Rewolucja zwana pożądaniem

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
- "rewolucja cichych kroków« wydaje mi się najbardziej podniecająca". To wyznanie jedynie słusznego i umiłowanego Donalda, pełniącego obowiązki premiera IIIRP od lat ponad trzech. A WAAAADZA? Gdzie jest WAAADZA? Bo chyba ona najbardziej pasi nierobowi Tuskowi. WAAADZA nieograniczona, niekontrolowana przez media i najlepiej bez opozycji. Bez WAAADZY nie byłoby podróży życia do Peru, Indii, nie byłoby eskapady potomka Tuska za pieniądze podatników do Chin. - Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska, pojechał na początku grudnia do Chin, gdzie wziął udział w światowym kongresie na temat kolei dużych prędkości. W programie było m.in. zwiedzanie Wielkiego Muru. Za przelot syna premiera zapłaciło PKP. - ]]>http://tvp.info/informacje/polska/syn-tuska-w-chinach-za-publiczne-pieni...]]> Podróże życia przypadły do gustu żonie Tuska. Podróżuje więc po Ameryce Południowej z koleżankami. ]]>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8658197,Malgorzata_Tusk__...]]> To, ze z dnia na dzień stała się turystką to też dzięki WAAADZY nieograniczonej i niekontrolowanej, bo jakos wcześniej media nie rozpisywały się o podróżniczych namiętnościach Tuskowej. Kiedy familia sobie poznaje świat Pan Donek marzy i podnieca się w zaciszu swojego gabinetu. - Jestem owładnięty jedną myślą – żeby wszystko, co robimy, oznaczało lub zapowiadało wyraźnie wyższy standard cywilizacyjny, estetyczny, kulturowy techniczny, finansowy – wyznał premier. - ta »rewolucja cichych kroków« wydaje mi się najbardziej podniecająca -. Poza tym Donald ma misję. Opatrzność nam go zesłała, by: - Moim zadaniem jest dać alternatywę tym rodakom, którzy obawiają się namiętności kierujących Kaczyńskim. Nie chce natomiast włączać się do chóru tych, którzy mówią: Jezu, co oni nam zrobią? Odpowiadam: nic nie zrobią, póki jest alternatywa, i to silna.- I dokona tego, bo nawet jak będzie leżał na deskach to i tak będzie stał. - Rozmawiamy w czasie, kiedy innych znoszą z ringu, a ja stoję na dwóch nogach, ale karta zawsze może się odwrócić. Jak mawiał wybitny bokser: nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni. Na razie mnie źle trafiają.- Zrobi to, uczyni nas szczęśliwymi, IIIRP stanie się rajem dla złodziei i aferzystów, bo on nie z tych, ktorzy nie leżeli w ringu ale znależli się w trumnach. ]]>http://wiadomosci.onet.pl/raporty/rzad-donalda-tuska/tusk-ta-rewolucja-j...]]> Moim zdaniem całą tę ekipę ciemniaków podnieca tylko to - WAAADZA i LODY. Panie Tusk - przyjemnego podniecania życzę. Podniecił się ostanio straszny dziadziunio. do tego stopnia, że wylazł do okienka WSI24 i wrzasnął: - Lekceważąc głowę państwa pluję w lustro, pluję w siebie - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Bartoszewski. - Jest niedopuszczalne wychowawczo i demoralizujące, aby dawać młodzieży przykład, że nie mówi się 'pan prezydent Rzeczypospolitej Polskiej' albo 'pan premier rządu'"-. ]]>http://www.tvn24.pl/-1,1688097,0,1,bartoszewski-lekcewazac-prezydenta--p...]]> - Nie wierzcie frustratom czy dewiantom psychicznym, którzy swoje problemy psychiczne odreagowują na narodzie - nawoływał na konwencji wyborczej PO w Krakowie prof. Władysław Bartoszewski. - Ja chcę umrzeć w kraju wolnym i stabilnym! Kategorycznie wypraszam sobie lżenie Polski przez niekompetentnych członków rządu, niekompetentnych dyplomatołków! - mówił profesor. Jak mówił, dziennikarze często pytają go, jak ocenia ostatnie wydarzenia polityczne. - Mówię im: zwróćcie się do europosła Klicha, on jest psychiatrą i będzie umiał to wytłumaczyć - mówił prof. Bartoszewski. Władysław Bartoszewski, wrzesień 2007 roku, w okresie prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego Co powiedział Bartoszewski na wieść o katastrofie? - Właściwie to nic się nie stało – miał stwierdzić sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Władysław Bartoszewski, gdy 10 kwietnia zadzwonił do niego jeden z dziennikarzy. Historię w poranku radia TOK FM opowiedział dziennikarz "Newsweeka" Andrzej Stankiewicz. ]]>http://fronda.pl/news/czytaj/co_powiedzial_bartoszewski_na_wiesc_o_katas...]]> Gajowy tymczasem odpoczywa od ciężaru zyrandoli, Narciarz z niego, że ho, ho, ho.... , a i drugiego takiego szukać hen, hen, hen...... Między jednym a drugim zjazdem stróż zyrandoli też się podnieca. - "Jestem osobiście przekonany, że w jednym i drugim dokumencie, i - ewentualnie, aneksie polskim (...) nikt nie zakwestionuje tego, że główną przyczyną katastrofy była próba lądowania podjęta w warunkach pogodowych, które się do tego absolutnie nie nadawały" - powiedział Komorowski w rozmowie w TVP Info. - "W katastrofie smoleńskiej najważniejsze było to, że podjęto próbę lądowania w warunkach klimatycznych (...) braku widoczności, w których absolutnie ta próba lądowania nie powinna mieć miejsca. Wszystkie inne kwestie są to sprawy dodatkowe. One mogły (...) utrudnić sytuację. Ale to jest podstawowy powód i radziłbym nie szukać jakiś ekstra nadzwyczajnych wytłumaczeń, bo niestety - w moim przekonaniu - sprawa jest w sposób arcybolesny prosta" - zaznaczył. ]]>http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/315807,prezydent-o-przyc...]]> Komorowski to TŁUK i jest to arcyboleśnie prosty wniosek jaki nasuwa się obserwując jego zachowanie i słuchając jego kompromitujących wypowiedzi. Gajowy kompromituje urząd prezydencki. Arcysmutne dla mnie jest, że moi rodacy posadzili na najwyższym urzędzie państwowym "polityka" klasy D, bez wizji Państwa, bez idei, bez jakichkolwiek osiągnięć. Ten człowiek mógłby co najwyżej pilnować wrót od stodoły. A poza tym mnie ciemniaki nie podniecają.
Brak głosów