Pomoc nadchodzi!

Obrazek użytkownika Mohair Charamassa
Kraj

Ze swojej niechęci do lewicy nie będę się tłumaczył. Mój wiek sporo wyjaśnia choć dopadają mnie czasem wyrzuty sumienia, że zbyt długo trwało by odkryć prawdziwy charakter miłości lewicowych działaczy do mas pracujących. W końcu dotarło do mnie, że im częściej głosili troskę o los obywateli, tym pilniej należało pilnować kieszeni.

A jednak, pomimo wzmocnień lewej nogi, nie wszystko się udało. Żaden nie jest właścicielem Chelsea, niewielu wykupiło dzielnice w najdroższych miastach świata. Oligarchia w Polsce, panie i panowie, jakaś zapyziała. Nie to co w Rosji lub na Ukrainie, nie mówiąc o wschodnich republikach byłego ZSRR!

Swoją drogą ciekawe, czy bardzo sobie plują w brodę autorzy okrągłego stołu – warto było? Po co? Komu taki stół był potrzebny w Kirgizji czy Azerbejdżanie? Nie starczyło ogłosić, że komuna padła, a to co po niej zostało podzielić między swoich?

Nie dość, że rozkradzionym majątkiem trzeba było się dzielić, to jeszcze do dzisiaj wypada udawać, że się go nie ma, ależ skąd! Tu marne kilkaset hektarów, tu kilka milionów umorzonych kredytów, tu skromna synekura w radzie nadzorczej jakiejś państwowej lodziarni – ach, to polskie piekło, co za kraj!

A tak było blisko: już Kwaśniewski z Kuczmą przecierali szlaki, już Ola na krółewskich balach zaczynała brylować, już bezę umieliśmy jeść, a tu co? Nawet szwajcarskim bankierom nie można już wierzyć, strzeli im coś do łba i ujawnią numery kont …

Nie ma co załamywać rąk. Trzeba robić swoje. Zwłaszcza, że noblesse oblige, a tatałajstwo co to byle zegarkiem potrafi się chwalić i gmin chce karmić szczawiem już goni w piętkę i prosi o pomoc. Idzie nowe! Będzie jak będzie, ale znów nas chcą.
Wystarczy schować Kalisza by ferrari i kawiorem nie kłuł ludzi w oczy, tym co o prawdziwych biznesach nie mają pojęcia pogrozić teczkami, poczekać aż świat drobnych geszefciarzy rozsypie się jak domek z kart i znów wziąć sprawy w swoje ręce.

No, może biznesplan trochę trzeba zmienić, świat przecież idzie naprzód: nie tylko pierwszy milion trzeba ukraść – drugi też.

Że co? Że nie wystarczy? Spokojna głowa! Miller wie co robi, już mówi: przyjdzie Kołodko i wszystko naprawi.
A Grześ już się przejął i zamiast biegać w maratonach założył krawat i ogłosił w TVN jak ratować kraj.

Proste jak drut: kupować, ludzie, kupować!

Kasa musi być pełna. Genialne, no nie?

Brak głosów

Komentarze

jak zawsze świetny tekst :)
Mam tylko uwagę do Kalisza - gdyby odżywiał się kawiorem, wyglądałby chyba dużo szczuplej. Mentalnie to on jeszcze nie dociągnął do kawioru, raczej, co widać, stare nawyki żywieniowe wyłażą, razem ze słomą ;)))))

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#371436

Myślisz, że on ... całe jesiotry? Przecież taki jesiotr to do 3 metrów długości ...
Co do słomy - zgoda:)))

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

charamassa

#371437

Spokojnie dałby radę ;)
Myślę jednak, że jego gust jest prostszy - dużo i tłusto - może jedzeniem zaspakaja emocje...

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#371443

Sorry, Mohairze, ale muszę zauważyć, że nie ma takiego Ferrari, które mogłoby pomieścić Kalisza. Przynajmniej na razie... ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#371445

Kalisza w ferrari ciężko było by zmieścić
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#371454