Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu Niewątpliwie odwiedza i nie tylko on. To, że jesteśmy krajem postkolonialnym z niedorozwojem umysłowym u większości obywateli jest faktem i nie chcę tu nikomu ubliżać, wystarczy prześledzić kolejne wybory od 89' roku. Takiego debilizmu trudno się doszukać gdziekolwiek. Jedno zasadnicze pytanie brzmi - kto rozsądny powierza władzę państwową ludziom drwiącym z Polaków i Polski? Jeśli ktoś potrafi mi na to pytanie odpowiedzieć, to za całą resztę przeproszę! Po Glempie Ciosek
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu na złodzieju czapka gore... Kilka przysłów można w tym miejscu przytoczyć - kłamstwo ma krótkie nogi, przyganiał kocioł garnkowi, wpuścić chama do biura ... itd, itp. Ranne zwierze rzuca się i miota - stara prawda! Boję się tylko, że Polacy zgłupieli do cna i mimo szkodliwości kreciej roboty tego szwabskiego pociotka, dalej będą wsadzać polską flagę w psie odchody! Kaczyński, czemuś mi to uczynił?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu hmm... Właśnie kończę tę książkę i muszę przyznać, że recenzja powyżej jest znacznie lepiej napisana niż omawiane "dzieło". Żeby nie było niedomówień - bardzo szanuję R. Ziemkiewicza, chętnie go słucham i czytam. Czasem się nie zgadzam, ot choćby z niektórymi peanami na cześć Kuronia, czy Balcerowicza lub też z nachalnym doszukiwaniem się cech ludzkich u Michnika. Jednak ogólnie niewiele się różnimy i mamy wspólny cel - dobro Polski. Książka "Zgred" to jak sądzę wypadek przy pracy i mam nadzieję, że mi wybaczycie, gdyż nie mam w zwyczaju chwalić kogoś tylko za to, że ma wyrobione nazwisko i cieszy się zasłużoną bądź co bądź estymą. "Zgred" to niczego nie wnosząca pisanina o swoich własnych rozterkach, wahaniach (namowy Irka) kompleksach ble, ble, ble, o problemach które ma każdy, ale nie każdy chce się nimi dzielić. Mnie nic w tej książce nie zachwyciło. No ale to moje zdanie. Maśnica: „Zgred” albo sztafeta ojców. Cz. 1.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu sitwa? kiedyś? Ach aż nie chce mi się mówić, odsyłam na youtube posłuchajcie wykładów Michalkiewicza i spróbujcie skonfrontować z rzeczywistością. Prawda jest taka, że mafia to pikuś w porównaniu z polską sitwą. Nic w tym kraju nie dzieje się przypadkowo i milionerzy też nie pospadali z nieba! Polska rzeczywistość to dramat!!! Grzech zaniechania: lustracja
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu Oj to prawda Naiwnością wykazało się wtedy większość Polaków i ja również. Cóż kto wtedy mógłby pomyśleć, nie będąc wtajemniczony w gierki opozycjonistów? co nam te przemiany przyniosą?  Każdy przeciętny Polak chciał widzieć nas - wolnych obywateli  i ich - czerwonych komuchów. Nikt nie wiedział, że ci "nasi" są conajmniej różowi i zachłanni na władzę, splendor i synekury w tyłkach mając obietnice i idee, które ich wyniosły na szczyt. Po latach dopiero okazało się jak straszliwie zostaliśmy oszukani, jak zmanipulowani. Najgorsze jest to, że jako naród wcale nie chcemy się obudzić z tego koszmaru. Pozdrawiam Premier D. Tusk zawiózł pogorzelcom... bączki! A Matce Boskiej Zielnej chyba nie w smak rozPOlitykowanie kard. Dziwisza!?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu chyba jednak nie! "W podzięce za zatrzymanie bolszewickiej zarazy w 1920 roku, za 3 rozbiory Polski nota bene przez przynajmniej dwa kraje późniejszej starej unii Niemcy i Austrie. Za II wojnę światową gdzie Polska zdradzona przez Francję i Anglię (też kraje unii) została pozostawiona samej sobie i jako pierwsza w Europie przeciwstawiła się zbrojnie faszystowskim Niemcom (znowu Niemcy). Za Katyń 40 roku, za obozy koncentracyjne, za Powstanie Warszawskie. Za Jałtę. Za Teheran. Za Sikorskiego. Za stalinowski okres powojenny. Za Poznański Czerwiec 56. Za wybrzeże 76. Za "wypadki" w Radomiu, Ursusie. Za powstanie Solidarności w 80 roku, za stan wojenny i kopalnie Wujek". Czy naprawdę uważasz, że w pragmatycznej polityce ma to dla kogokolwiek jakieś znaczenie? Otóż nie ma! i naiwne jest myśleć, że cokolwiek Polsce się należy. Przecież JP II jako teolog, znawca magisterium Kościoła doskonale wiedział, że w nauce Chrystusa nie ma czegoś takiego - "należy mi się". To postawa roszczeniowa. NIc nam się nie należy a mamy tylko to co zdołamy wypracować, wywalczyć. Nie wierzę, żeby Papież o tym nie wiedział. Być może przez te słowa chciał powiedzieć, że nie jesteśmy gorsi od innych i w tym kontekście mogę ten cytat zrozumieć. Jednak samo stwierdzenie, że Polska powinna być w Europie brzmi tak jakby od wieków leżała w Azji. Ponadto nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Papież nie był ekonomistą i mógł nie przewidzieć przyszłości UE. Owszem, nie był, ale nie mówimy tu o latach prosperity EWG ale o latach od 1992 kiedy to zaczeliśmy starania o wejście do Unii po rok 2005 czyli śmierć Papieża. UE w tym czasie wyraźnie przekształcała się z organizacji gospodarczej w polityczną i nie trzeba być ekonomistą aby wiedzieć, że prowadzi to do powstania ZSRR bis, co w JP II jako Polaku powinno wzbudzić conajmniej ostrożność. Zresztą Papież to nie tylko ksiądz, ale również głowa państwa Watykan (który ma swoich doradców i analityków) państwa kościelnego, z którym w dalszym ciągu liczą się mocarstwa. To stąd wizyty Putina czy Merkel u Papieża widać więc, że liczą się z opinią publiczną stwarzając wrażenie porozumiewania się z Kościołem. Jestem też głęboko przekonany, że sam demontaż ZSRR i demoludów odbył się po uprzednich konsultacjach na linii JP II - Reagan - Tatcher a kto wie czy nie wraz z Gorbaczowem. Dlatego pytałem czy nie mógł nam udzielić konkretnych wskazówek, czy też z jakiegoś powodu nie chciał? Nie wierzę też aby Papież nie znał kulisów obrad w Magdalence a potem przy Okrągły Stole. Był przecież człowiekiem obdarzonym nieprzeciętną inteligencją, miał też mnóstwo przyjaciół i w kraju i za granicą, to jak mógł o tym nie wiedzieć? Premier D. Tusk zawiózł pogorzelcom... bączki! A Matce Boskiej Zielnej chyba nie w smak rozPOlitykowanie kard. Dziwisza!?
Obrazek użytkownika Iranda
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu Jako kapciowy pewnie tak Jednak jak to możliwe, aby JP II, taki wspaniały umysł nie dostrzegł kogo ma przy boku? Wszak to nie zwykła praca, jak mówisz kamerdynera, ale i powiernika i sekretarza i ... hmm przyjaciela? Przepraszam jeśli kogoś urażę pytaniem, ale od dawna nurtuje mnie czy Jan Paweł II nie mógł zrobić dla nas więcej? Chodzi mi o to, że przyjmował na audiencji przedstawicieli różnych środowisk politycznych z Polski, zwłaszcza po 89' był tam niemal każdy polityk i z opozycji i z władzy. Czy Papież nie wiedział jaką kanalią jest Wałęsa? nie wiedział czym nam grozi brak lustracji, dekomunizacji, gruba kreska? Czy nie wiedział o olbrzymiej roli agentury? Czy nie mógł przestrzec przed dokonywaniem fatalnych w skutkach wyborów? Właśnie czy mógł, nie mógł ? chciał czy nie chciał? Ciche przyzwolenie na wstąpienie do UE, bo niby Polska ma co wnieść do Europy - czyli wiarę, ale jak? Mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Jest jeszcze jedno, mianowicie fakt, że każda łajza - komuch, ubek, kłamca, złodziej podpisuje się dziś pod słowami JPII i nikomu to jakoś nie przeszkadza, ani Dziwiszom, ani Episkopatowi. Cz to jest jeszcze Kościół Katolicki? Premier D. Tusk zawiózł pogorzelcom... bączki! A Matce Boskiej Zielnej chyba nie w smak rozPOlitykowanie kard. Dziwisza!?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu Taaa... Jakoś nie widzę ani nie słyszę, ani tu, ani nigdzie indziej, aby ktoś pokusił sie o pytanie - Jak to możliwe aby ktoś taki jak Dziwisz mógł przez blisko 30 lat towarzyszyć Janowi Pawłowi II? Czyżby pytanie nie na miejscu? Premier D. Tusk zawiózł pogorzelcom... bączki! A Matce Boskiej Zielnej chyba nie w smak rozPOlitykowanie kard. Dziwisza!?
Obrazek użytkownika Leopold
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu OBY!!! Oby przegrali. Mnie martwi jednak jeszcze inna rzecz. Meanstreem to nie wszystko, jest przecież cała masa zindoktrynowanego społeczeństwa. Jak zagospodarować tę masę, która zamieni się niewątpliwie miejscem z nami? Przecież jeśli PO przegra to wcale nie znaczy, że ich elektorat przyłączy się od razu do patriotycznych środowisk, raczej w to nie wierzę.  Dlatego wątpię, aby jedna czy dwie kadencje cokolwiek zmieniły w Polsce. PiS przede wszystkim będzie musiał grać razem z koalicjantem co niekoniecznie może podobać się obecnie popierającym to ugrupowanie. Ludzie są zniecierpliwieni i oczekują natychmiastowych efektów, a tego raczej nie da się zrobić. Podobnie jeśli chodzi o naprawienie bałaganu jaki zawdzięczamy obecnej ekipie (edukacja, prawodawstwo, rodzina, pomoc sołeczna, służba zdrowia, bezpieczeństwo energetyczne) czeka nas wiele wyrzeczeń, a to też będzie trudno przeprowadzić. Obawiam się, że niezadowolenie społeczne może doprowadzić do strasznego bałaganu w kraju, a stąd już tylko krok do... , przecież Tusk dzięki wazelinie ma protektorów. Wiem, że to czarnowidztwo, ale nie niemożliwe. PO kolei
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Dax
12 lat temu Mogą? Oni to robią Wystarczy spojrzeć na ostatnie nasze 20 lat. Nie ma przemysłu, gospodarki, edukacji, służby zdrowia, patriotyzmu, wiary i Kościoła. Co jest? Sprzedajne media, bezrząd, brak polityki międzynarodowej, ogólna bieda, pojednanie z Niemcami i Rosją, posądzenie o holokaust i rozpętanie II wojny św. Pederaści i ich parady, Owsiak, RAŚ na Śląsku, rozkazy od Merkel i Putina, medialni guru od światopoglądu Wojewódzki, Lis, Olejnik, Żakowski (same autorytety). A my? Mamy Radio Maryja, moherowych staruszków i garść internetowych blogerów. To za mało żeby obronić Polskę i Naród. O wiele za mało. PiS to jak się wydaje jedyna możliwość, ale czy to rozwiązanie? Chyba nie. Nie bo nawet jeśli wygra nie będzie miał większości, a więc koalicja i kolejne stracone lata. Nie łudźmy się. Odbudowa Polski potrwa lat kilkadziesiąt lub dłużej o ile teraz zaczniemy. PO kolei
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony