Salon24, Dariusz Rosiak, Igor Janke, – co było a co jest?

Obrazek użytkownika 35stan
Kultura

 

 

W dniu dzisiejszym Pan Igor Janke zamiescił na portalu Salon24 tekst pt.:

 

„Spektakularny sukces Rosiaka. Nowa jakość dziennikarstwa z nowym modelem biznesowym”

opiewający „nowe modele biznesowe, które dają nadzieję” na „jakościowe” odrodzenie się dziennikarstwa.

 

]]>https://www.salon24.pl/u/jankepost/1042835,spektakularny-sukces-rosiaka-nowa-jakosc-dziennikarstwa-z-nowym-modelem-biznesowym]]>

 

Taką nadzieją, wg Pana Igora ma być jednoosobowa organizacja medialna czyli wyprodukowany przez Pana Dariusza Rosiaka podkast  ]]> Patronite.pl]]>  na bazie audycji stworzonej i prowadzonej przez D. Rosiaka w PR PR3 przez 13 lat do czasu wyrzucenia Go z PR3 PR.

 

Pan Igor Janke napisał o tym „wyrzuceniu” Pana Rosiaka z PR3 PR takie zdanie:

 

"Za pozbycie się Rosiaka obecne władze radia będą smażyć się w piekle z napisem „dla kretynów”, bo głupota jest grzechem ciężkim."

 

Dziwi mnie brak refleksji Pana Igora Janke nad tym, że to samo czeka Jego i właścicielkę Salon24 czyli Szanowną Małżonkę Pana Igora za to, co uczynili ze świetnym projektem medialnym jakim był Salon24 od swego powstania.... do czasu "rewolucji" czyli skumania się S24 z Facebookiem.

 

Ten ruch spowodował, że obecny S24 to zwykłe trollowisko a nie "Niezależne forum publicystów" jak głosiło hasło-motto portalu, które po "rewolucji" zniknęło ze strony głównej, tak samo jak zniknął poczet znakomitych publicystów a także polityków i świetnych blogerów publikujących na łamach portalu.

Łza się w oku kręci, gdy przypominamy sobie te czasy narodzin i lata świetności prawdziwego intelektualnego Salonu24, z którym obecny portal ma niewiele wspólnego poza……właścicielką.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Zgadzam się Pańską opinią na temat s24, a zwłaszcza - Igora Janke, który okazał się tam brutalnym cenzorem, choć zapisał się - dla żartu chyba? - do... "stowarzyszenia wolnego słowa" (czy jakoś tak?)!

Niestety - podobną opinię mam na temat tutejszego portalu, na którym - lekkomyślnie, kilka miesięcy temu - założyłem blog i chyba  nadszedł już najwyższy czas, aby z niego zrezygnować..?! To także jest trollowisko - choć nieco innego rodzaju - na którym brak jest merytorycznej dyskusji (i wymiany opinii), a zamiast niej - prawie wyłącznie wyzwiska i chamstwo (często w ekstremalnym, psychiatrycznym wręcz wymiarze; jak trolle pod kryptonimami: Andy-aandy lub Humpty Dumpty! [Wobec osób odmiennego zdania; a dokładniej - wobec osób, nie należących do PiS-owskiego, całkowicie bezkrytycznego "plemienia"! Przynajmniej ja - prawie wyłącznie - tego doświadczam.]]

Na s24 założyłem swój blog w 2008 r., zaś w lutym 2011 r. (jeszcze z emigracji w Australii) opublikowałem notkę na temat B. Geremka, za którą zostałem zbanowany na dłuuugie lata! Co więcej - nigdy, mimo wielokrotnych monitów, nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, za co zostałem zbanowany i na jak długo?!

Ta notka jest dostępna prawdopodobnie tylko dla mnie, bo jest "ukryta przez Administrację serwisu" do dzisiaj! Oto jej link (do sprawdzenia, czy można ją otworzyć?):

https://www.salon24.pl/u/bogdan-czajkowski/281688,geremek-donosil-a-to-ci-dopiero-rewelacja#

Co więcej - także linki na Frondę i WP, zawarte w tej mojej publikacji (z 2011 r.) nie działają, a powiada się, że "w internecie nic nie ginie"..?! Długie ręce ma więc "drogi Bronisław", bo nawet zza... grobu!

Ponieważ ta notka nie jest zbyt długa, więc wklejam ją - dla ilustracji - w całości (dla zainteresowanych):

Geremek donosił! - A to ci dopiero "rewelacja"!!!

A to ci dopiero "rewelacja"!!! Od 20 lat piszę o tym - i mówię, także publicznie - że wykluczonym było, aby mianowano na stanowisko dyrektora tzw. Ośrodka Kultury Polskiej w Paryżu kogoś, kto nie byłby donosicielem! Ta "rewelacja" przypomina mi konstatację, że koń (który: "jaki jest każdy widzi") należy do gatunku... koni! [Wiem, wiem, że co innego wiedzieć, a co innego pokazać dowody!? W końcu w jakimś celu grasowała w archiwach MSW szajka Michnika, o kryptonimie "komisja", w 1990 r..!?]

Każdy średnio rozgarnięty nastolatek wiedział o takiej implikacji, bo głównym zadaniem owego "ośrodka" była inwigilacja środowisk emigracyjnych w Paryżu; naturalnie z wielką "kulturą" i po... "polsku"! "Drogi Bronisław" także o tym wiedział (o tej implikacji), więc tylko w wyborach z listy wyborczej pod hasłem: "zdjęcie z innym.. koniem" (TW „Bolkiem”) w 1989 r., nieopatrznie "wychylił się" z tym paryskim epizodem, w swojej biografii. Potem się zreflektował i nigdy później nie znalazłem tego "epizodu" w jego oficjalnych notkach biograficznych, przy okazji kolejnych wyborów... [Nawiasem mówiąc, ta „biała plama” w życiorysie „drogiego Bronisława”, była dla mnie - posiłkując się terminologią matematyczną - tzw. dowodem nie wprost! Że nie wspomnę o jego - pełnej "godności", a jakże! - odmowie złożenia oświadczenia lustracyjnego, kilka lat temu...]

To, co najbardziej przygnębia, to fakt, że przez ponad 20 lat była to "tajemnica Poliszynela", za której "ujawnienie" można było drogo zapłacić przed "niezawisłymi sądami", w "niezawisłej" Polsce..! A także i to, jak wielki wpływ - przez te wszystkie lata - miał na nasze życie "publiczne" (bo w życiu "publicznym" najlepsze są burdele..!) ów "drogi Bronisław"!

http://fronda.pl/news/czytaj/geremek_tajnym_wspolpracownikiem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8131,title,Bronislaw-Geremek-byl-tajnym-wspolpracownikiem-SB,wid,13163353,wiadomosc_prasa.html

Droga Frondo, czy zgromadziłaś już fundusze na odzew "drogiego Adama"? Przecież takie kalanie „świętości” nie może ujść bezkarnie..?! Zwłaszcza, gdy dotyczy to osoby najbardziej chyba „santo subito”; czyli - naszego „skarbu narodowego”?!!

Bogdan Czajkowski

Opublikowano: 25 lutego 2011, 02:09

Vote up!
1
Vote down!
-2

Bogdan Czajkowski

#1628881