Donald Tusk wystąpił dziś na konwencji PO. Obok stał strach

Tusk powiedział dziś na konwencji programowej PO:

 „Mam nadzieję, że kiedyś będzie można przegrać wybory i oddać władzę bez lęku. To nie jest ten dzień. „

 Powiedział też, że ma nadzieję, że nie będzie już atmosfery nieufności i że kolory biały i czerwony nie będą się już kojarzyły z tragedią (do której się min. przyczynił), tylko z ciężką pracą (Platformy po wygranych wyborach?  :-))

 Strach w oczach Donalda i jego kolesi min. HGW * i Sikorskiego na dzisiejszej konwencji PO, było widać tak wyraźnie jakby stał obok nich.

 Nie! To nie był strach!

 To była Wielka i Kosmata PANIKA! (określenie z książek Cejrowskiego). To był paniczny lęk przed porażką i rozliczeniem jego i jego chłoptasiów ze WSI.

 Masz czego się bać Donaldzie bo poniesiesz sromotną klęskę i odpowiesz za swoje występki.

* Specjalnie użyłem tu określenia "kolesie" do wszystkich ziomków Donka bo bufetowa nie lubi jak się ją nazywa kobietą. Podczas programu „Co z Tą Polską” w 2007 na słowa ówczesnego sekretarza PiS, który powiedział, że chyli przed nią czoła bo jest damą i kobietą zareagowała w ten sposób: „Pan jest podłym seksistą, który nienawidzi kobiet. Pan naruszył polską konstytucję. W normalnym kraju dawno by pan wyleciał z tego programu - krzyczała wzburzona Hanna Gronkiewicz-Waltz.” …..a klakierzy klaskali u Lisa, że aż się ściany trzęsły :- )

Boję się co jeszcze bufetowa rozumie przez określenie „normalny kraj”.

zdjęcie z niepoprawni.pl