Zasięg obrazy i zasięg przeprosin

Jeśli bloger obraża kogoś na blogu podając nieprawdziwe fakty to obrażonemu przysługuje moralne prawo do sprostowania i przeprosin na tym samym blogu. A co zrobić jeśli insynuacje i obraza opublikowane na blogu zostały przez inne media rozpowszechnione? W tym przypadku obrażony ma nadal prawo do sprostowania i przeprosin umieszczonych na blogu, a dodatkowo po ukazaniu się ich, ma moralne prawo żądania, aby te inne media, które wcześniej obraźliwe insynuacje przekazały - teraz przekazały sprostowanie i przeprosiny.
Tak powinno się te sprawy załatwiać - wyrok sądu nakazujący (za to co napisał na swoim blogu) p. Pospieszalskiemu prostować i przepraszać nie tylko na swoim blogu, ale i w gazetach, którym p. Pospieszalski nie zlecał cytowania swoich tekstów, uważam za niesłuszny.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/353548,pospieszalski_ma_przeprosic_morozowskiego_takze_w_gazetach.html
Podobnie, za niesłuszny uważam wyrok sądu w słynnej sprawie pana Garlickiego przeciw panu Ziobro, który został skazany na ogromne koszty publikowania sprostowań i przeprosin tylko dlatego że zorganizował konferencję prasową, którą przetransmitowało wiele telewizyj. Sąd powinien zasądzić co najwyżej zorganizowanie podobnej konferencji prasowej jak ta na której padły obraźliwe słowa, powinny być zaproszone te same telewizje, a p. Garlicki powinien dopilnować aby telewizje, które transmitowały pierwszą konferencję przetransmitowały też drugą.

Bacz
Na podobne temat pisałem:
http://niepoprawni.pl/blog/404/za-krzywdy-moralne-nalezy-sie-satysfakcja-moralna