Smolenskie impresje, czyli co by bylo....

Cały czas mówimy, że wrak samolotu niszczeje na deszczu, w błocie, rdzewieje, gnije, jest także świadomie niszczony przez Rosjan. Przyszło mi jednak do głowy cos innego, z inspiracji. Co by było, gdyby tak na jednym z kawałków znalezionych w błocie przez owych przysłowiowych harcerzy znaleziono mikroskopijne ślady substancji stanowiącej składnik bomby paliwowo- próżniowej , podobnej, dajmy na to, do próbek znajdowanych na odłamkach bomb w Czeczenii i Dagestanie w czasie wojen z islamistami. Byłby numer, nie?
Ciekawe, czy zamilczano by temat, jak w przypadku wszystkich pytań zadawanych, na przykład w Misji Specjalnej?
Czy może raczej przypuszczono by frontalny atak na pisowskie badania i pisowskie laboratoria? Zamykam oczy….
Pan Prezydent : „kiełbasy powinny być długie, a przemowy krótkie”. Oraz:„ zgoda buduje, a woda spływa po pewnym czasie do morza”.
Pan Premier Tusk zniknał, jak to ma w zwyczaju na kilka dni, po lekturze sondaży wyszedł i powiedział, że nie jest psychoanalitykiem Jarosława Kaczyńskiego, w ogóle litość go bierze, jak widzi tego lidera schyłkowej partii i w ogóle proszę dać mu spokój, bo on sam jest amatorskim piłkarzem, a wszyscy po 10 kwietnia przeżywamy thaumę.
Pan dozorca- minister Graś do rosyjskich saperów i razwiedczyków: „izwinitie”
Jeden z członków prezydium Sejmu : „to nikczemne, podłe, podłe, nikczemne, nikczemne, podłe, podłe, zakłamane”.
Kuczyński- „pisowskie prowokacje, posługując się ciemną strona mocy wygrzebano jakieś pożal się Boże „dowody”, by z nich uczynić narzędzie zagłady – tak, szykuja nam Armageddon, zagłada, zagłada, widzę, widzę!!!!!”
Chór niezależnych publicystów podążających za Porucznik Olejnik i Lisem w nierozpoznawalnym peletonie: „Co to za dowody, same pisiory wrzeszczały, ze samolot niszczeje na deszczu, to co to teraz za dowody! Jarosław doskonale wiedział, ze samolot tak rdzewieje i co zrobił? Nic! Nic! Tchórz, TCHÓRZ!!! Milczał, zajęty swoją pożal się Boże kampania wyborczą, a samolot niszczał ! Bez honoru i godności po trupach do celu, co za typ, wystarczy spojrzeć na zdjęcia, jaki publikuje Wyborcza, co za gęba! Jeszcze Lech to miał jakieś normalne zdjęcia, jak się okazało 10 kwietnia, bo przedtem to też nie miał, a ten Jarusiusiu to tylko się na tych zdjęciach głupio krzywi, pozuje z korona na głowie i w ogóle nie można na niego patrzeć, aż się dziwię że tak go ciągle zapraszają do tego szkła kontaktowego i do tych kabaretów, zadzwoniłem nawet do Miecugowa i powiedziałem, żeby już tych pisowców tak nie zapraszał, ale tylko się jakoś skrzywił i tyle, i dalej sami pisowcy w tym TVN, ze już patrzeć nie można, wreszcie trzeba ich odsunąć od władzy, bo już tyle lat, jak nie rządzą, a ciągle Pan Premier Tusk nie może nic zrobić, bo Kaczory ciągle u władzy i w telewizji i w kabaretach, najwyższy czas ich odsunąć od władzy i w ogóle, tego, odpolitycznić.
Bo po co taka szkodnicza opozycja, jak może być normalna, proszę bardzo, pełen pluralizm, Pan prezydent w opozycji, ale konstruktywnej, poseł Palikot w opozycji, poseł Gowin w opozycji, Giertych w opozycji, no ile można, tyle opozycji, dobrze, ze SLD jest już prawie w koalicji, żeby trochę zrównoważyć tą przewagę opozycji ze wszystkich stron. No i jak ma Pan Premier rządzić? Jasne , ze nie ma jak, przez tego kaczora, Jara, co to żył za komuny jak pączek w maśle, gdy inne dzieci wyjadały kit z okien, jeszcze w komunistycznym filmie wystąpił, a inne dzieci, to nawet w kreskówce nie mogły, a teraz wielki opozycjonista!”
Koniec cytatów. Uff!
No, ale poważnie, co by było? Ci sami , co dzisiaj z pełna powagi miną bagatelizują to, że wskutek haniebnej postawy polskiego rządu dowód rzeczowy, polska własność i relikwia w jednym niszczeje na deszczu, a i wręcz świadomie jest niszczona przez Rosjan, którzy tym sposobem ( a, tak, niszczymy! No i co, co nam zrobicie, żałosne dupki?) pokazują, w jakiej straszliwej pogardzie maja Tuska i jego piłkarzyków, bo oni zawsze gardzili tchórzami, nawet, jeśli musieli się nimi posługiwać, jutro by tłumaczyli, owi eksperci, jak niedorozwiniętym dzieciom, z uśmiechem politowania, że przecież dowody po takim czasie i uzyskane w takich warunkach nie maja żadnej wartości dowodowej, o czym przecież zarówno Jaroslaw, jak i Antoni Macierewicz doskonale wiedzieli i nic nie zrobili, by takiemu niszczeniu dowodów zapobiec, powodowani strachem, ze wyjdą na jaw prawdziwe dowody i przyczyny tragedii, czyli fakt, ze był to spisek Lecha i Jarosława z pewnym udziałem Zbigniewa Ziobry i Marii Kaczyńskiej – jej zadanie polegało na podstępnym wtargnięciu do kabiny i ogłuszeniu pilota torebką, ślady DNA na znalezionej torebce nie pozostawiają wątpliwości, jedynie delikatność rządu powodowała, ze ten fakt był przemilczany w obawie przed zamieszkami.
Do tej pory, ma się rozumieć, bo w tej sytuacji, gdy Jarosław nie usuwa się z życia politycznego, a najlepiej w ogóle z życia biologicznego, rząd nie może dłużej milczeć i udostępni te fakty opinii publicznej, najpierw przy pomocy anonimowych funkcjonariuszy na dyżurach internetowych.
A dowody z jakichś pisowskich laboratoriów , czy natowskich, jak tu się nie uśmiechnąć z politowaniem, tyle wrzeszczeli o uleganiu zagranicznym wpływom, a teraz sami się nikczemnie wysługują zagranicznym ośrodkom, zapominając o dumie narodowej, po prostu Targowica w najgorszym wydaniu, już w stanie wojennym to robili, za pieniądze z CIA, aż nie nadążaliśmy z rozbijaniem i infiltracją tych wrogich grupek… oops, nie, nie, to wykasujemy, tak nam się wypsnęło… ale generalnie to z Targowica dobre, możemy zostawić, nie będzie Natowiec pluł nam w twarz i dzieci nam Natowił!

http://seawolf.salon24.pl/