FIGURANCI I GRACZE - Aleksander Ścios

Obrazek użytkownika Hun
Notka

"Nietrudno dostrzec, że w III RP żadna poważniejsza afera nie jest możliwa bez udziału ludzi służb specjalnych. Nie może być inaczej, skoro kolejne rządy traktują służby jak partyjnego bodyguarda, a dominujący w tym środowisku ludzie komunistycznej bezpieki nie odczuwają żadnej lojalności wobec niepodległego państwa. Zwykle też, ochrona interesów grupy trzymającej władzę, nie koliduje z troską o własną kieszeń. Co dopiero, gdy rządy sprawuje partia powołana przez ludzi I Departamentu MSW, a działalność tajnych służb nie podlega żadnemu nadzorowi. Ten stan samowoli - idealny z punktu widzenia szefostwa służb, jest również pożądany przez rozmaite grupy oligarchów, decydujące o kształcie sceny politycznej i rozstrzygnięciach gospodarczych. Nie może zatem dziwić, że ludzie Platformy – będący de facto zakładnikami układu, który wyniósł ich do władzy, coraz widoczniej stają się przedmiotem rozgrywek wewnątrz służb i pozbawiani są nawet tej namiastki władzy, jakiej im udzielono"...

 

http://cogito.salon24.pl/149695,figuranci-i-gracze

Brak głosów