Tuska oko sejmu nie utuczy

Co kryje pokój nr 122 w Sejmie?

To pytanie to była zagadka medialnych błaznów postawiona gawiedzi.

To 50 metrowy pokój naprzeciwko pokoi szefów klubów PiS i PO.
To miało byc miejsce pracy Tuska w sejmie od pażdziernika ub.roku.
Wcześniej całymi tygodniami pokój stał pusty i miało się to zmienić.

- Stylowe biurko z czerwonym suknem, nóż i przycisk do papieru, laptop, owalny stół dla kilku osób - tak wygląda nowe miejsce pracy Donalda Tuska w Sejmie. Zgodnie z zapowiedziami premier będzie przenosił się do swojego sejmowego gabinetu na kilka godzin podczas obrad parlamentu.- grzmiała 5 pażdziernika 2010 roku walterownia.

TUSK PRZENOSI SIĘ DO SEJMU; "TO DOBRZE WSZYSTKIM ZROBI" walili w bębny cyngle Waltera.
Tusk już pilnuje posłów
TUSK SZYKUJE USTAWOWĄ OFENSYWĘ, KOMOROWSKI POPRZE

Dobry, troskliwy PAN przenosił się do sejmu, by mieć oko na "ofensywę" legislacyjną jesienną.

- Pan premier chce być bliżej posłów po to, żeby swoim autorytetem przekonywać do szybkiego przyjmowania ustaw, bo one są rzeczywiście potrzebne - wyjaśniał Graś, prawe ucho, lewe oko Donalda.

Tusk oznajmiał iż ma poczucie, "że teraz trzeba będzie do kilku projektów naprawdę przekonać argumentami".
- Przede wszystkim ze względu na sytuację polityczną - przekonywał - też posłowie mają coraz większą potrzebę nieustannego dopytywania, o co chodzi i ministrów i premiera.

Projekty PO mają "znaleźć swój finał" do końca bieżącego roku. - To są wszystko ustawy trudne, kontrowersyjne - czy to jest cały pakiet zdrowotny, czy in vitro, czy w końcu ten, który dotyczy teraz dopalaczy. Wiele z nich będzie wymagało determinacji, dyscypliny i takiego, nawet nie pilnowania się, tylko błyskawicznej wymiany informacji, takiej wzajemnej determinacji i dlatego tam będę - zaznaczył szef rządu.

W jego ocenie będzie to kilka godzin w czasie posiedzeń Sejmu. Jak podkreślał, jego obecność "dobrze wszystkim zrobi". - Przychodzi taki moment, kiedy kontakt z parlamentarzystami, z własnym klubem musi być trochę intensywniejszy niż w ostatnim roku - dodał.

Cynglownia wpadła w amok.
Nie było końca "ochów" i "achów" nad cudnym Tuskiem, jego genialnym posunięciem i wreszcie nad wspaniałościami jego nowego salonu.

-Premier będzie urzędował przy stylowym biurku, otoczony antykami - m.in. nóż i przycisk do papieru, zegar, biblioteczka i sofa z epoki. Jest też owalny stół dla dziesięciu osób. Oczywiście do dyspozycji premiera są też niezbędne do pracy urządzenia - komputer, drukarka, niszczarka, telefony i telewizor. Po drodze do samego gabinetu premiera pokonać trzeba jeszcze poczekalnie i sekretariat - również urządzone w podobnym stylu.-

Tak było jesienią.
A dzisiaj CISZA.
Nie było transmisji z wyprowadzki PANA.
Nie było i nie ma ustaw.
A Tusk oddał się temu co lubi.

I po co był ten cały zgiełk?
Wprawdzie pańskie oko konia tuczy, ale dlaczego oko Tuska miało sejm utuczyć.

http://www.fakt.pl/Premier-Tusk-sie-przeprowadza-Dokad-,artykuly,83355,1.html
http://www.tvn24.pl/0,1676493,0,1,tusk-przeprowadza-sie-do-sejmu-oto-jego-gabinet,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1676603,,,tusk-juz-pilnuje-poslow,wiadomosc.html