Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Jak już wspominałem, w tej celi przebywałem tydzień. Potem mnie przeniesiono do prawdziwego więzienia. I to takiego bardziej sławnego, cieszącego się ponurą reputacją. W końcu nie byłem byle kim tylko zatwardziałym alimenciarzem. Może więzienie mnie wyprostuje? Nadzieja niewielka, ale nie zaszkodzi spróbować.
Nie ważne, że byłem niewinny. Dla naszego wymiaru sprawiedliwości to jest szczegół...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog
  Koniu wszedł do naszej "kańciapy". Pod pachą miał zwiniętą reklamówkę. Jego zachowańie jak zwykle było takie jakoś rozdygotane. Niby coś robił, ale co? Dlabli tylko wiedzieli.   Wiesiek uważnie obserwował każdy jego ruch. W końcu do niego powiedział:  - Wczoraj oglądałem film o Tobie.   Zdziwienie:  - Jaki? - "O człowieku zwanym Koniem".   Koniu nie dość, że się nie obraził, to jakby był...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

W zamyśle było to mniej niż zajęcie tymczasowe. Tylko w celu chwilowego podreperowania finansów. Ale tak jak to z prowizorkami już bywa: często są trwalsze od tego co ma działać "wiecznie". Tak było i tym razem. Miał to być jednorazowy incydent, a stał się sposobem na życie. Na kolejne lata.
Sprzedażą lewych papierosów w Niemczech zajmowali się przede wszystkim Azjaci. Nie wiem jak teraz, ale...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Wyrokiem nie przejąłem się tak bardzo jak powinienem. W tym czasie wydawało mi się, że muszę się martwić o inne swoje sprawy. Ważniejsze. Zatrzymałem się wtedy u siostry na jakiś czas. Kilkaset kilometrów od miejsca gdzie odbywały się rozprawy. Nie miałem czasu ani możliwości odpowiedniego przypilnowania swoich spraw na taką odległość. Poza tym wtedy wysokość przysądzonych mi alimentów wydawała...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Niektórzy twierdzą, że w roku 2012 nastąpi koniec świata. Do sprawy podchodziłem, delikatnie mówiąc, z wielkimi wątpliwościami. Teraz sprawy przybrały diametralnie różny obrót. Jestem pewien, że koniec świata jednak będzie. Nie dam głowy, że w tym roku, ale na pewno w najbliższym czasie. Wnoszę tak po pewnych symptomach, coś na kształt tego, że wyczuwa się zbliżającą wiosnę.
Nic nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Chyba przy okazji notki „Kadafi” wspominałem, że publicznie nie wyrażam swoich opinii na tematy polityczne, religijne oraz na temat państwa Izrael i jego obywateli. Bo nie prowadzą do żadnego konsensusu, tylko skłócają.
Nie znaczy to bynajmniej, że nie mam swoich poglądów. Mam. I do tego niektóre są na tyle radykalne, że w niejednej osobie wzbudziłyby sprzeciw i oburzenie. Można więc śmiało...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kontynuacja

Historia ta jest ściśle związana z historią zamieszczoną w poprzedniej notce zatytułowanej „Złodziej”: jest również nieprawdziwa oraz jest tak jakby jej kontynuacją. Sytuacja była taka: miałem samochód, volkswagena combi. I ledwo nim się poruszałem. O prawie jazdy nawet nie było mowy. Zaledwie parę dni wcześniej odkryłem który manipulator służy do dodawania gazu, a który do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Nie wiem w ogóle po co istnieją takie więzienia do jakiego trafiłem. Jaki jest ich cel? Czy tylko są potrzebne do statystyki, czy mają na celu dawać miejsca pracy(strażnicy, rozbudowana struktura biurowa, lekarze, pielęgniarki). Może potrzebna jest komuś darmowa i wykwalikowana siła robocza?
W poprzedniej notce o więzieniu wspomniałem o marihuanie, czym naraziłem się na krytykę co niektórych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Ponieważ skończyłem pisać o więzieniach i jeszcze żyję, to będę chciał dokończyć wątek o przemycie.
Miasto, które sobie obrałem za bazę wypadową do przemytu papierosów było miejscowością przygraniczną, a właściwie graniczną. Pół miasta było polskie, a pół niemieckie. Nie mówiąc o tym, że oszczędzałem masę czasu na dojazdach do granicy. I do Niemiec.
W tym kilkutysięcznym mieście było...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Przypomnę. Mimo dwóch badań DNA stwierdzających bez wątpienia moją niewinność, dalej jestem wobec naszego prawa winny. Nie mam też żadnych złudzeń, że coś się w tej materii zmieni. Co najwyżej Sąd jeszcze bardziej obrobi mi d… i oblepi błotem. Bo jak może być inaczej gdy przedstawiciele tzw. „wymiaru sprawiedliwości” są po tej samej stronie co media. Często znają się dobrze na gruncie...

0
Brak głosów

Strony