Problemy z niepodległościowym matrixem

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

 

Mam parę uwag odnośnie kwestii związanych z obchodami Dnia Niepodległości. Widać wyraźnie, że mainstream jest ogromnie zakłopotany dziurą jaka zieje w kreowanym przez niego matrixie Frontu Jedności Narodu, którą to dziurę wypełniają spore rzesze niezadowolonych z życia w postkomunie i demonstrujących to na ulicach stolicy. Rzesza ta się nie zmniejsza pomimo wysiłków propagandy i narasta gniew w młodym pokoleniu. Żeby kwestię tę wyjaśnić musimy najpierw zastanowić się nad kompozycją propagandowych obrazów.

Zacznijmy od paru uwag teoretycznych. Najlepiej kwestię widać z perspektywy kina katastroficznego np. w starych filmach z udziałem Mela Gibsona. Kino z pogranicza gatunków katastroficznych, horrorów czy s-f operuje i epatuje obrazami pokracznej scenografii nasyconej szarością, rozbitymi, pokracznymi przedmiotami, ruinami, bezładem i chaosem porozrzucanych rzeczy. Obraz brzydoty tego rodzaju dopełniają poprzebierani w strzępy znoszonej, dziwacznej odzieży bohaterowie. Chaos przybiera silnie oddziałującą formę estetyczną.

Pod względem faktycznym obraz ten jest fałszywy, choć artystycznie uzasadniony, bo łatwiej jest reżyserowi oddać klimat rozkładu przy pomocy zewnętrznych środków estetycznych niż przy pomocy trudnych do wyreżyserowania obrazów zwichniętej psychologii bohaterów. W życiu jest, jak widzimy dookoła, inaczej, a to z tej prostej przyczyny, że, pomimo atmosfery rozkładu i upadku, rzeczy mogą być, przez jakiś czas przynajmniej, w miarę ładne, estetyczne, kusząco opakowane, bo do ich produkcji wystarczą automaty i prymitywni, przyuczenii do sterowania automatami, ludzie. Natomiast brud i rozkład w relacjach międzyludzkich jest fizycznie mniej zauważalny, przykryty pozorem estetyki przedmiotów - vide wulgaryzmy i powszechne chamstwo.

W Polsce widać to doskonale. Polityka, a więc dziedzina troski o dobro wspólne jest pokraczna, sprymitywizowana, zdominowana przez negatywne emocje lecz nie wszyscy są w stanie dostrzec skutki tego dla kraju spoza zasłony dymnej wystawnego konsumpcjonizmu, przepychu galerii handlowych,obfitości towarów w hipermarketach, czy kuszących blichrem salonów samochodowych, reklam i błyskotek krzykliwej popkultury, przysłowiowych koralików i perkalu. Estetyka pozoru wzmocniona emocjami oddziałuje na zmysły i utrudnia racjonalną refleksję nad faktycznym stanem rzeczy. Relacje międzyludzkie szwankują i ratuje je jeszcze jedynie tradycja patriotyczna i religijna. Rzeczy można jeszcze wyprodukować ale i one wkrótce podzielą los populacji, z braku kapitału spolecznego, o ile nie nastąpi rewolucyjna zmiana. Gdy nastąpi kompletna zapaść, spóźniona refleksja nic nie da.

To już nawet marksiści wiedzieli, że o wszystkim decydują stosunki społeczne, ale nie potraktowali tej wiedzy poważnie, a przede wszystkim nie wzięli jej do siebie. Postkomuny nie stać nawet na tak zubożony kształt samowiedzy, więc stąd się biorą jej nerwowe, histeryczne pretensje do narodu, który nie chce wspólnie z nimi radować się smakiem upadku i degrengolady. 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (12 głosów)

Komentarze

Przecież bolszewicy wymuszali na ludzie miast i wsi czołobitą akceptacje swych mega zbrodni.Trudno zatem oczekiwać po ich dosłownych i mentalnych następcach czegoś innego! 

Vote up!
5
Vote down!
0

jan patmo

#1450239

Jest jednak spora, gołym okiem widoczna różnica między komuną a postkomuną. I trzeba zarówno tę różnicę jak i podobieństwa przeanalizować. Bo jedni widzą wyłącznie różnice a inni je pomijają.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1450247

Judeopolonii?, zamiast biało czerwonej flagi albo szturmówki, na żydowską modę "nasze yelyty " kotyliony w klapach i poszli gudłaje na ulice Warszawki. Poszło kołtuństwo, hamstwo, sprzedajne judasze, zleceniodawcy morderstw POlitycznych na zamówienie. Poszli autorzy i wykonawcy puczu - zamachu stanu pod smoleńskiem.

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1450253

//Najlepiej kwestię widać z perspektywy kina katastroficznego np. w starych filmach z udziałem Mela Gibsona.//

Trzymając się Pana konwencji.

Wczoraj ekran TV info podzielony był na 4 pola. W każdym coś dymiło, wybuchało, przebiegało, słowem pełna kreacja. Tło muzyczne powalało. Komentarze "ekspertów" w stylu "dowalić tym nacjonalistom' Ponieważ działo się to już o zmierzchu to przypuszczam, że kilku staruszków pożegnało ten świat z zawałem serca.
W zeszłym roku jak pamiętam było podobnie.

Pytanie Retoryczne. Dlaczego Ten Marsz odbywa się o 15.00, dlaczego to musi być marsz a nie np Zgromadzenie, dobrze strzeżone. Można wtedy się policzyć. Być przez chwilę ze sobą, a nie bez przerwy gdzieś uciekać.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1450262

Marsze odbywają się z tej prostej przyczyny, że chodzi o zaprezentowanie się w większej przestrzeni publicznej, podczas gdy zgromadzenie skazane jest na stacjonarność. Minusem tego marszu jest późna pora, która sprzyja zadymiarzom i czyni go mniej czytelnym zarówno dla uczestników jak i widzów. 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1450297