ogórki małosolne, jagodzianka# ... mają za nic uścisk nie tylko Putina

Już niemal 14 lat klikam tutaj na NP swoje małe co nie co na tematy przeróżniste.

Eh! łza się w oku kręci, gdy wspominam nie tylko TYCH, którzy to już na zawsze od nas odeszli.

Cóż to były za czasy!, gdy nie tylko ci regularnie banowani na szalom 24 przez "Igorka ciepła kołderka" i jego tzw moderatorów ( zwałem ich pryszczatymi) oraz CI o zbliżonych do nas poglądów, jako swoisty desant ulokowaliśmy się na NIEPOPRAWNI.

I te lata!, gdy nie tylko moje wpisy miały po ponad 80 000 odsłon.
A komentarze!

Ale dość tego łzawej nostalgii....

Pora na dzisiejszy real.

Uścisk!, w jakże żelaznym uścisku tkwią te oszczymurkowe tuzy opozycji.
I nic na to nie wskazuje, aby Putin i Merkel ( Niemcy, UE) im poluzowali!

Będą jeszcze bardziej uciskać, dusić, przyduszać!
Ich cel!, to Tusk wraca do władzy.
A wtedy nie tylko po nas, po Polsce!
Po ...Ukrainie też!
Otóż to, Nie tylko Putin, Rosja oraz Berlin Scholz-przedłużka Merkel! będą dalej nie tylko Tuska trzymać w tym uścisku!

Donaldowi Tuskowi już od tego oczy niemal się stały wyłupiaste!, twarz coraz chudsza, napięta!
Pięść zaciśnięta.
Berliner/moskaufaust!

Jaka jest ta ...faust każdy widzi!
Antypolska! ze swej natury!

I ten jego wytrzeszcz uściskowy.
A to jeszcze nie koniec.
Albowiem przy tym tzw pyton czy nelson to drobiazg.
Czyli?, będzie jeszcze gorzej dla Polski, Polaków.

Przy okazji tego nam znanego i złowieszczego tuskowego wytrzesczu (a?) jego przydupaśna kamaryla demonstruje niemal taką samą reakcję, uzależnienia.

Drobny przykład; jego były minister, co to prowokacyjnie budkę pod sowiecką ambasadą kazał podpalić wyzywa organizatorów oraz uczestników Marszu Niepodległości oraz tego okolicznościowego ku czci Powstania Warszawskiego od faszystów oraz nazistów.
Bezwstydnie wali putinowską ...cyrylicą w nas, jakby wskazywał kremlowskiemu mordercy, że po Ukrainie pora na ...Polskę.

Są już w takim morderczym uścisku z Moskwą oraz Berlinem, że nie ma dla nich odwrotu.
Ani kuranty, ani zmokła wrona-gapa już tego uścisku nie poluzuje.

Ale dość o tym uścisku, gdyż i mnie może się może jakiś skurcz na widok tych POkurczy przytrafić, mimo iż z powodu deszczu musiałem sobie darować, odpuścić trening na drążkach oraz basket 3x3.

A teraz coś o takim mini ...pokurczeniu!, pewnym rzekomo prawicowym dziennikarzu, który już kolejny raz daje obrzydliwy popis swego uprzedzenia do człowieka z branży.

Postaram się napisać ten wątek jak najbardziej aluzyjnie, choć właściwszym wydaje mi się po nazwisku!
Ba! nawet w mordę i kopa w dupę ( tłustą zresztą).

Ale jako jubilatowi, tyleż lat na NP! chyba nie uchodzi!

Ad rem! jak lubieli mawiać nadwołżańscy ... burłacy!
N'est pas?

Otóż to!, odnoszę wrażenie, ze ten" gostek" ( znałem go jako onegdaj sympatycznego, bywał niemal przez ścianę w Toruniu, co nie co trunkował z naszymi synami oraz ich przyjaciółmi- członkami Ligi Republikańskiej) popadł jakby w jakiś obłęd!

Strasznie mnie to zniesmacza!, zaskoczył mnie tą ad personalną wredną agresją.
Do tego stopnia, że opuszczam jego teksty w tygodniku, który czytam od lat.

Jakby był wynajętym przez producentów szczepionek?

Wali w tegoż dziennikarza, jakby w...szale! i upatrzył sobie wroga, na którym co tydzień się wyżywa.
Czyżby to uboczny efekt wielokrotnie przyjętej szczepionki?( może zaszczepił się już sześcioma dawkami?)
Skoro tak, to raczej może jakaś ....terapia?, a nie cotygodniowe ad personalne wredstwo!

Nie wiem.

Ale wiem, że zachowuj e się bardzo paskudnie, jakby quasi...mendowato ( onże sam tymże odrzeczownikiem określa te parszywe szwabsko/rosyjskie łonetowate wpisy na ich portalach) czepiąc się-czepiając , w rzeczywistości...(SZ)czepiąc się porządnego dziennikarza, który z kolei nie ukrywa tego, że nawet ani razu się nie zaszczepił! i innych jak tenże Szczepan na siłę do tego nie namawia.

Aż na końcu języka mam dla niego wiązankę... a wal się! czep się swej cotygodniowej chabety!
Ba! może swego szefa naczelnego nadSzczepana!

Jakom ...niepoprawny !!! optymista liczę na to, że szczepan razem ze swoim nadSzczepanem wreszcie odczepią się od swego kolegi po fachu, porządnego dziennikarza, mającego odmienne zdanie o szaleństwie covidovo-szczepiankowych, które udzieliło się wielu rządom, polskiemu niestety też.

Albowiem, aż hadko czytać to ich wredne redakcyjne czepialstwo.
Chyba, że nadSzczepan uzależnił przyznawanie szczepanowi sutej wierszówki od cotygodniowego paskudnego personalnego ataku na tegoż dziennikarza z wysokości grzbietu zhyzialej szkapiny?

Warto?

Ośmielam się zaapelować.

Samo główny naczelny nadSZczepanie! oraz pomniejszy, mniej główniejszy podszczepanie ( oszczędzam go, wszak to co robi zasługuje na POdszczepanienie!) po co to robicie?

Naprawdę...nie warto!

A co warto?

Oczywiście warto co nie co o tych tytułowych ogórkach.

Ano! ogórki małosolne i jagodzianki?
To tylko kanikułowa aluzja; mamy urlopy, wakacje, morzde, parawany, plaża....etc
" Ogórki małosolne, jagodzianki! jedna pani grała i traktor wygrała!
kupi pan żonie jagodziankę. Lody Bambino!"
Takie teksty leciały na bałtyckich plażach od Krynicy Morskiej poprzez Kamienny Potok, Gdynia Orłowo, Chłapowo po Jastrzębią Górę w latach 70.
Czy w Mielnie i Kołobrzegu też?
Nie wiem, gdyż nam starczało kasy maksimum po Jastrzębią Górę!

Ewentualnie coś lżejszego, więcej małosolno -ogórkowego będzie w następnym wpisie, ale pod warunkiem, że admin znów mojego tekstu nie będzie trzymać przez tydzień w zamrażarce NP. Onegdaj, drzewiej na s24, było to "ulubione" zajęcie adminów Igorka, ale i na to mieliśmy sposoby, aby teksty nasze trafiały na sg).

pzdr

# zasoliłem w wielkim, kamiennym 10 l. garze ( użyczonym mi przez życzliwych sąsiadów-ziomali z ul. Słowackiego)- 5 kg bardzo dobrych, drobnych, jędrnych ogórków; sól, chrzan, czosnek, koper plus liście dębu zamiast wiśniowych.
Już jako dwudniowe, brałem je wnukom do kanapek na basen; zajadały się nimi i chwaliły, że dobre.