Równość posłów

Podstawową zasadą demokracji jest równość wyborców. Jeśli mamy demokrację przedstawicielską to z tej zasady wynika zasada równości siły politycznej posłów reprezentujących równe ilości wyborców. Ordynacja proporcjonalna łamie te fundamentalne reguły demokracji, bo z zasady działania tej ordynacji wynika, że siła polityczna dwóch posłów może być bardzo różna, a na dodatek nie zależy ta siła sztywno od ilości głosów jakie dostali. Poseł, który dostał wielokrotnie więcej głosów od drugiego posła może być posłem szeregowym, który o niczym ważnym nie decyduje i musi w Sejmie dokładnie wypełniać polecenia swojego wodza partyjnego (pod groźbą zakończenia kariery politycznej), a drugi poseł, którego poparła niewielka ilość wyborców, może zostać nawet premierem, jak np. p. Buzek czy p. Marcinkiewicz i decydować o najważniejszych sprawach państwowych. Aby tę patologię zlikwidować i aby RP była państwem demokratycznym rzeczywiście, a nie pozornie, należy wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW) aby posłowie mieli z założenia równą siłę polityczną. Należy też wprowadzić prezydencki model rządu i zakaz zajmowania stanowisk rządowych przez parlamentarzystów.

Bacz

O prezydenckim modelu rządu pisałem tu: http://niepoprawni.pl/blog/404/prezydencki-model-rzadu