Cała prawda o "Che"

Obrazek użytkownika lesiu
Blog

Cała prawda o "Che"

Tekst poniższy już kiedyś prezentowałem na jednym ze swoich blogów, ale myślę, że wciąż jest on aktualny i warto przedstawić go szerszemu gronu .Od dłuższego czasu panuje w naszym kraju, i nie tylko, dziwna moda, której przedmiotem stał się Che Guevara. Nie sposób przejść ulicą by nie spotkać młodych ludzi ubranych w podkoszulki czy bluzy z podobizną Che. Oczywiście niewielu z nich zdaje sobie sprawę z tego kim w rzeczywistości był ten duchowy przywódca wszelkiej maści lewactwa, anarchistów, antyglobalistów, czy zbuntowanej młodzieży, o którym powstały setki legend, książek, piosenek, a nawet filmów. Niestety większość publikacji na temat Guevary ma charakter hagiograficzny mający na celu uczynić z niego zupełnie innego człowieka niż był w rzeczywistości.

Na początek warto podkreślić, że Che Guevara pochodził z bardzo bogatej rodziny, zarabiał dziesiątki tysięcy dolarów i posiadał luksusowe wille na Kubie. Oczywiście nie jest to żadne przestępstwo, ale podkreślam, że mówimy tu o ikonie buntowników i rewolucjonistów, komuniście! Z jednej strony głosił konieczność nacjonalizacji, a z drugiej uprawiał wręcz bandycką prywatyzację, cóż za brak konsekwencji. Początkiem jego rewolucyjnych występów było zorganizowanie happeningu o podtekście politycznym, podczas którego przeprowadził obywatelski areszt sprzedawcy kanapek w szkole i dopuścił się zwykłej kradzieży rozdając swym kolegom, również z bogatych rodzin, jego kanapki. Jak kradzież ma się do szlachetnego, nieskazitelnego charakteru i sprawiedliwego zawsze Che Guevary, jak przedstawiają go dzisiejsi jego piewcy pokroju R. Kapuścińskiego? Bez komentarza.

Jednak kradzież to najmniejsze z przestępstw jakie ma na swoim koncie legendarny Che. Jeden z jego więźniów wspomina: "Wtedy zobaczyliśmy, że Che wyjmuje pistolet z kabury. Wydawało się, że to nie może się zdarzyć. Ale Che podniósł pistolet, przyłożył lufę do karku chłopca i strzelił ( podkreślam małego chłopca !!!). Kula niemalże oderwała chłopcu głowę. - Mordercy! Zabójcy - eksplodowaliśmy. Wpadliśmy w szał, histerię, waliliśmy w kraty. Gdy morderstwo zostało zakończone, Che spojrzał na nas, podniósł pistolet i - bam, bam, bam - opróżnił magazynek w naszym kierunku. Kilku z nas odniosło rany od jego strzałów". Zostawię bez komentarza bo brak słów, by opisać takie zwyrodnialstwo tego czerwonego zwierzęcia.

Do czego zdolny był Che świadczy wywiad, którego udzielił jednemu z zachodnich dzienników dotyczący kryzysu kubańskiego: "Gdyby rakiety były w moich rękach, zostałyby odpalone i trafiły by w cele, na które były nakierowane", a w swoim politycznym testamencie , który skierował do Komisji Trój kontynentalnej napisał: "Czynnikiem walki jest nienawiść - nieprzejednana nienawiść do wroga, która wykracza poza naturalne ograniczenia istoty ludzkiej i czyni z niej efektywną, gwałtowną, selektywną i zimną maszynę do zabijania. Tacy też powinni być nasi żołnierze - lud którym nie powoduje nienawiść, nie może pokonać brutalnego wroga, (...) Karabin jest bronią zalecaną do strzelania z balkonów, tarasów i podwórek do celów cywilnych". Jak to się ma do niemalże świętego Ernesta Che Guevary, o którym pisało i wciąż pisze wielu, układa piosenki, kręci filmy, produkuje koszulki, bluzy, drukuje plakaty itp.?

Niestety okazuje się, że w ramach tolerancji, demokracji i liberalizmu walczymy z wydumanymi faszystami, których jakoś ciężko spotkać, a za trendy uznajemy promowanie w modzie i pop kulturze mordy zwykłego zbrodniarza, symbolu zła, czerwonego terroru, zwykłego kryminalisty zdolnego do zabijania z zimną krwią nawet dzieci i bezkarnego strzelania do cywilów.

Apeluję więc do młodzieży, zanim założycie kolejny trendy ciuch z podobizną boskiego Che dowiedzcie się kim on naprawdę był i czym się wsławił, bo niewiedza nie usprawiedliwia propagowania zbrodniczych symboli. Do nauczycieli i wychowawców apeluję zwracajcie uwagę na ubiór dzieci i młodzieży zakazując noszenia ubrań z podobizną komunistycznego zbrodniarza i uświadomcie im kim był ich idol. Rodziców zaś proszę nie dajcie się zwieść namowom dzieciaków na zakup modnej koszulki z podobizną Che. Wszystkim zaś politykom, stróżom prawa pragnę przypomnieć, że propagowanie ideologii komunistycznej jest tak samo zakazane w Polsce jak szerzenie ideologii faszystowskiej, więc zamiast walki z wiatrakami zróbmy porządek z realnym przestępstwem. Bo handel i noszenie ubiorów z symbolami komunistycznymi, a takim jest chociażby twarz Che Guevary na tle czerwonej gwiazdy, jest właśnie przestępstwem.

Jak już pisałem Che Guevara był komunistycznym zbrodniarzem, na którego rękach jest krew wielu ludzi, a mimo tego stał się ikoną popkultury i powszechnie są dostępne koszulki oraz różnego rodzaju gadżety z jego podobizną. Wielu młodych ludzi nosi odzież z podobizną tego zbrodniarza zupełnie nieświadomie, ale niestety spora część - tzw. lewactwo od komunistów, socjalistów, alterglobalistów, antyglobalistów, pacyfistów, po anarchistów - uważa wizerunek Che za ikonę, symbol swoich ruchów, a samego czerwonego kata za idola. Nie zdają sobie sprawy ani ci młodzi ludzie, ani widocznie ich rodzice, nauczyciele czy duszpasterze, że propagująca ten symbol ( podobnie jak i inne symbole zbrodniczego komunizmu : czerwona gwiazda, sierp i młot, CCCP, podobizna Lenina ) młodzież plugawi pamięć o setkach milionów ofiar jakie przyniósł ze sobą komunizm.

Dlatego postanowiłem przedstawić kilka cytatów z "boskiego" Che, aby uzmysłowić kim właściwie był ten zbrodniarz :

" Nienawiść to element walki (...) przekracza naturalne granice człowieka i zamienia go (...) w bezwzględną maszynę do zabijania. Tacy muszą być nasi żołnierze".

" Egzekucje? No pewnie, że wykonujemy egzekucje! I będziemy wykonywać egzekucje tak długo, jak to konieczne! To śmiertelna wojna z wrogami rewolucji!".

"Rewolucja musi być dziełem poza wszelką miarą, spaleniem wszystkiego, co było przed nią (...) istnieje tylko jedna metoda : zniszczenie wszystkiego w ogniu i krwi ... Nie ma żadnej innej drogi, żadnej innej nadziei".

Mając 29 lat zastrzelił - prawdopodobnie po raz pierwszy - człowieka. Mordował kobiety i dzieci. Jest winien śmierci od 700 do 1700 osób. Zakładał obozy koncentracyjne i obozy resocjalizacyjne, w których śmiertelność przekraczała 50%.
W wywiadach dla mediów podkreślał, że jest gotowy poświęcić życie wszystkich Kubańczyków, byle światowy socjalizm mógł zwyciężyć.

Apeluję do wszystkich Czytelników nie pozwólmy, aby w tak bezczelny sposób plugawiono pamięć wszystkich ofiar komunizmu. Dołóżmy wszelkich starań, aby wiedza na temat tej kanalii dotarła do wszystkich i pozbądźmy się z naszych ulic tego elementu popkultury. Jest to obowiązkiem każdego Polaka świadomego swej historii bez względu na wiek. Nie bądźmy bierni, gdyż niebawem okaże się, że następne pokolenia uznają komunizm za coś lajtowego, a zbrodnie pozostaną w pamięci tylko starszych ludzi.

1
Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)