Ukraińska pomarańcza-obrona jedną ręką. Czy brak strategii jedyną strategią obrony integralności Ukrainy?

Co dać, czy raczej co dawać? a czego nie dawać Rosji i Rosjanom?! Niepojęta jest dla mnie ta niby strategia biernego oporu Ukrainy na Krymie.
Baza po bazie, kolejne jednostki pływające przechodzą w ręce Rosjan.
Wygląda to wszystko przedziwacznie!
Czyżby ten ludny kraj chciał cały poddać się bez walki Putinowi!?

Czy tak będzie wyglądało przejmowanie kolejnych części Ukrainy przez Rosjan?
Nawet Francuzi w 1940 bronili się mocniej przeciw Niemcom.
Co prawda jest mi wiadomym, że armia Ukrainy zostało mocno zdewastowana przez ostatnie lata Janukowycza. My to znamy!, gdyż za Tuska Klich dokonał podobnego spustoszenia w polskich siłach zbrojnych.

Dotychczasowa metoda biernego oporu przyjęta przez ukraińskich żołnierzy na Krymie
to jakaś dziwaczność.
Nie mają czym się bronić?
Nie mają ochoty się bronić?
A może coś jeszcze o czym nie mamy pojęcia.
Jakaś tajemnicza taktyka?
Mimo iż władze w Kijowie co rusz wydają dęte komunikaty i rozkazy o potrzebie obrony terytorium zagrożonego przez zaborczą, agresywna Rosję, to kolejny dzień obrony kraju jest jakby coraz bardziej komicznie wręcz wyglądający.

O co tu chodzi?
Kto ma obronić Ukrainę przed Putinem?
Czyżby ... kobiety?!

I w tej dotychczasowej niepojętej chyba nie tylko dla mnie taktyce nowych władz Ukrainy jedyną czytelną taktyką wydaję mi się stanowisko ogłoszone przez kobiety i dziewczyny ukraińskie, aby nie dawać ....!!!! Rosjanom!
One przynajmniej w odróżnieniu tak od władz w Kijowie jak i poddających się Rosjanom swych ojców, mężów, braci, narzeczonych, ostre, wyraziste i konkretne by nie rzec dosadne zajęły stanowisko!!!
To jedyny jak na razie ... konkret!
Nie damy wam ....! najeżdzcy!
Czy to zmobilizuje męską część Ukrainy do bardziej zdecydowanego oporu przeciw Rosjanom?
Jak rozwinie się i co przyniesie ta akcja, ten apel Ukrainek?

pzdr