idzie nowe - chowaj głowę

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Do elity durniów patentowanych dołączył onegdaj świetny niegdyś reżyser (to już zaczyna wyglądać na epidemię).
Nazwiska nie podaję, bo nie jestem pewny aktualnej pisowni - wiem tylko, że jego końcówka się zmieniała, więc ja zmienię też inicjał : dla mnie nazwisko to zaczyna się teraz od "B".

Obok starego durnia posadzony został w studio bezczelny hochsztapler, którego wielka kariera polityczna dopiero się rozpoczyna i powinna go szybko zaprowadzić daleko.
Nie mogę napisać "wysoko", bo dawna kara główna została zniesiona - nawet gdy idzie o zdradę Ojczyzny.
Nazwiska nie podaję, bo z pewnością jest znane niejednej ze służb specjalnych, które przy okazji mile pozdrawiam, zwłaszcza kontrwywiadowi życząc samych zwycięstw.

Ponieważ szanuję starość, z całym bogactwem inwentarza, jakby nie był przykry dla otoczenia, i z sympatią patrzę na młodość rozwijającą do lotu takie skrzydła jakie ma, nie będę się znęcał nad bohaterami wczorajszego programu Jana Pospieszalskiego - bohaterami walki o śląskość
Śląska; też im dobrze życzę, chociaż nie zwycięstw.

Życzę im dobrej śmierci - i dobrej pamięci potomnych.
Na Śląsku było to kiedyś, nawet niedawno, najważniejsze.
Jeśli chodzi o mnie, spróbuję jak najszybciej - zapomnieć.

Tym razem chyba nie było warto rozmawiać, Panie Janku..

**********************************************************

Pan prezydent Komorowski podpisał kolejną bardzo ważną ustawę a przy tej okazji, nie bacząc na stan gardła, wyjawił, o co w niej chodzi : chodzi mianowicie o (dalsze) " POGŁĘBIENIE MECHANIZMU DEMOKRATYCZNEJ PARTYCYPACJI ".

Słowo "dalsze" dopisałem sam tam gdzie go brakuje, jeśli to cytat z epoki Gierka, ale jeśli pochodzi z epoki gdy Gomułka próbował zagospodarowywać samorządy robotnicze, trzeba by też czymś zastąpić tę "partycypację" : "udział" oczywiście nie wchodzi w rachubę, a "współuczestnictwo jest trochę za długie, więc trzeba chyba przemyśleć rzecz od początku : co to takiego, ta partycypacja..

W Sejmie odbyła się bardzo ważna debata nad bardzo ważną
ustawą, mającą spowodować PODNIESIENIE JAKOŚCI DEBATY PUBLICZNEJ przy pomocy specjalnych FUNDACJI POLITYCZNYCH.
Fundacje są dobre na wszystko -może nawet najlepsze- ale
wyjątkowo radosny wydaje się pomysł, żeby podnosić to, co trzeba, już nie tylko za pieniądze zabierane podatnikom, ale także za to, co się wyżeb- przepraszam, pozyskać uda od anonimowych sponsorów, krajowych i zagranicznych (o, to, to !) oraz od rzeszy bezimiennych ofiarodawców i wielbicieli, metodą Owsiaka - podczas zbiórek ulicznych.

W ten ostatni sposób zrealizować będzie można kolejną ideę
prezydenta Komorowskiego, przedstawioną dziś młodzieży :
"JAKO CAŁE SPOŁECZEŃSTWO POWINNIŚMY SIĘ ZBLIŻAĆ DO MODELU, W KTÓRYM STARAMY SIĘ BYĆ PRZEDSIĘBIORCZY."

Kandydatów na kwestarzy-wolontariuszy z pewnością nie zabraknie, podobnie jak na rachmistrzów, bo młodzież mamy
ambitną i coraz lepiej wykształconą.
Ucz się młodzieży !
A nie zapominaj o obcych językach.
Na rynku wewnętrznym świat się nie kończy - Europa stoi przecież przed nami otworem.

********************************************************

Pogłębienie mechanizmu demokratycznej partycypacji może zostać połączone z podnoszeniem jakości debaty publicznej w trakcie zbliżania się do modelu, w którym całe już społeczeństwo postara się być przedsiębiorcze.

Piękne przykłady pokazuje nam telewizja w bezpośrednich przekazach z ulic Kairu.
Komentatorzy narzekają, że przedsiębiorczości widać tam za mało, ale zbliżanie nie wymaga pośpiechu, cierpliwości !

U nas też Sąd Najwyższy ocenił negatywnie projekt ustawy o politycznych fundacjach - i gdyby nie referentka projektu
moglibyśmy się niepokoić zarówno o podnoszenie, jak i o pogłębianie (nie mówiąc już o zbliżaniu).
Na szczęście wyjaśniono nam, że projekt posiada aprobatę Fundacji Stefana Batorego - która wprawdzie apolityczna jest bardzo, ale na fundacjach się zna.
Stefan Batory był, jak wiadomo, Węgrem.
Mamy akurat węgierską "prezydencję" - i mamy węgierskiego profesora od nauk politycznych na stanowisku ministra finansów naszej suwerennej Rzeczypospolitej.
Już czuję pikantny aromat tego gulaszu politycznego, który się dla nas warzy wedle sekretnej receptury, z nieznanych składników..
Co kto jeszcze dorzuci, nie wiadomo - ale wiadomo, kto miesza; mieszać zaś trzeba bez przerwy. Koniecznie !

Smacznego.

Brak głosów

Komentarze

 10 za tą opinię, też tak uważam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#131563

Gulasz to bardzo dobra rzecz ;

Rozumiem ze gra skojarzen , ale w odwodzie masz BIGOS  lub ZUPE NIC 

Vote up!
0
Vote down!
0

Maciej61

#131570

DEDAL

Zawsze mniej wiedz o nas niż my o sobie , a mając to na uwadze można im stworzyć świat dla nich samych ... ale do rzeczy ..

 A i owszem , z tekstu wypływa jeden wiosek dla mnie : ja nie chce być stary !!!!!!, bowiem jak mi się ma po faflunić rzeczywistość i logika z ...nie wiem jak to nazwać/ wszystko powiedziano / ..ale walę .. z zaczynem samo-eutanazji..byle z intelektualnej przeszło szybciutko do fizycznej

 Daje 6/10...za samo-cenzurę..

Pozdrawiam ;) 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

DEDAL

#131572

W innym wpisie wysnuliśmy taką tezę, że Kutza powinno być jak najwięcej w telewizji, gdyż to chamiszcze jest w stanie zniechęcić absolutnie każdego do jakiejkolwiek inicjatywy wspieranej przez siebie.
Bardzo wiarygodnie brzmi jego głos w obronie autonomii Śląska w obliczu planu osiedlenia się na stałe w Konstancinie pod Warszawą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#131574

Do tej pory myślałem, że ten Buc, wróć! Kutz, to taka "Perła w koronie" aż tu nagle okazuje się, że to chyba kolejny z "Paciorków jednego różańca"

Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#131588