Pójdę z tobą na piechotę jeśli masz na to ochotę...
... śpiewa nam jakaś sylwestrowa gwiazdeczka.
Chciałem sprawdzić wczoraj wieczorem, jaką strawę sylwestrową oferują nam media, wziąłem pilota i kliknąłem jakąś stację a tam takie teksty. Czysta poezja. Zastanawiam się, czy to ja mam pecha i przypadkowo trafiam na tego typu gadkę, czy też może jest to towar standardowy w czeciejerpe ? Można też próbować być optymistą i po tym jak narzekałem wielokrotnie na poziom poetyckości hip-hopu, teraz powiedzieć: "Jakii elegancki rym i skojarzenie."
Czy Polacy mają jeszcze jakąkolwiek szansę z takim poziomem kultury ? Zadaję sobie to pytanie na codzień dwutorowo - racjonalnie dochodzę do wniosku, że nie wszyscy zdurnieli, ale intuicja i wyobraźnia bazujące na czystych emocjach, przetwarzające informacje w sposób zakulisowy podpowiadają mi, że, z tym poziomem aktywności obserwowalnej w przestrzeniu publicznej nie ma o czym marzyć.
No i jak jeszcze dodam do tego wrażenia z sylwestrowych huków za oknami, to automatycznie pojawia się zagadkowe pytanie - co te huki mają zagłuszyć ?
Myślę, że ten dwuwiersz i te huki można uznać za idealne podsumowanie roku 2014 i prognozę na następny.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 520 odsłon