Upadek zielonej wyspy i szczery Rostowski

Gdy ludzie narzekają na poziom mediów, pogonią za sensacją ich twórcy odpowiadają-najlepiej sprzedają się złe wiadomości. Patrząc na media od wtorku należy uznać iż zasada ta nie obejmuje Donalda i jego ekipy. Tusk ogłosił we wtorek, że deficyt ma być zwiększony o około 16 miliardów złotych. Dodatkowe około 8 i pół miliarda będzie pochodziło z oszczędności w poszczególnych ministerstwach. Mają być też zmienione tzw. progi oszczędnościowe. Ta wypowiedź winna być newsem tygodnia, spowodować burzę w mediach-wszak budżet państwa się rozsypał. A tu nic, w mediach tematem ważniejszym okazał się sondaż wyborczy (setny w tym roku) i sprawa uboju rytualnego. Ustawa zakazująca tego uboju to największy sukces międzynarodowy Polski (jednak na nas ważniejszy jest przecież budżet, wpływa na życie każdego z nas) po 89r.-zjednoczyliśmy Żydów i Arabów, to nie udało się nikomu. I ten sukces zawdzięczamy Kaczyńskiemu który nie uległ presji i za to chyba na całym świecie winno się nas docenić.

Ale wróćmy do deficytu budżetowego-gdy Tusk ogłaszał nas zieloną wyspą, to media trąbiły o tym z miesiąc. A dziś gdy dostają pożywkę medialną, ni jeden dzień się nie cieszą...Może od wtorku media podają tylko dobre wiadomości? Chyba w poniedziałek wstępniak Lisa w Lesweeku przeczytam-wreszcie coś pozytywnego napisze.

Ale deficyt to nic, dziś Rostowski przemówił szczerym głosem. Odkrył iż Donald jest nieodpowiedzialny politykiem, tak należy rozumieć jego wypowiedź..

Odpowiedzialny polityk musi zawsze myśleć o średnio i długookresowym interesie państwa, narodu i gospodarki, którą zarządza. - Zawsze należy reagować na sytuacje, które powstają. Ja takiej sytuacji w 2014 roku w żaden sposób nie przewiduję - powiedział Rostowski.

Przypomnijmy zaś jak na to patrzy Donald-wypowiedź z 5-VIII-2010 (do dziś nic się w tej sprawie nie zmieniło).

Tusk: - Reformy mają tylko wtedy sens, gdy przy elementarnej odpowiedzialności za budżet dają ludziom satysfakcję z życia tu i teraz, a nie satysfakcję doktrynerom albo wyłącznie przyszłym generacjom.

Mamy więc kolejny wstrząs w rządzie, Rostowski nazwał politykę Donalda nieodpowiedzialną. Już czekam na wieczorne programy informacyjne, już czekam aż Olejnik zgniecie Tuska za jego nieodpowiedzialność. Już widzę jak Durczok pyta srogo Rostowskiego-czemu trzy lata firmował pan nieodpowiedzialną politykę premiera? Choć pewnie mecz towarzyski Lechia-Barcelona okaże się tematem weekendu-jak wiadomo dla Tuska weekend zaczyna się w czwartek. Więc jutro można spodziewać się napastliwego wywiadu z Tuskiem, gdzie ten będzie leżąc w łóżku, wił się odpowiadając na błyskotliwe pytania Kuźniara nurtujące każdego Polaka. Czy pan premier ma już bilet na mecz? Czy na ten mecz, będą międzynarodowym sukcesem Polski idzie pan z małżonką? Czy na blogu Kasi będzie relacja z tego meczu?

A my musimy się martwić kiedy dojdziemy do drugiego progu......