Blondynka i czerwony pająk, czyli dopaść Kaczyńskiego

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Jedni wstają i wiedzą, a u blondynki wiedzą, bo czują. Zarówno i tam i tu - SZCZUJĄ. Olejnik: Córka Lecha Kaczyńskiego jest zaskoczona tym, że profesor, że Władysław Bartoszewski powiedział w wywiadzie dla „Die Welta", dodatku kulturalnego – „jeśli ktoś się bał, to nie Niemców" – mówił o czasach wojny – „gdy niemiecki oficer widział mnie na ulicy i nie miał nakazu aresztowania niczego nie musiałem się obawiać, ale gdy sąsiad Polak zauważył, że kupiłem więcej chleba niż zwykle, wtedy musiałem się bać" – córka Lecha Kaczyńskiego pisze na blogu niezależna.pl: „Przykre, że jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności w naszym kraju do rangi powszechnie szanowanego autorytetu wynoszone są często postaci, które bez jakichkolwiek zachowań są w stanie psuć i dzisiaj nadszarpywać wizerunek naszego narodu". Tomasz Nałęcz: Zaskoczył mnie ten wpis i to bardzo, bo bardzo współczuję pani Marcie Kaczyńskiej, no życie ją dotknęło tak boleśnie, że trudno o bardziej dotkliwy cios. Natomiast no, apelowałbym do niej o pewien umiar i rozwagę, bo jeśli chce się wypowiadać na temat II wojny światowej to naprawdę trzeba na ten temat zgromadzić jakąś wiedzę, wiedzę, którą Władysław Bartoszewski ma – po pierwsze – z autopsji, poza tym z wieloletnich badań tej epoki. Myślę, że mało jest w Polsce najwybitniejszych badaczy, którzy by się ośmielili korygować wypowiedzi Władysława Bartoszewskiego na temat II wojny światowej. Nic tak nie uskrzydla, jak ignorancja żeby nie powiedzieć mocniej, myślę że właśnie ignorancja uskrzydliła panią Martę Kaczyńską, a to nie jest dobre uskrzydlenie. No zaskoczyła mnie tą deklaracją, moim zdaniem skompromitowała się po prostu, w sposób ogromny. Moim zdaniem kompromitują się tzw.elity i cały ten sprzedajny salon III RP postkmomunistycznej. Tomasz Nałęcz - stary komuch, PZPRowska popłuczyna. Tomasz Nałęcz (ur. 29 października 1949 w Gołyminie) – polski historyk i polityk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, poseł na Sejm II i IV kadencji, wicemarszałek Sejmu IV kadencji, od 2010 doradca Prezydenta RP ds. historii i dziedzictwa narodowego. W latach 1970–1990 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ten czerwony pająk służył nieboszcze PZPR do jej końca. Teraz przefarbował się na demokratę. - Nie było tak, że gen. Jaruzelski chodził w 1981 r. na pasku Moskwy. Kiedy mówi, że bronił interesów Polski, to myśli o radykałach z PZPR. Ale oczywiście nie bronił niepodległości, tylko uważał, że jego ekipa jest dla Polski korzystniejsza niż ta, która przyjedzie na czołgach z ZSRR - Opis: o generale Wojciechu Jaruzelskim. Źródło: TVN24.pl z 9 grudnia 2009 - na ołtarzu poprawy stosunków polsko-rosyjskich warto złożyć każdą ofiarę - Nałęcz, też u blondynki
Brak głosów

Komentarze

ten buc to taki c... chłop, żenada i nic więcej...10

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#140328