Komorowski do lamusa

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Ludzki węch jest podobno bardzo adaptabilny, łatwo przyzwyczaja się do środowiska zapachowego i po pewnym czasie przestaje reagować. Nie sądziłem, że aż tak bardzo.

Zwolennicy pana Komorowskiego od lat spotykają się z nim, zapraszają na eventy, rękę mu podają i zapach im nie przeszkadza, co potwierdza teorię. Podobnie zresztą przeciwnicy. Poświęcają mu sporo uwagi, omawiają jego aktywność, choć wiadomo, że szajsu do ust się nie bierze.

Czy wszyscy Państwo jesteście świadomi w czym uczestniczycie ?

To chyba problem bardziej wasz niż pana Komorowskiego – jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ?

Tak więc sytuacja jest klarowna – każde pojawienie się tak memodajnej postaci jak pan Komorowski niweluje szanse Platformy, niszczy wizerunek polskiej polityki, a działa na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. Zatem rysuje sie pole do kompromisu – w trosce o swój byt Platforma chowa pana Komorowskiego do Budy Ruskiej, a PIS rezygnuje z pokazywania wpadek Komorowskiego w mediach publicznych. Potem można kompromis rozszerzyć na inne mało ciekawe postaci. Korzyść jest obopólna – poprawia się wizerunek polskiej polityki. No chyba że opozycja straciła instynkt samozachowawczy.

Bronisław Komorowski to obciach, większy jeszcze od Lecha Wałęsy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)