedział jeden z uczestników sesji, 19-letni Art Rush.
-" Nie czuje się seksualności, tylko plemienność, zgromadzenie ludzkości" - tłumaczył.

Nic tylko pozazdrosić Australijczykom.
Szkoda, ze nas tam nie było i nie poczuliśmy plemienności.

Ostatnio jego sesja gołodupców odbyła się w 2007 roku w Meksyku.
Meksyk, 6 maja 2007r. Blisko 20 tys. ludzi wzięło udział w akcji słynnego fotografa Spencera Tunicka na placu Zocala w Meksyku.

Amerykański fotograf Spencer Tunick, który specjalizuje się w zbiorowych zdjęciach nagich ludzi, szuka modeli do najnowszego projektu.
Może mieć z tym jednak pewien kłopot, ponieważ tym razem zamierza sfotografować tysiące golasów na jednym z alpejskich lodowców.
Wybrał jednak inne miejsce, też zimne.
Kilkuset golasów pozowało na kurczącym się lodowcu Aletsch w Szwajcarii.
http://www.info.infomat.pl/111275/Golasy-pozowaly-na-lodowcu.html

Czas na polskich, odważnych i postępów europejczyków.
W przerwie na golfa niech się zabawią, niech poczują w końcu plemienność.
Większość Polaków to i tak mówiąć kolokwialnie gołodupce, to i rozbierania byłoby niewiele.
No to może Panowie i Panie na Jamjkę czas ruszać.
Umiejetność latania na wrotach od stodoły przecież mamy.
A zabawa przednia, no i znależć się w oku "cyklonu".....to jest to.
I nikt nie będzie się śmiał z Polaków.

http://www.dziennik.pl/swiat/article559763/Tysiace_golasow_pozowalo_przed_opera.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,4322946.html