Prawdziwy seans szczerości po dzisiejszym głosowaniu w Sejmie ws. odwołania Wandy Nowickiej. Okazało się, że Ewa Kopacz słynąca z tego, że co innego mówi, a co innego robi, obwieściła, iż pomyliła się podczas głosowania. "Wanda, przepraszam" - można było dzisiaj usłyszeć w Sejmie.
"Przepraszam za moją pomyłkę, ale pomyłka jest rzeczą ludzką. Wanda, wiesz, że od początku do końca trzymałam za ciebie kciuki. Bardzo serdecznie cię przepraszam" - kajała się dziś na Wiejskiej Kopacz.