Panie premierze! Czy wreszcie nie jest czas na dyskusję o Polexicie?

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Świat

Premier M. Morawiecki: 

 

"Ponieważ polityka klimatyczna UE jest rdzeniem polityki gospodarczej całej UE i wszyscy, którzy znają się na UE, wiedzą, że gdybyśmy sobie chcieli wyjść z polityki klimatycznej, tak po prostu zrezygnować z polityki klimatycznej UE, byłoby to jednoznaczne z wyjściem z Unii Europejskiej de facto (...) Ja nie dam się wepchnąć w narrację Polexitu i wolę manewrować między tymi skałami, czasami ostrymi wystającymi skałami ponad wody. I co nam się do tej pory całkiem nieźle udaje, niż dać się wpuścić w taką pułapkę" [1].

 

No i właśnie o to chodzi! Ostatnie przyjęcie przez PE drastycznie niekorzystnego dla naszego kraju (ale nie tylko dla Polski) "Pakietu Fit for 55" jest idealnym pretekstem do rozpoczęcia przez Polskę dyskusji nad możliwością Polexitu!

 

Tak Panie premierze Mateuszu Morawicki! W końcu chyba nadszedł czas, aby Pan otrzeźwiał i nie dawał się po raz n-ty oszukiwać przez UE i KE z jej przewodniczącą Ursulą von der Leyen! Ile jeszcze Pan jest w stanie znieść upokorzeń ze strony elit unijnych? 

 

A tak refleksyjnie. Pamięta Pan, dzięki komu Ursula von der Leyen została przewodniczącą KE zamiast Fransa Timmermansa? Tak! Dzięki Panu a dziś ta sama Ursula oficjalnie gaworzy, że chciałaby jak najszybciej gościć u siebie D. Tuska jako premiera Polski... No właśnie... Tak to jest, gdy wierzy się antypolskim elitom unijnym.

 

W lipcu i grudniu 2020 roku uwierzył Pan w zapewnienia szefowej KE, iż unijny "mechanizm warunkowości" ("pieniądze za praworządność") będzie obwarowany takimi obostrzeniami, że Polska nie ma się czego obawiać i w razie czego może odwołać się do TSUE. I co z tego wyszło? Ano nic, bo KE od razu przystąpiła do realizacji tegoż "mechanizmu warunkowości" i do tej pory wstrzymuje nam środki z naszego KPO, bo... podobno nasze państwo nie jest praworządne...

 

Dodatkowo zgodził się Pan na dwa pozostałe rozwiązania, które zostały przyjęte po raz pierwszy przez UE: uwspólnotowienie długów i możliwość zaciągania kredytów przez UE oraz na możliwość nakładania na mieszkańców krajów UE wspólnotowych podatków. 

 

Dlaczego Pan wtedy nie posłuchał Z. Ziobry i nie zawetował tych rozwiązań? A teraz to już "mleko się rozlało" i faktycznie dziś jedynym wyjściem dla Polski pozostaje Polexit lub chociaż twarde postraszenie nim! 

 

No bo jak można się dalej zgadzać z naszą bytnością w UE, gdy:

 

1. Parlament Europejski UE przyjął skrajnie dla Polski niekorzystny "Pakiet Fit for 55", 

2. Środki z naszego KPO są dalej tylko wirtualne a warunków stawianych przez UE dla Polski (tzw. "kamieni milowych), których spełnienie umożliwiłoby nam uzyskanie tych środków przybywa i jest ich tak gdzieś około 200, albo i więcej, 

3. Cały czas są nam naliczane kary za funkcjonowanie kompleksu w Turowie,

4. Cały czas są nam naliczane kary za podobno niepraworządność funkcjonowania Sądu Najwyższego RP.

 

No jak, Panie premierze?

 

Ile jeszcze kar i tych "kamieni milowych" Pan zniesie, żeby w końcu dotarło do  Pana, że przyjmując i akceptując wszystko, co UE wymyśli, działa Pan na szkodę Polski i Polaków, działa Pan na szkodę naszej przyszłości?

 

I naprawdę nie ma co liczyć, że Polska na forum Rady Europejskiej zagłosuje przeciw rozwiązaniom "Pakietu Fit for 55" przyjętym w Parlamencie Europejskim, bo nawet jeżeli tak zrobi to moc tego głosu nie gwarantuje przecież weta, bo co do zasady akty prawne UE przyjmowane są kwalifikowaną większością głosów. Można jeszcze w tej sytuacji (po przyjęciu pakietu przez PE) podjąć próbę zbudowania koalicji blokującej, ale sądzę, że na dziś Polska nie jest w stanie zebrać w Radzie Europy sprzymierzeńców reprezentujących przynajmniej 5 krajów i min. 35 % populacji UE. [2]. 

 

P.S.1.

Polecam też Panu, Panie premierze, aby odpowiedział Pan sobie na pytania, które zawarłem w tekście: "Czy jako Polacy chcemy być w obecnej UE czy nie! Quiz!" [3]. Dodatkowo niech Pan przeczyta mój wczorajszy tekst: "Unijna walka o klimat jest bezsensowna! - częściowy reprint" [4] i spróbuje przekonać Polaków o sensowności unijnej polityki klimatycznej i konieczności realizowania jej przez Polskę!

 

P.S.2.

Zdaję sobie sprawę, że taki niemal atak na premiera obecnego rządu w Polsce może być odebrany jako co najmniej niefortunny w okresie kampanii wyborczej. Tyle tylko, że do wyborów jest jeszcze co najmniej pół roku i są sprawy, o których nie można tak długo milczeć. Jestem wyborcą ZP (PiS + SP), ale zawsze pisałem, że jeżeli coś mi się nie będzie podobało w jej dzielności to będę na to wskazywał. I teraz właśnie wskazuję jako krytykę konstruktywną i tylko po to, aby mój rząd skorygował swoje działania. Nie wyobrażam sobie bowiem, żeby władzę w Polsce mogli przejąć zdrajcy Polski spod znaku totalnej opozycji i jej prorosyjskiego oraz proniemieckiego lidera - D. Tuska. "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" i ja w to wierzę, może naiwnie, ale zawsze...

 

[1] ]]>https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/8681176,premier-rezygnacj...]]>

[2] Obecne elity unijne chcą doprowadzić do całkowitej likwidacji weta (nawet w przypadku zmian w traktatach) określonych państw na rzecz głosowania większościowego (tego domagają się m.in Niemcy i Francja). Oznaczać to będzie, iż mniejsze państwa UE nie będą miały żadnego wpływu na decyzje unijne. A to oznacza, że stanie się bezsensowna nasza bytności w tej UE - i nie tylko nas! Zobacz więcej: ]]>https://energetyka24.com/polskie-weto-dla-fit-for-55-czy-to-mozliwe-praw...]]>

[3] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2023/04/czy-jako-polacy-chcemy-byc-w-o...]]>

[4] ]]>https://krzysztofjaw.blogspot.com/2023/04/unijna-walka-o-klimat-jest-bez...]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 

Paypal: paypal.me/kjahog

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (10 głosów)

Komentarze

Kto osobiście wpędził nas w te wszystkie bagna? Krasnoludki, czy PiS, który na ustach ma walkę o Unię państw narodowych, a w rzeczywistości, według mnie, z czystej chęci utrzymania władzy wpędził Polskę w unijne poddaństwo i praktycznie oddał niepodległość Polski?

Od kiedy to obowiązuje przyjmowanie aktów prawnych UE kwalifikowaną większością głosów? Czy nie od czasu sławetnego podpisania przez prezydenta Kaczyńskiego Lizbony

Tylko prosze nie pisać że cel tej zmiany nie był tak jasny jak słońce na niebie w bezchmurny dzień. A mimo to prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej podpisał ją. Lizbonę. Przypomina mi to ostateczne włączenie Wielkiego Księstwa Litewskiego do Rzeczypospolitej, z tą różnicą że tym razem to my jesteśmy tymi Litwinami. Zbyt wiele z tej Wielkiej Litwy dzisiaj nie pozostało, prawda?

A pozostałe ustępstwa i oddawanie pola bez walki aż do dnia dzisiejszego ? 

Co więc może dać nam nadzieję, że nagle zmienią kurs o 180 stopni, na co liczy autor?  I co zmiana tego kursu może nam dzisiaj jeszcze dać... no właśnie... co? Teraz to już pozostała tylko obrona Westerplatte. Pole oddane, pozostaje tylko z honorem zginąć. Możliwości użycia ratujących Polskę wet zostały na zawsze zaprzepaszczone. Pozostały niewiele znaczące "weciki" i kąsanie po kostkach.

Przypomina mi to pisanie błagalnych listów do Stalina, informujących go jak straszne mordy i niesprawiedliwość dokonują się w Rosji. Przecież gdyby Stalin o tym wiedział to nigdy nie pozwolił by na to.. Gdyby Morawiecki wiedział, to... nie trzeba by takich artykułów pisać. Prawda?

Tym bardziej dziwi ta wpajana Polakom przez wszystkie partie niechęć do idei Kukiza. Idei które miały szansę dać nam, narodowi, sprawczość. Sprawczość jaką mają Szwajcarzy, Brytyjczycy i Amerykanie. Narodowi - nie partyjnym wodzom.

Amerykanie religjnie przestrzegają dwu zasad. Pierwsza z nich:

Oszukałeś mnie raz - powinieneś się za to wstydzić. Oszukałeś mnie po raz drugi - to ja powinienem się wstydzić! Polski rząd daje się oszukiwać raz za razem, ale za każdym razem wini tamtych...

Zasada druga:

Nikt nie dostaje drugiej szansy. Zawaliłeś? Spartaczyłeś? Popełniłeś błąd? Wylatujesz! You are out! Nie ważne czy jesteś robotnikiem, managerem, rządem czy prezydentem. Wypad! Nikt nie będzie uczył się naszym kosztem. Zbyt drogo nas to kosztuje.

W Polsce można popełniać bład za błędem i wciąż trzymać się koryta. Przecież mamy "dobre chęci". Inni są gorsi od nas...

Więc zgadzam się z autorem - w tej sytuacji pozostaje jedynie Polexit. Przestrzegam tylko przed jednym: trzeba być do niego przygotowanym i być w tym konsekwentnym. Musi zostać na serio wcielony w życie jeśli blef nie zadziała. Nic nie jest gorsze, niż kiedy przeciwnik mówi sprawdzam a tym masz w kartach jedynie płotki. Wtedy od stołu odchodzisz nie tylko bez pieniędzy, ale nawet bez koszuli i bez kalesonów. 

To niestety jedynie hipotetyczny scenariusz - PiS nigdy nie zagra Va Bank. Zbyt duże niebezpieczeństwo utraty władzy. 

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1651540

Rząd PiS powinien natychmiast podjąć prace studyjne nad tym jak wyjść z bolszewickiej i przestępczej mafii zwanej UE, której załgani sowieccy komisarze i mafie z UE i Niemiec - rabują Polskę łamiąc zawarte z UE traktaty oraz okazują swoją bolszewicką nienawiść do Polaków i polskich patriotów!

Tym bardziej, że i Niemcy i UE mają problemy z rosyjskim agentami wśród znaczących polityków jak Merkel i Scholz oraz z silną infiltracją państw UE przez agentów rosyjskich służb.

Vote up!
2
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1651560

PiS powinien po pierwsze zacząć walczyć jak wściekły w Brukseli o polskie interesy. Nawet jeśli mieli by stracić na tym politycznie w Polsce. Nawet przegrać wybory. Kalkulacje polityczne były powodem rezygnacji z zawetowania Lizbony. Już wtedy PiS planował przedwczesne wybory, a wiadomym jest że większość Polaków jast za Unią. PiS obawiał się przegrania wyborów.

Co ja gadam co ja gadam! Jaki PiS? Jarosław Kaczyński obawiał się przegranej. Śledziłem podpisywanie Lizbony z zapartym tchem i nadzieją na weto. W dniu podpisywania, we wszystkich relacjach Lech miał cały czas w ręce telefon. Z kim się konsultował? Przecież nie z Tuskiem...

Jak to się ostatecznie skończyło? Oddali niepodległość Polski a wybory i tak przegrali. Churchill powiedział to samo o swoim rządzie w dniu wybuchu wojny: stracili honor a wojnę i tak mają.

Podjąć prace studyjne nad wyjściem z Unii? Oczywiście że tak! Nie podjęcie takich prac jest zdradą polskiej racji stanu. Każdy strateg musi mieć opracowane scenariusze na wszystkie okoliczności. W zależności od rozwoju sytuacji wyciąga odpowiednią teczkę z odpowiedniej szuflady.

Na takiej właśnie zasadzie obowiązkiem jest posiadanie szczegółowo przeanalizowanego scenariusza wyjścia Polski z Unii. Sam fat posiadania takowego jest ogromnie mocną kartą w rozmowach. A jeśli dojdzie do postawienia Unii ultimatum: zgoda na nasze warunki albo wychodzimy, to w przypadku fiaska, wyciągamy teczkę Polexit i realizujemy plan. Tak jak zrobili to Angole. Nie na hurra, tylko plan realizowany punkt po punkcie, z dobrze przemyślaną wcześniej strategią negocjacji warunków wyjścia.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1651564