"Bo myśli moje nie są...."

...myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana.

Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi. (...)

Kiedy umierał Bł Jan Paweł II miałem nadzieję, że Bóg da prztyczka w nos całej tej sforze komentatorów, watykanistów, itp.; że Papieżowi się polepszy i umrze sobie spokojnie tydzień później. Jednak Bóg nie przejął się ani moimi nadziejami ani całą tą sforą ujadających piesków.

Dziś jestem spokojniejszy, telewizji nie mam, radia nie włączam. Zerknąłem do sieci, oczywiście burza, jeden nawet domaga się nowego Soboru...

Zamiast tego udałem się na wieczorną Mszę, gdzie czytanie przypomniało mi, kto trzyma wszystko w w garści.

Tak więc losy świata i Kościoła są w pewnych rękach, od nas zależy jedynie czy ustawimy się po stronie zwycięskiej.