Prezydent sobie z nas kpi i zapowiada….

Obrazek użytkownika adriano
Kraj

Jak wiemy prezydenta RP nie było wczoraj na uroczystościach pogrzebowych śp. Ryszarda Kaczorowskiego. Nieoficjalnie w dniu wczorajszym prezydent przebywał w Tatrach. Ciekawa jest wypowiedź Joanny Trzaski- Wieczorek- dyrektora biura prasowego Kancelarii Prezydenta: „Przede wszystkim nie było takiego oczekiwania ze strony rodziny pana prezydenta Kaczorowskiego. Ta obecność Pierwszej Damy i szefa Kancelarii Prezydenta jest odwzorowaniem obecności sprzed dwóch i pół roku. Taką wypowiedź usłyszeliśmy dziś w Faktach TVN. Dalej TVN po swojemu, ale to zostawmy.

http://fakty.tvn24.pl/nieobecni,286713.html#autoplay

Zatem pani Joanna uważa, że prezydent swoje zrobił dwa lata temu, przy pomylonych zwłokach i już drugi raz nie musiał przychodzić na uroczystości pogrzebowe aby tym razem naprawdę pożegnać prezydenta Kaczorowskiego.

Na oficjalnej stronie prezydenta RP pojawiła się taka informacja:

"Rz" podała we wtorek, że polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak w Smoleńsku, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny. Informacje te zdementowała tego samego dnia Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

- Jest coś niesłychanie niepokojącego w tym, że refleksji o odpowiedzialności za słowo jest, niestety, w polskim życiu politycznym, ale i w polskich mediach - coraz mniej. Wydaje mi się, że razem powinniśmy się zastanowić, czy nie przekroczono granicy, w tym wypadku nieodpowiedzialności za słowo, tak dalece, że szkodzi to nam wszystkim - powiedział Bronisław Komorowski.

Jak dodał, "jest pytanie o odpowiedzialnośćnie tylko polityczną, ale także moralną, być może również prawną".

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,2351,apel-o-refleksje-i-odpowiedzialnosc-za-slowo.html

Naprawdę panie prezydencie? Przecież Cezary Gmyz podtrzymuje swoje słowa a prokuratura powiedziała, że zrobi badania laboratoryjne na obecność śladów materiałów wybuchowych. Rzeczpospolita zmieniła swoje oświadczenie. Zniknęły słowa o pomyłce. Dziennikarz powinien ponieść odpowiedzialność prawną- tzn. jest pytanie, a pytanie to pewna sugestia, którą niezależne sądy i prokuratury mogą odebrać bardzo sugestywnie. Zatem, szykuje się jakiś kaganiec na media dla naszego bezpieczeństwa, po to aby w przyszłości dziennikarze uważali co mówią? Czy Cezary Gmyz poniesie konsekwencje prawne za swoja publikację?

Dla naszego bezpieczeństwa prezydent Komorowski podpisał ustawę ograniczającą wolność zgromadzeń. Co jeszcze zrobi prezydent dla naszego bezpieczeństwa?

Serdecznie zapraszamy do założenia bloga na www.obiektywnie.com.pl

http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/prezydent-sobie-z-nas-kpi-i-zapowiada.html

Brak głosów

Komentarze

Żaden "kaganiec" zakładany dziennikarzom, żadne ograniczanie wolności zgromadzeń nie zapobiegną w konsekwencji odsunięciu od władzy niszczycieli Polski.
Władza jest dla Narodu, nie zaś Naród dla władzy. I jeśli Komorowski, Tusk wraz z platformersko-pawlakowym rządem tego nie rozumieją, to zrozumieją wówczas, kiedy Naród już wkrótce wywali ich na śmietnik historii, a następnie postawi przed sąd (z prawdziwego zdarzenia niezawisły!) za zdradę stanu, za zdradę Ojczyzny. Będą mieli wówczas bardzo, bardzo dużo czasu na przemyślenia i weryfikację swojego dotychczasowgo postępowania. 
Sąd we Włoszech "nie certolił się" nawet z byłym premierem i potentatem w branży mediów - Berlusconim.  

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".   (ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#303832

 Historia uczy, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni...

Kpina często kończy się bulem, a czasem nawet brakami

w uzębieniu.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#303895

... powinno przejść do kanonu polit-nowomowy.

Trzeba poczekać na relację jakiegoś prawicowego portalu, ja się nie podejmuję przytaczania tych głupot. Motyw przewodni - powtórny pogrzeb nie był uroczystością żałobną (?!?). Znaczy to chyba, że pogrzeb był raz, majestat nie będzie pojawiać się przy okazji fanaberii z drugim pochówkiem - tak mam to rozumieć ?
Oraz - wszystko było ustalone z rodziną Prezydenta Kaczorowskiego. Winni wskazani.

Wot pRiezidienta nam mianowali.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#303924

LWICA I MACIORA

 

Złe to, gdy się podli szczycą.

Zeszła się raz świnia z lwicą,

Więc w dyskursa. W tych przewlekła,

Z żalem świnia lwicy rzekła:

"Żal mi ciebie, luboś godna,

Luboś zacna, żeś mniej płodna.

Patrz na moją zgraję świnków:

Co tu córek, co tu synkowi

A wszystikie jednym pomiotem".

Rzekła lwica: "Wiem ja o tem.

Ródź ty dziesięć, cztery, dwa,

Ja jednego, ale lwa",

 

BAJKI

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#303932

To była bajka, a jakże nam przybliżająca życie w realu. Coś w tym jest.

Serdecznie pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#304049

To była bajka, a jakże nam przybliżająca życie w realu. Coś w tym jest.

Serdecznie pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#304050

Komorowski uznał, że już odbębnił swoje przy innych zwłokach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#303977

Tadeusz Boy - Żeleński

LITANIA KU CZCI P.T. MATRONY

Inwokacja
Dostojna Pani! pozwól mi przemówić,
a postaram się Pani - być zwięzłym i treściwym.

O ty, polskiej ziemi chwało,
Ty, postaci wpółmonarsza,
Ty, czcigodna, nazbyt mało
Opiewana "damo starsza";

Ty, co z głębin swej kanapy
Wychylając kibić tłustą,
Brzydkie swe nadstawiasz łapy
Przerażonym naszym ustom;

Ty, co z dostojeństwem w twarzy
Dźwigasz swe potworne kłęby,
O których Lustmörder marzy
Szczerząc zakrwawione zęby;

I ty, uroczysta klępo,
W swojej wiecznej sukni bordo,
Ze swą beznadziejnie tępą -
Powiedzmy otwarcie - (UB-)mordą;

Ty orędowniczko dzielna
Uciśnionej polskiej nacji,
Arcykapłanko naczelna
Naszej starobabokracji;

Ty, strącona z Łysej Góry -
W salonu fałszywy "ampir",
Gdzie nas bierzesz na tortury
I krew nudą ssiesz jak wampir;

Czy cię nazwać starą kwoką,
Czy też raczej starym pudłem;
Ty, co zdarłszy z siebie płótna
Oglądasz się w lustrze całą
I wzdychasz, ropucho smutna:
"On tak lubił moje ciało..."

Ty, obrazie wiedźmy starej,
Wydarty ze sztychów Goyi -
Powiedz mi: przez jakie czary
Jęczymy w niewoli twojej?

Z jakim czartowskim blekotem
Omamienie na nas padło,
Że czynimy czci przedmiotem
Szpetność, głupotę i sadło?

Przez jakie dziwne kuriozum
Tłuszcz bierzemy za charakter,
Pustą grzechotkę za rozum,
A za obraz cnót - klimakter?

Za co stwór podeszły wiekiem,
Co kobietą być już przestał,
A nigdy nie był człowiekiem,
Windujemy na piedestał???!

Próżne gniewy, próżne męstwo,
Nie nadeszła chwila jeszcze -
Nazbyt silnie czarnoksięstwo
Ściska nas w potworne kleszcze;

Coraz ciaśniej, coraz duszniej,
Coraz bardziej smutni, słabi,
W takt kręcimy się, posłuszni,
Jak nam zagra chochoł babi;

I tylko w tęsknocie żyjem,
Czy nie wstanie jaki Wandal,
Co przepędzi babę kijem
I zakończy raz ten skandal!...

Pisane w r. 1908

Tadeusz Boy - Żeleński

Vote up!
0
Vote down!
0
#303953