Kiedyś Polska była znana, jako kraj płaczącycyh wierzb, malw, bo ja wiem, czego tam jeszcze, świerzopu i dzięciliny, co pała ( do dzisiaj nie wiem, o co Mickiewiczowi chodziło i czemu pała, ale nieważne), ale zdaje się, ze dzieki rządom Dolanda Tuska Polska zasłynie , jako kraj kamer, co nie sięgają tam, gdzie trzeba. Jak coś się dzieje, to zawsze tam, gdzie akurat nie sięga. I jak coś się dzieje...