Wy-kopacz ich wszystkich...

I jak tu nazywać zakłamane po szyję me(n)dia mediami? Sami łżennikarze na to nie pozwalają. Dziś nie mogąc już bezczelnie łgać o sytuacji na Śląsku po prostu ją...zamilczeli. To stary numer PO-szustów i służących im za pieniądze wieszaków na mikrofony. Jeżeli pojawia się sytuacja czy wiadomość dla "władzy" niekorzystna - znika, dematerializuje się gdzieś we wnętrzu telewizora.I wtedy zastępuje się ją oszustwem. Tak było z relacją z wczorajszej nocnej debaty w Sejmie. Hańbiące wystąpienia przedstwicieli sitwy PO-PSL zastąpiono zatroskanymi głosami "państwowców". Wychodzi z tego przekazu, że niedobrzy i tępi górnicy nie chcą pozwolić "się uratować".Urban może sie cieszyć z takich wychowanków jak M.O., Li(s)z, Kuźniar, Pochanke czy Kolenda. Łżą szybciej niż myślą, zresztą po co myśleć, skoro mają na prompterze napisane co myślą w danej sprawie. Świat kreowany przez me(n)dia rzadko juz spotyka sie z rzeczywistością realną, Orwell w czystej postaci...

Wczoraj "urosło" Komorowskiemu, trudno powiedzieć z jakiego powodu. Dziś dla równowagi nieoceniony CBOS ogłosił"sukces" sondażowy PO. W środku kryzysu górniczego, gdy frank szwajcarski, dzięki nicnierobieniu sitwy już ósmy rok, doprowadził do stanu przedzawałowego dziesiątki tysięcy rodzin polskich, słynna już w świecie "sondażownia" stwierdziła, że PO "popiera" 40 % Polaków! Ludzie puknijcie sie w czoła, kłamać tez trzeba umieć...trudno udowodnić,że w Polsce jest 40% masochistów. Bo liczba złodziei, geszefciarzy i kolegów kolesi z PO i PSL to mniej niż 1% mieszkańców kraju. Cel więziennych straczy dla wszystkich.Kopacz-ka zwiała do domu, za drzwi, odnalazł się niestety Piechociński. Juz niedługo studenci psychiatrii klinicznej będa mogli otwierać doktorskie przewody na podstawie jego wystąpień i me(n)dialnych wywiadów. Gieniusz samorodny...

 I dobra wiadomość na koniec. W Sejmie zagościł dziś Donald! Kolegów o słabszych sercach uspokajam. Na szczęście nie wróciło do nas "słońce Peru", to tylko dzik  (znaczy dzika świnia) o takim imieniu, przysłany w prezencie pani premierze przez "wdzięcznych" rolników. Pasuje na doradcę, z gażą jakieś 70 tysięcy miesięcznie. a co, niech zwierzak ma...Premiera wysłała na Śląsk swoich "sekretarzy...stanu", jeden nazywa się Baniak a drugi Męcina...niezła mikstura na wieczór. No i jak zwykle - trzymajcie się chłopy! Nie wierzcie ani jednemu słowu tej sitwy! Oni kłamią nawet gdy milczą!