Niechciana pamięć o stanie wojennym i powojennym

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Kraj

Niechciana pamięć o stanie wojennym i powojennym

(w sektorze akademickim)

Kolejne rocznice stanu wojennego skłaniają do wspomnień i do ocen jego skutków, Niestety w systemie akademickim takich skłonności tyle co kot napłakał, a na wzorcowej dla innych uczelni do tej pory -kultowi niemal „historycy”- nie zidentyfikowali takiego wydarzenia w historii akademickiej, nie mówiąc o jego skutkach.]]> https://blogjw.wordpress.com/tag/stan-wojenny/]]>

Pisałem o tym wielokrotnie i zarazem bezskutecznie.

Widać jaka jest głęboka determinacja, aby prawdy nie poznać, choć cały system jest utrzymywany w z kieszeni podatnika,  właśnie na poznawanie prawdy. Zdumienie ogarnia, że nawet więzionym, internowanym w stanie wojennym, taki stan rzeczy jakby nie przeszkadzał. Protestów przed takimi uczelniami – brak, tak jak i okrzyków „raz sierpem, raz młotem, akademicką hołotę”,  „ precz z komuną akademicką”!

O tym, że była czystka na uczelniach po wprowadzeniu stanu wojennego można nieco przeczytać]]>http://lustronauki.wordpress.com/2008/11/03/wielka-czystka-na-uczelniach/]]>, może dlatego, że dotknęła ona wybranych w demokratycznych wyborach rektorów, dziekanów, no i zaangażowanych akademickich działaczy NSZZ „Solidarność” , którzy nie mieli szczęścia, choć po latach takie ewidentne represje stanu wojennego (aresztowania, internowania, usuwanie z uczelni) niemal za swoiste „szczęście” można uznać .

Gorzej z tymi, którzy jako niewygodni dla systemu byli represjonowani bardziej dyskretnie, a raczej perfidnie, i stopniowo, czasem utrzymując się na uczelniach jeszcze po stanie wojennym, ale dla których przygotowano nowelizację prawa akademickiego, tak aby zagrażających swoimi działaniami uczelniom z tych uczelni, z systemu akademickiego – wyeliminować i to najlepiej dożywotnio.

Badań historycznych czy socjologicznych w tej materii brak, choć historyków, czy socjologów – mamy w bród !

Nie jest tajemnicą, że po zniesieniu stanu wojennego prawo nawet zaostrzano i to tak, że takie prawo obowiązuje do dnia dzisiejszego ! (]]>https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/tajne-teczki-uj/]]>

Protestów wobec takiego stanu rzeczy – brak !

Czyszczenie uczelni z elementu niewygodnego i radykalnego przed tzw. transformację ustrojową prowadzone pod batutą PZPR i SB przy aprobacie władz uczelni dotyczyło głównie młodszego pokolenia:

  • aktywnych nadal członków NSZZ Solidarność o zidentyfikowanej wrogiej postawie wobec systemu ( także akademickiego zabezpieczającego system PRL)

  • zagrażających przewodniej sile narodu ( funkcjonariuszom PZPR )

  • zagrażających patologiom akademickim przyjaznych dla przewodniej siły narodu i jej miłośników, oportunistycznych, konformistycznych współpracowników, których nie brakowało wśród ‚konstruktywnych’ członków/działaczy Solidarności

  • negatywnie wpływających na młodzież akademicką własnym przykładem ( nonkonformizm – wobec konformizmu i oportunizmu ‚pozytywnych’, uczenie myślenia i to krytycznego – wobec postaw bezkrytycznych ‚ pozytywnych’ , postawa etyczna sprzeczna ze standardami systemu komunistycznego ‚pozytywnych’, niezłomny charakter – wobec ‚pozytywnych’ charakterów upadłych na kolana i nie tylko, poczucie własnej wartości – wobec poczucia własnego skundlenia u ‚pozytywnych’) co budziło postrach wśród konformistycznej/oportunistycznej profesury i jej podległych/uległych/najemnych

Kilka cech tego czyszczenia:

  • komisje anonimowe!

  • negatywne oceny, pozamerytoryczne, bez uzasadnienia, udokumentowania

  • brak możliwości odwoływania się do sądów

  • brak możliwości dotarcia do dokumentów wytworzonych na temat ‚negatywnych’

  • oczyszczenie praktycznie aprobowane/zabezpieczane ? przez ‚konstruktywne’ grupy Solidarności – stąd zapewne milczenie na ten temat do dnia dzisiejszego

  • niszczenie warsztatów pracy takich delikwentów, dyskredytowanie w opinii środowiskowej

  • wyczyszczenie z pamięci i z historii, tych którzy po otrzymaniu ‚wilczych biletów’ (te wyglądały inaczej niż bilety PKP, czy do cyrku) na uczelnie nie mogli wrócić ( nieraz przy wspieraniu towarzyszy/władz uczelni przez ‚konstruktywne’ grupy „S”)

  • brak przeproszenia za haniebne poczynania i utrzymywanie do dnia dzisiejszego kłamstwa w tej materii przez twórców i beneficjentów czystek

Czy kiedykolwiek ten temat zastanie podjęty przez ‚pozytywnych” ?

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (5 głosów)