Poszukiwanie odpowiedzialnego za klęskę Euro 2012…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Jeszcze się Euro 2012 nie zaczęło, a już trwa poszukiwanie winnego klęski tej imprezy. Właściwie winny wszystkich klęsk rządu Donalda Tuska jest już znany, więc dlaczego nie miałby odpowiadać za nadciągającą katastrofę imprezy, która miała spowodować skok cywilizacyjny Polski?

Ten skok okazał się być takim samym skokiem, jak zapowiadany przez Tuska cud gospodarczy, gdzie wszystkim miało się żyć lepiej, a Państwo kwitnąć. A tu wiosna, wszystko kwitnie w totalnym burdelu, gdzie właściwie nic już nie funkcjonuje. Wiem co mówię, gdyż przez dwa lata poddany jestem represjom przez urząd podatkowy, spełniający za rządów Tuska i Rostowskiego rolę peerelowskiej służby bezpieczeństwa. O SB też pamiętam, gdyż mam status osoby pokrzywdzonej przez komunę.

Skoro zatem winny naszych klęsk jest wszystkim znany, to przecież dołożenie Jarosławowi Kaczyńskiemu kolejnej klęski, jaką jest zrealizowanie zaledwie w połowie obiecanych na Euro 2012 inwestycji w drogownictwie i kolejnictwie, to pestka. Przypomnę więc, że z obiecanych 900 km autostrad i 1000 km dróg ekspresowych, oraz skrócenia czasu dojazdu pociągami pomiędzy głównymi miastami Polski o połowę – nic nie wyszło, więc trzeba ratować dobre imię Geniusza Kaszub, który tylko przez malkontenctwo Jarosława Kaczyńskiego, nie był w stanie zrealizować żadnego cudu. Okazja jest ku temu doskonała, gdyż Jarosław Kaczyński opowiedział się za bojkotem Euro 2012 na Ukrainie, czyli za działaniem anty-państwowym, godzącym w rację stanu III RP.

I atak już poszedł, w czym niepoślednią rolę odgrywają reżimowe media lansując tezę, że właściwie to przez Kaczyńskiego większość przywódców krajów Unii Europejskiej oraz organizacji unijnych przystąpiła do bojkotu Euro 2012 na Ukrainie, a wypowiedź Kaczyńskiego na temat przeniesienia finału rozgrywek do Polski, zasługuje na trybunał stanu. Zgodnie bowiem z oficjalną linią partii i rządu - wszyscy Polacy powinni wyrażać swój entuzjazm z okazji nadchodzących rozgrywek piłkarskich, mimo drobnych niedociągnięć, które przecież wszystkim się zdarzają. Wychodzą zatem przed ekran propagandziści (wielu z nich z pianą na ustach), domagając się rozgonienia manifestacji przeciwko „reformie” emerytalnej, która burzy oficjalny przekaz dotyczący entuzjazmu społeczeństwa z okazji organizacji Euro 2012. Wiadomo bowiem, że za manifestacją stoją wrogie nam siły, czyli Kaczyński. Inni agitatorzy, typu Halicki, Neumann, Olszewski czy rzecznik Graś – przedstawiają rozentuzjazmowanym telewidzom prawdziwe dane, dotyczące realizacji inwestycji na Euro 2012. To nie jest połowa, czyli 50% ! To jest 80, a nawet 85 procent z tendencją do osiągnięcia cyfry 99 coma 9 procent !

To wszystko, jako żywo przypomina atmosferę zadupia, jaką była PRL tuż przed rozpoczęciem Festiwalu Młodzieży i Studentów w Warszawie w sierpniu 1955 roku, gdzie także zwalczano wszelkie przejawy malkontenctwa i krytykanctwa. Tak jak wtedy, tak i dzisiaj – głównym punktem uroczystości był nowo-oddany Stadion 10-lecia, przemianowany obecnie na nowo-oddany, jednorazowy Stadion im. Stanisława Barei. Nad Warszawą nadal góruje świeżo oddany wówczas dar towarzysza Stalina, czyli Pałac Kultury i Nauki, którego duch nadal krąży nad Warszawą, a zwłaszcza w reżimowych mediach. Jedna jest tylko różnica: wtedy źródłem naszych niewątpliwych sukcesów był towarzysz Stalin, podczas gdy dzisiaj – źródłem naszych niewątpliwych klęsk jest Jarosław Kaczyński...

To wszystko przypomina mi dowcip, powstały w tamtych właśnie czasach, demonstrowania oficjalnej radości – nadal aktualny w III RP:
Pani w klasie pyta dzieci: - Kochane dzieci ! Co to jest ? Jest rude, ma rudą kitkę i skacze pod drzewach ? Rękę podnosi, znany wszystkim Jasio…
- No słucham, Jasiu. Co to jest ?
- To jest towarzysz Stalin, prose pani ! – odpala sprytny malec.
- Dlaczego Jasiu, to jest towarzysz Stalin ? – ze zdziwieniem pyta pani nauczycielka.
- No bo my tylko mówimy o Stalinie i o Stalinie… - odpowiada Jasio.

Gdyby dzisiaj zapytać kolejnego Jasia, kto odpowiada za wszystkie nasze klęski, włącznie z nadciągającą katastrofą Euro 2012, co by nasz ulubiony Jasio odpowiedział ?

Brak głosów

Komentarze

Jasne! Rządzący właśnie dlatego od samego początku tak ostrożnie podchodzą do realizacji inwestycji na E'12!
Wiedzą, że Kaczyński wywinie jakiś numer! ;)

Stolica Wielkopolski jest już prawie rok na wspomnianą okoliczność rozkopana, i nic nie wskazuje na to, by prace na czas zakończono. Ech, ten Kaczor... ;DDD

Vote up!
0
Vote down!
0
#253329

Bednarski. Teraz jest Kaczyński.

Sufit na Wielkim Koszu też zwalił Kaczyński. Bo zahaczył głową. Ech, ten kurdupel...

Vote up!
0
Vote down!
0
#253335