Jest już pierwszy Gadacz! :-)

Obrazek użytkownika wyrus
Kultura

Znak właśnie wydał pierwszy tom dzieła Tadeusza Gadacza Historia filozofii XX wieku. Na razie książkę oglądam, dotykam, wącham. No i trochę poczytałem - o Bergsonie i Spenglerze. Kończę czytać Wstęp. Zapowiada się świetnie. Przede wszystkim książka Gadacza to pierwsza synteza filozofii XX wieku tak wielkiego formatu. Szczena mi opada kiedy pomału zaczynam łapać, jaką Gadacz wykonał robotę. Chodzi zwłaszcza o pokazanie, jak sam pisze, "podziemnej" historii filozofii. Omówienie sylwetki każdego myśliciela zawiera m.in. części takie jak Inspiracje i konteksty oraz Kontynuacje - świetna sprawa.

Na zachętę dwa lekkie fragmenty.

Ze Wstępu:

W świetle analizy źródeł to, co wydawąło się czyimś niekwestionowanym odkryciem, okazuje się już nie tak całkowicie nowe. I tak, twierdzenie, że jedną z cech filozofii ponowoczesnej jest ironia, prowadzi nas do przekonania, że filozofem ponowoczesnym musiał być już Sokrates, który na ulicach Aten dekonstruował wiedzę i przekonania swoich rozmówców. Natomiast twierdzenie, że inną cechą filozofii ponowoczesnej jest antyfilozoficzność, prowadzi nas do przekonania, że filozofem ponowoczesnym musiał być Pascal, który głosił, że "drwić sobie z filozofii to filozofować".

*

Zacytowany przez Gadacza tekścik Bertranda Russella:

Intelekt jest nieszczęściem człowieka, natomiast instynkt w najdoskonalszej postaci przejawia się u mrówek, pszczół i Bergsona.

Brak głosów