Wyklęty żołnierz II RP

Obrazek użytkownika koncerz
Historia

Gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz.

W swoim pamiętniku polski oficer łącznikowy, przy grupie gen. Bałachowicza, Stanisław Lis - Błoński tak opisał generała.

"...gen. Bułak Bałachowicz bez ojczyzny, bez pieniędzy, na obcym terenie, już od 1918 r. organizował oddziały ochotnicze, z którymi dał sie mocno we znaki zarówno Niemcom, jak i bolszewikom. Zdobywał tereny i miasta. Żywił tysiace ludzi, uzbrajał ich, umundurowywał.

    Walczył w obronie i o wolność Łotwy i Estonii. Po przyjściu do Polski przez cały czas znajdował sie na froncie. Brał udział w szeregu krwawych walk i potyczek.

     Grupa gen. Bałachowicza była jednym z najlicznieszych i najbardziej walecznych oddziałów narodowościowych w 1920."

Bałachowicz od X 1918 roku aż do XII 1920 walczył z boszewikami. W maju 1921 r żołnierze Bałachowicza walczyli w III powstaniu śląskim. Później walczył w Hiszpanii z komunistami. We wrześniu 39  bronił Warszawy.

Został zastrzelony w maju 1940 roku w Warszawie przez zamachowca o rysach semickich.

Przez cały czas trwania II RP był wściekle atakowany szczególnie przez Żydów a jego żołnierze oskarżani o mordowanie Żydów. Jak z tym zabijaniem synów mojżeszowych było? Oddaję oddaję głos Stanisławowi Lis - Błońskiemu:

"Jak w rzeczywistości wyglądał sprawa pogromu Żydów w Kamieniu Koszyrskim?...

Nie sądzę, aby w Kamieniu Koszyrskim całe społeczeństwo żydowskie występowało przeciw wojskom gen. Bałachowicza. Czynił to pewien jego odłam, młodzież. Nie tylko było z jej strony nieżyczliwe ustosunkowanie sie do Grupy, leczy udział z bronią w ręku po stronie bolszewików. Przegrali.

Zaraz tego samego dnia... przeprowadzono surowe dochodzenie celem odnalezienia winnych pogromu żydowskiego w Kamieniu Koszyrskim. Winy tej oddziałom gen. Bałachowicza nie udowodniono. Stwierdzono natomiast, że klilkuset młodych Zydów wywędrowało do Rosji sowieckiej razem z cofającymi sie oddziałami sowieckimi."

Ponura sława i fałszywe oskarżenia towarzyszą wojsku Bałachowicza do dzisjaj.

Ten fragment najlepiej obrazuje stosunek generała i jego żołnierzy do bolszewików.

"Było około północy. Otrzymuję meldunek od oddziałów straży przedniej, że w Krymnie miejscowy wojenny komitet rewolucyjny przygotował się, aby nas przyjąć chlebem i solą. [...] I oto, gdy wjechaliśmy na rynek Krymna, tuż obok drewnianego krzyża ustawiła się delegacja złożona z prezesa rewkomu, jego zastępcy i kilkuset miejscowych obywateli.Oczywiście, wszyscy byli prawie bez wyjątku „kruczowłosi”, z orlimi nosami. Prezes rewkomu trzymał jakąś tacę, a na niej chleb. Podając mi ten dar [...], witał „nasze” wojska jako zwycięską armię Trockiego, która niesie wyzwolenie masie pracującej całego świata. Składając hołd, oddaje chleb, którego, jak oświadczył, wojska rewolucyjne będą miały pod dostatkiem na ziemiach „białej Polski”. Wreszcie szczegółowo poinformował nas o sytuacji: już w panicznym strachu uciekły reakcyjne wojska „bandyty” Piłsudskiego [...]. Mówił dalej, że zamordowali oni kilku „bandyckich” żołnierzy z „białej, polskiej armii”. [...] Musieliśmy towarzyszowi prezesowi i towarzyszom natychmiast „podziękować”. A ze względu na konieczność zachowania za wszelką cenę ciszy, ponieważ w pobliżu nas znajdowała się regularna armia bolszewicka, postanowiliśmy uderzyć na tę bandę białą bronią. Prezes rewkomu przypłacił swoją wiernopoddańczość śmiercią przez powieszenie."

Z historii Generała chciałbym przytoczyć jeszcze jeden smutny wątek.

Mianowicie w październiku 1921 roku wiceminister spraw zagranicznych RP Jan Dąbski (PSL) podpisał haniebną umowę z sowietami. Na ich życzenie wydalono z Polski atamana Semena Petlurę, jego trzech współpracowników. Na tej bolszewickiej liście życzeń był również Bałachowicz. Uniknął wydalenia tylko dzięki temu, że wcześniej otrzymał obywatelstwo polskie.

Tutaj widać kto służy obecnie za wzór R. Sikorskiemu.

 

Wszystkim którzy pragną poznać postać gen. Stanisława Bułak Bałachowicza polecam książkę "Bałachowcy Stanisława Lisa - Błońskiego" Lublin 2011

 

Brak głosów