Klamra

Ostatnie dni upłynęły tak szybko, że brakło czasu na komentowanie bieżacych wydarzeń. Dziś wyborcza niedziela, moment ważny i oczekiwany. Oczywiście od wczoraj PKW "zdaje egzamin", komrpomitując się z szybkością podobną do poprzedniego jej składu z jesieni ubiegłego roku. W Sosnowcu, w mitycznej już "książeczce", dla której rzecz jasna "nie było alternatywy", ktoś "omyłkowo" wydrukował dwukrotnie listę kandydatów PO a "zapomniał" o liście z kandydatami z PiS. Ja wiem, że się czepiam...Przecież nawet 130 tysięcy "zagubionych" głosów jesienią na Śląsku nie poruszyło spiżowych serc "sędziów" z PKW i dopiero atak grupy deperatów na siedziebę tej skostniałej instytucji wymusił zmianę jej składu. Jak widac kosmetyczną. Ciekawe ile takich Sosnowców funkcjonuje w skali kraju...? Warto spojrzeć także na "żółte" senackie]]> karty]]>. Ktoś zadał sobie sporo trudu by jak najmniejsza czcionką wpisać nazwę komitetu wyborczego danego kandydata. To zapewnie w trosce o słaby wzrok starszych ludzi...

Me(n)dia od rana trąbią o możliwych fałszerstwach wyborczych...oczywiście na Ukrainie w wyborach samorządowych. Bo przecież w III RP dykta trzyma sie mocno i nie ma mowy o nieprawidłowościach, o zaplanowanych fałszerstwach nie wspominając. "Europejskie elyty" udowodniły przez ostatnie osiem lat, że są od tego dalekie bardzo. Choćby w ostatnio ujawnionych podsłuchach z udziałem śp. Kulczyka i ministrów- kelnerów. Jakby sie jednak "elyta" i "autorytety" nie starali sie dzisiaj trendu Zmiany odwrócić się juz nie da.

 I całe szczęście. Bo 25 października to data symoboliczna dla Polski. Równo 220 lat temu Polacy obudzili się...bez swojej Ojczyzny. Dzień wcześniej w Petersburgu trzy zaborcze mocarstwa - Rosja, Prusy i Austria uzgodniły ostateczny kształt traktatu rozbiorowego, kładącego kres polskiej państwowości. Zaczęła się trwająca 123 lata noc rozbiorowa. Obyśmy dzisiaj kładąc się spać mogli być pewni, że zaczyna się czas dobrej Zmiany, będącej początkiem drogi do pełnej wolności i suwerenności. Z wiarą,że Rzecpospolita Polska zastapi tekturowe truchło III RP, a "elyta" i jej funkcjonariusze staną sie tylko wspomnieniem...Historyczna klamra niech zepnie te dwie daty.