Dowcip dnia czyli premier rusza do kolejnej walki

Na początek jednak zupełnie niedowcipnie a raczej jak widac na fotce łzawo. Dziweczynce ze zdjęcia wspólczuję traumatycznego przeżycia. Czemu przedszkolanka nie zareagowała, nie rozumiem...

No ale wracamy do tytułowego dowcipu, otóż czytam na niezalezna.pl/31361-tusk-bedzie-walczyc-z-nepotyzmem informację o tym jak premier zamierza walczyć z nepotyzmem:

 Jestem przekonany, że skażenie nepotyzmem, załatwiactwem jest dość mocno rozpowszechnione w naszym kraju. Ono nie ma jednej barwy partyjnej czy branżowej. Najwyższy czas, żebyśmy wspólnie postarali się jak najszybciej zbudować reguły prawne, które przynajmniej radykalnie ograniczą te negatywne zjawiska

Oto przed Nami kolejna walka, która zakończy się "sukcesem", walka tuż tuż na wyciągnięcie ręki. Po kibolach, dopalaczach, itd. Umiłowany Przywódca sekty tuskniętych na umyśle powalczy z nepotyzmem. Bo tak właściwie to co mu zależy, skoro sukces ogłoszą media zaprzyjaźnione z aktualnym mężem Krystyny Zachwatowicz, bez wzgledu na to jaki wynik tej walki będzie, ba nawet czy do niej wogóle dojdzie.Moim zdaniem chyba nie dojdzie, ale sukces murowany jest pewny niczym autostrada ustawowo przejezdna, a dla wybrańców to nawet przelotna bez żadnych ustaw. Nigdy Niegasnące Słońce Peru odnosi tylko i wyłącznie same sukcesy, ustawowe lub przelotne, a nawet "dwa w jednym". Najlepiej tłumaczy to pleplając z bezmyślną radością posłanka Kidawa Błońska, ewentualnie ministra Mucha dla odmiany paplająca z radosną bezmyślnościa....

Wracając do nepotyzmu i czytania sobie informacji na portalu niezalezna.pl trafiamy na takie info niezalezna.pl/31356-brat-niesiolowskiego-w-miejskiej-spolce

Brat posła Stefana Niesiołowskiego, Marek Myszkiewicz-Niesiołowski - nadzoruje ścieki w Łodzi. Jako członek rady nadzorczej w Grupowej Oczyszczalni Ścieków dostaje 36 tys. zł rocznie! – podkreśla "SuperExpress". Jest to miejska spółka, więc podlega władzom miasta, gdzie rządy sprawuje prezydent Hanna Zdanowska, oczywiście z PO.

Ciekawe jak będzie wyglądać ta walka, na wszelki wypadek przypominam, ten największy ordynus wśród posłów RP według premiera jest człowiekiem któremu wolno więcej, bo ma zasługi. Może nawet podnieść rękę na kobietę jak niesie utarg albo trzyma w ręku kamerę i w efekcie  mamy to co zwykle i zawsze od blisko 5 lat, uspokajający i tonujący sytuację  slogan "Polacy nic się nie stało".

Jak długo jeszcze ?